Czesc Wam! Ostatnio mało sie udzielam, ale podczytuje Was.
Dzisiaj byłam na badaniach krwi, przynajmniej części bo na nfz, a toksykologie zrobię na pakiet, wiec z rabatem wyjdzie 300zł, ale to już w piątek lub sobotę, wizyta dopiero 26.06, więc na spokojnie.

Nikt w ośrodku nie chciał mnie przepuścić, a mi było tak okropnie niedobrze, od razu zwymiotowałam po opuszczeniu go i teraz po małej porcji śniadania znowu… no mdłości ostatnio dają w kość.
Co do prenatalnych ja mam 11+4, ale twierdza, ze maja tak dobry sprzęt, że wykonują od 11+0

chociaz szczerze, ja wolałabym chyba przesunąć i nie wiem czy w razie „w” nie umówić się jeszcze na jeden termin, pare dni pozniej.
Czasami nadal plamię, tak co 3 dni po nieco większym wysiłku, co jest nieuniknione przy prawie 4 latku. Jest to bardziej śluz ze starą krwią, mleczno brązowe, miejscami brązowe. Licze, ze krwiak sie oczyszcza i za ten tydzien już nie bedzie po nim śladu.
