Lutowe mamusie 2026

[nicola27]

A mówiłyście już komuś o ciąży? U mnie tylko rodzice i teściowie wiedzą + rodzeństwo. Do tego 2 koleżanki i przyjaciel z Hiszpanii no i pewnie cała firma przez l4

To już całkiem sporo osob. U mnie wiedzą siostry bo z jedną prscuje i powiedziały jej kadrowe i zwolnieniu. Wie moja mama i i trzy osoby zaufane z pracy.
Jestem na L4 już oficjalnie ale pracy myślę że po prostu mam urlop. Dowiedzą się od września że nie wracam.

I mam dylemat co do dzieci kiedy im powiedzieć.

 

[Kitsune]

I mam dylemat co do dzieci kiedy im powiedzieć.

Ja w poprzedniej ciąży powiedziałam w okolicach prenatalnych, teraz pewnie zrobię tak samo. Ale to tylko ze względu na wcześniejsze poronienia - wtedy wiedziały bardzo wcześnie i bardzo mocno przeżywały to co się stało.

 

[nicola27]

Ja w poprzedniej ciąży powiedziałam w okolicach prenatalnych, teraz pewnie zrobię tak samo. Ale to tylko ze względu na wcześniejsze poronienia - wtedy wiedziały bardzo wcześnie i bardzo mocno przeżywały to co się stało.

Właśnie z tego powodu się boję i wstrzymują. Co prawda u mnie w sobotę czuło się w połowie ciąży więc nie wiem czy jest dobry moment.
Starszy syn bardzo to przeżył i i teraz mam trochę obaw.

Za chwilę jedziemy na urlop. myśleliśmy że może zrobić to w taki piękny sposób aby na plaży przekazać im jakiś prezent świadczący o tym co za chwilę się wydarzy. Z drugiej strony zastanawiam się czy poczekać do prenatalnych może będę wiedziała coś więcej....

 

[nicola27]

Czy myślicie już o poduszce do spania?
Ja ogólnie od dawna śpię z czymś przy brzuchu. Ale zaczynam być potrzebę żeby dokonać zakupu i nie wiem co .
Miałam niby Rogala i nadal go mam ale jest strasznie zbity i niewygodny.
może coś polecacie

 

[Kasienkaol]

To już całkiem sporo osob. U mnie wiedzą siostry bo z jedną prscuje i powiedziały jej kadrowe i zwolnieniu. Wie moja mama i i trzy osoby zaufane z pracy.
Jestem na L4 już oficjalnie ale pracy myślę że po prostu mam urlop. Dowiedzą się od września że nie wracam.

I mam dylemat co do dzieci kiedy im powiedzieć.

tak…. Dzieci. Właśnie zastanawiam się kiedy powiedzieć synowi.

Ja w poprzedniej ciąży powiedziałam w okolicach prenatalnych, teraz pewnie zrobię tak samo. Ale to tylko ze względu na wcześniejsze poronienia - wtedy wiedziały bardzo wcześnie i bardzo mocno przeżywały to co się stało.

tak właśnie też planuję po prenatalnych w jakiś fajny sposób powiedzieć młodemu. On baaardzo chce rodzeństwo mówi że oszaleje z radości a boję się powiedzieć wcześniej choć baaardzo bardzo bym już chciała

 

[Kasienkaol]

Czy myślicie już o poduszce do spania?
Ja ogólnie od dawna śpię z czymś przy brzuchu. Ale zaczynam być potrzebę żeby dokonać zakupu i nie wiem co .
Miałam niby Rogala i nadal go mam ale jest strasznie zbity i niewygodny.
może coś polecacie

mam starą po synu, jeszcze nie wyciągnęłam, ale podkładam czasem coś pod „wzdęcie” po progesteronie bo ciążowy to nie jest jeszcze. I myślę że powoli trzeba będzie wygrzebać ją, wyprać i przetestować czy się nadaje jeszcze. Teraz są przeróżne firmy rodzaje i kształty

 

[Kitsune]

tak właśnie też planuję po prenatalnych w jakiś fajny sposób powiedzieć młodemu. On baaardzo chce rodzeństwo mówi że oszaleje z radości a boję się powiedzieć wcześniej choć baaardzo bardzo bym już chciała

Ja się muszę bardzo gryźć w język, już kilka razy się prawie wygadałam Z jednej strony już bym córce powiedziała, dla niej byłaby to ogromna radość, ale z drugiej cały czas chodzi mi po głowie pytanie jak jej to wytłumaczę jak znowu coś pójdzie nie tak... A przy małym dziecku niestety nie mam jak się oszczędzać, więc może być różnie

 

[Kitsune]

Czy myślicie już o poduszce do spania?
Ja ogólnie od dawna śpię z czymś przy brzuchu. Ale zaczynam być potrzebę żeby dokonać zakupu i nie wiem co .
Miałam niby Rogala i nadal go mam ale jest strasznie zbity i niewygodny.
może coś polecacie

W poprzedniej ciąży spałam z poduszką typu C, na szczęście nie zdążyłam jej wyrzucić więc tym razem też się przyda Bardzo wygodna, ale niestety zajmuje multum miejsca w łóżku (mąż po miesiącu chciał ją wyrzucić przez okno )

 

[Kasienkaol]

Ja się muszę bardzo gryźć w język, już kilka razy się prawie wygadałam Z jednej strony już bym córce powiedziała, dla niej byłaby to ogromna radość, ale z drugiej cały czas chodzi mi po głowie pytanie jak jej to wytłumaczę jak znowu coś pójdzie nie tak... A przy małym dziecku niestety nie mam jak się oszczędzać, więc może być różnie

a ile córka ma lat?
My tak ciągle… takie gadanie… że dzidziuś, że może niedługo będzie w brzuszku, a siostrzyczka czy braciszek…. Chociaż tyle, pogadać można. Mlody mi filmiki z dzidziusiami pokazuje…. ma 6,5 roku.

 

[Kitsune]

a ile córka ma lat?
My tak ciągle… takie gadanie… że dzidziuś, że może niedługo będzie w brzuszku, a siostrzyczka czy braciszek…. Chociaż tyle, pogadać można. Mlody mi filmiki z dzidziusiami pokazuje…. ma 6,5 roku.

Córka 4, mam jeszcze syna nastolatka ale obawiam się że on z kolei nie będzie zadowolony z tej informacji dlatego mu jeszcze nie powiedziałam No chyba, że jakimś cudem tym razem będzie miał brata to się ucieszy