reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

☀️🍒 W czerwcu czas na wielkie zmiany, dwie kreseczki wysikamy 🍒☀️

A nie no to wiesz... Dziewczyny raczej mnie tu już bardziej nie wystraszą, niż jak ja jestem w stanie wystraszyć siebie.
Niestety z charakteru jestem perfekcjonistką i lubię mieć rękę na pulsie. Przy dzieciach jest to niemożliwe. 😁 Nie będę miała innej opcji niż się próbować odnaleźć w nowej rzeczywistości. 😁
No to możemy sobie podać rękę. Ale biorę to na klatę, mam świadomość, że dostanę jeszcze gorszego pierdolca 😁😂
 
reklama
Zdarza się, ale to nie powód żeby straszyć dziewczynę już na zapas. Bo nieważne ile się nauczy i co przeczyta przed depresja się nie uratuje. Ba, stresując się, że czego nie wie szybciej wpadnie w kłopotu. Ja też miałam swoje wzloty i upadki jako młoda matka, teraz jako,, stara" matka nadal mam. Ba, mieć w domu nastolatka to dopiero podróż życia, ale i tak uważam, że warto. I niestety na to się nie przygotujesz na zapas. Po prostu trzeba podnieść głowę, otworzyć serce i zaufać sobie. Czasem macierzyństwo jest trudne, czasem to walka ale skoro jest tak źle i ciężko to czemu tu jesteśmy wszytskie? Bo mimo to, co trudne i złe to najpiękniejsza podróż w naszym życiu. Bo mimo, że czasem nie jesteśmy idealne, to warto walczyć dla tego uśmiechu, tych oczu wpatrzonych z bezgraniczną miłością. Dla tego poczucia, że dla małej istotny jesteśmy całym światem. Dla naszych 5minut, bo niestety dziecko szybko wyrośnie i zacznie się przemieszczać i mówić;P a od tego momentu to tylko już z górki do nastolatków;)

Ja nie wiem czy my nie idziemy już za bardzo w łamanie regulaminu :)
To chyba jednak bardziej wątek na tutaj: https://www.babyboom.pl/forum/temat...kolejne-dziecko.130708/page-170#post-25646999

Na pewno dużo zależy od nas samych, wiadomo choroby się nie wybiera. Natomiast też można mieć różne poglądy na różne sprawy. Ja np. od 2023 nigdzie nie wyszłam. Nie jestem jakąś wielką imprezowiczką. Ale jednak serduszko mnie boli, że ominęło mnie już 5 fajnych imprez, a zaraz ominie 6 😉
Od 2 lat nie byłam na wakacjach. Dzisiaj cały dzień się waham czy rezerwować czy nie.
I nie ma to tak naprawdę związku z porodem, depresją czy charakterem dziecka (do końca) tylko bardziej z możliwościami jakie się ma.

Po prostu jak nie masz dziecka to tak trochę robisz co chcesz - kończysz pracę o tej 16.00 idziesz na basen/siłkę/do kina/czytasz książke/jedziesz na wakacje/imprezę itd. i nie zastanawiasz się nad niczym innym :) Masz większy spontan
 
Ostatnia edycja:
Ja mam 37 i też tak właśnie o tym myślę czasem, jak moje wygodne życie bezdzietnej lambadziary się zmieni, swoboda wyjścia kiedy się chcę, odpoczynku kiedy mam ochotę, spanie po 7-8 godzin. Ale potem mówię sobie, że nasze życie jest jednak niekompletne, że ten mały brzdąc byłby cudem, widzę w marzeniach jak mąż, który jest trenerem piłki nożnej ćwiczy z naszym przyszlym synkiem strzały do bramki i od razu znów chcę tego dziecka.
Tak, chcę właśnie chłopca, dla niego 😀

W Polsce mamy też świetnie grające w piłkę nożną dziewczyny ;)
 
Ja mam 37 i też tak właśnie o tym myślę czasem, jak moje wygodne życie bezdzietnej lambadziary się zmieni, swoboda wyjścia kiedy się chcę, odpoczynku kiedy mam ochotę, spanie po 7-8 godzin. Ale potem mówię sobie, że nasze życie jest jednak niekompletne, że ten mały brzdąc byłby cudem, widzę w marzeniach jak mąż, który jest trenerem piłki nożnej ćwiczy z naszym przyszlym synkiem strzały do bramki i od razu znów chcę tego dziecka.
Tak, chcę właśnie chłopca, dla niego 😀
Bo to tak działa nasza wyobraznia, ale ileż można odpoczywać 😉 jak ktoś chce dzieci to te myśli są ale na chwilę...
Ja wiem jedno, byłoby mi w cholere nudno bez dzieci...
 
No tak. Jest coś takiego jak instynkt macierzyński ALE te słodko pierdzące utwierdzenia, że wszystko będzie dobrze po porodzie już nie jest takie łatwe, jeśli miało się ciężko poród i dopada depresja poporodowa, baby blues itp. Niektóre matki potrzebują czasu aby pokochać na maxa i w ale nie są złymi matkami bo np jeśli ciężko przechodziły ciążę to serio dopadnie taką kobietę depresja poporodowa i najpierw będzie musiała zawalczyć o siebie a dopiero później wszystko przychodzi z czasem, właśnie ta miłość do dziecka.
Znam takich dużo przypadków i są najlepszymi matkami dla swoich dzieci.
Dokładnie, od siebie dodam jeszcze że wszędzie piszą jakie karmienie piersią jest super i łatwe. Ale wcale nie jest takie łatwe. Masa kobiet z mojego otoczenia spotkała się z brutalną rzeczywistością bo nikt nie mówi o tym że karmienie na początku jest cholernie trudne. A potem mają do siebie wyrzuty sumienia, że są złymi matkami bo coś nie wychodzi.
 
A nie no to wiesz... Dziewczyny raczej mnie tu już bardziej nie wystraszą, niż jak ja jestem w stanie wystraszyć siebie.
Niestety z charakteru jestem perfekcjonistką i lubię mieć rękę na pulsie. Przy dzieciach jest to niemożliwe. 😁 Nie będę miała innej opcji niż się próbować odnaleźć w nowej rzeczywistości. 😁
Znam to, ale z czasem człowiek odpuszcza. Ja zawsze musiałam mieć porządek w domu 😂boże ile mnie kosztowała nauka dopuszczenia do siebie tego, że w domu nie będzie wszystko perfekcyjnie poukładane 🫣
 
reklama
Do góry