reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Styczniowe mamy 2026

To może zabraknąć i nie będzie możliwości wyliczenia ryzyk trisomii
To za tydzień jej powiem, że umówiłam się na 10 lipca i że to chyba za późno i niech mnie wciska na NFZ po prostu. Teoretycznie jak u niej będę to będzie 11+5, nie mogłaby zrobić od razu już takiego prenatalnego USG? Laboratorium mają swoje, więc od razu by mogli pobrać pappa i bhcg.. no nic, zobaczę co powie.
 
reklama
Hej dziewczyny ja już po poronieniu i łyżeczkowaniu. W sobotę wieczorem delikatnie zaczęłam plamić. I tak się utrzymywało do dziś rano. Rano doszedł śluz i koło 11 polała się krew i dwa duże skrzepy jak się później okazało musiał być to pęcherzyk z zarodkiem. Bo jak pojechałam na IP to na USG już był pusty pęcherzyk.
Nie do końca się oczyściłam i o 15 zrobiono mi łyżeczkowanie 3 h temu wróciłam już do domu i odpoczywam sobie.
Także oficjalnie moja przygoda ciążowa została zakończona. Przy łyżeczkowaniu pobrano pozostałości i wysłano na badania histopatologiczne więc wyniki dopiero za 5 tyg.
Trzymam mocno za was kciuki i dzidziusie ♥️♥️♥️ i życzę powodzenia 😁
 
Hej dziewczyny ja już po poronieniu i łyżeczkowaniu. W sobotę wieczorem delikatnie zaczęłam plamić. I tak się utrzymywało do dziś rano. Rano doszedł śluz i koło 11 polała się krew i dwa duże skrzepy jak się później okazało musiał być to pęcherzyk z zarodkiem. Bo jak pojechałam na IP to na USG już był pusty pęcherzyk.
Nie do końca się oczyściłam i o 15 zrobiono mi łyżeczkowanie 3 h temu wróciłam już do domu i odpoczywam sobie.
Także oficjalnie moja przygoda ciążowa została zakończona. Przy łyżeczkowaniu pobrano pozostałości i wysłano na badania histopatologiczne więc wyniki dopiero za 5 tyg.
Trzymam mocno za was kciuki i dzidziusie ♥️♥️♥️ i życzę powodzenia 😁
Jestem z Tobą, przeżyłam kilka poronień i wiem doskonale jaki to ból i rozpacz, ale po burzy zawsze wychodzi słońce i jeszcze bedzie dobrze ❤️ życzę Ci wszystkiego dobrego ❤️
 
To za tydzień jej powiem, że umówiłam się na 10 lipca i że to chyba za późno i niech mnie wciska na NFZ po prostu. Teoretycznie jak u niej będę to będzie 11+5, nie mogłaby zrobić od razu już takiego prenatalnego USG? Laboratorium mają swoje, więc od razu by mogli pobrać pappa i bhcg.. no nic, zobaczę co powie.
Można robić już w 11+5tc, warto spytać lekarki, bo cześć woli wykonać po skończonym 12tc. Aczkolwiek na pewno lepiej 11+5 niż 14+0 😇
 
Czesc Wam! Ostatnio mało sie udzielam, ale podczytuje Was.
Dzisiaj byłam na badaniach krwi, przynajmniej części bo na nfz, a toksykologie zrobię na pakiet, wiec z rabatem wyjdzie 300zł, ale to już w piątek lub sobotę, wizyta dopiero 26.06, więc na spokojnie. 🫣
Nikt w ośrodku nie chciał mnie przepuścić, a mi było tak okropnie niedobrze, od razu zwymiotowałam po opuszczeniu go i teraz po małej porcji śniadania znowu… no mdłości ostatnio dają w kość.
Co do prenatalnych ja mam 11+4, ale twierdza, ze maja tak dobry sprzęt, że wykonują od 11+0 🫣 chociaz szczerze, ja wolałabym chyba przesunąć i nie wiem czy w razie „w” nie umówić się jeszcze na jeden termin, pare dni pozniej.
Czasami nadal plamię, tak co 3 dni po nieco większym wysiłku, co jest nieuniknione przy prawie 4 latku. Jest to bardziej śluz ze starą krwią, mleczno brązowe, miejscami brązowe. Licze, ze krwiak sie oczyszcza i za ten tydzien już nie bedzie po nim śladu. 🤍
 
Krew spuszczona, teraz czekać :)
Ja musiałam jednak przełożyć badania na piątek. Wczoraj wróciłam tak późno do domu, że musiałabym już nic nie zjeść, co było nierealne, więc na spokojnie pójdę w piąteczek w wolny dzień, bez zrywania się o 6.
Czytałam wczoraj Wasze posty o tej homocysteinie, ale ja nie mam chyba zleconego takiego badania 🤷‍♀️
 
reklama
Ja musiałam jednak przełożyć badania na piątek. Wczoraj wróciłam tak późno do domu, że musiałabym już nic nie zjeść, co było nierealne, więc na spokojnie pójdę w piąteczek w wolny dzień, bez zrywania się o 6.
Czytałam wczoraj Wasze posty o tej homocysteinie, ale ja nie mam chyba zleconego takiego badania 🤷‍♀️
Ja też nie mam, i to żaden z dwóch lekarzy nie kazał robić, czyli to chyba nie jest jakieś rutynowe.
 
Do góry