reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Lutowe mamusie 2026

i co sprawdzacie jutro przyrost czy juz nie ?😃
Ja jeszcze sprawdzę. Tylko nie wiem czy jutro czy w sobotę.

Ten lekarz stwierdził że nie ma co za często robić. jak już tak muszę robić oczywiście :/ masz takich małych wartościach to nie widać za dużo. A jak później zrobię to będzie jakaś konkretna wartość
 
reklama
Hejka. Jeżeli pozwolicie to sobie do was przysiądę ☺️ już kompletnie spisałam ten cykl na straty, ale coś mnie dzisiaj tknęło i zrobiłam test. Wyszedł cień. Dwie godziny później powtórzyłam i wyszedł wyraźniejszy cień. Na betę pójdę dopiero w sobotę i jak będzie pozytywna to powtórzę w poniedziałek. Póki co zalewają mnie straszne wątpliwości, czy to nie Biochem itp. Bo bardzo wcześnie patrząc na te cienie. Ja ogólnie nigdy nie miewam cieni na testach. Jedyne jakie miałam to przy poprzedniej ciąży, z której mam synka.
 
A ja jestem po wizycie i czuję się hmm zdezorientowana i zła.

Lekarz do którego między innymi planowalam chodzić (ale jak tak będzie to moge uciec) nie był dziś za miły.

Wiem że jest to etap w którym nic się nie zobaczy i mnie bardzo jest możliwość zrobienia cokolwiek. Ale już usłyszałam że panikuję.

Wydaje mi się że jednak to normalne że mogę czuć się niekomfortowo że już na samym początku mam jakieś plamienia. Zwłaszcza że długo się staraliśmy, straciłam już nadzieję. Do tej pory w żadnej ciąży nie było takich sytuacji.

Na koniec gdy jeszcze usłyszał że mam bóle brzucha to dał mi dufaston dwa razy dziennie. Teoretycznie zasugerował że mogę zostać dwa tygodnie w domu. To sama nie wiem do końca Jak mam postąpić
kurcze wiadomo ze nic nie sie zobaczy, ale przyszlas bo sie boisz a to raczej normalne a nie panika.. a dalej masz te planienia czy juz nie ?
 
Ja jeszcze sprawdzę. Tylko nie wiem czy jutro czy w sobotę.

Ten lekarz stwierdził że nie ma co za często robić. jak już tak muszę robić oczywiście :/ masz takich małych wartościach to nie widać za dużo. A jak później zrobię to będzie jakaś konkretna wartość
Ja chyba też w sobotę. To już wartość powinna być ponad 1000.

Lekarz mi dał skierowanie w tej przychodni. To jest to moja pobliska przychodnia. Jeśli to zrobię to zaraz wszyscy będą wiedzieli.
 
Hejka. Jeżeli pozwolicie to sobie do was przysiądę ☺️ już kompletnie spisałam ten cykl na straty, ale coś mnie dzisiaj tknęło i zrobiłam test. Wyszedł cień. Dwie godziny później powtórzyłam i wyszedł wyraźniejszy cień. Na betę pójdę dopiero w sobotę i jak będzie pozytywna to powtórzę w poniedziałek. Póki co zalewają mnie straszne wątpliwości, czy to nie Biochem itp. Bo bardzo wcześnie patrząc na te cienie. Ja ogólnie nigdy nie miewam cieni na testach. Jedyne jakie miałam to przy poprzedniej ciąży, z której mam synka.
Hejka, trzymam kciuki! a ile jestes po owulacji?
 
Hejka. Jeżeli pozwolicie to sobie do was przysiądę ☺️ już kompletnie spisałam ten cykl na straty, ale coś mnie dzisiaj tknęło i zrobiłam test. Wyszedł cień. Dwie godziny później powtórzyłam i wyszedł wyraźniejszy cień. Na betę pójdę dopiero w sobotę i jak będzie pozytywna to powtórzę w poniedziałek. Póki co zalewają mnie straszne wątpliwości, czy to nie Biochem itp. Bo bardzo wcześnie patrząc na te cienie. Ja ogólnie nigdy nie miewam cieni na testach. Jedyne jakie miałam to przy poprzedniej ciąży, z której mam synka.
Zapraszamy do nas.
 
reklama
Do góry