reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

❤️W lipcu bociany latają wysoko, my na dwóch kreskach zawieszamy oko !🫶✊️❤️

Ojejku jaki piękny widok 😍 ja jestem wkur*** że hej,u mnie w nocy albo z wieczora była owulacja bo tak mnie bolał znowu prawy jajnik a w tym cyklu było zero starań 😥 najpierw nie było kiedy potem jak już było kiedy to ze swoim starym tak się pokłóciłam że nie mogłam na niego patrzeć z tej złości więc niestety ten cykl spisuję na straty bo nawet próby żadnej nie było 😭
Ja na mojego ponad tydzień patrzeć nie mogę a chce mu powiedzieć o ciąży ehhh 🙄 w sumie to się cieszę ale mam mieszane uczucia cały czas...
 
reklama
To wygląda na to, że masz tak dość nisko, bo jednak 7dpo to szczyt, test robisz jutro?
Zrobię jutro albo pojutrze. Możliwe, że mam niski taki i musiałabym mieć wspomaganie, bo przez to mogły być te dwa biochemy w marcu i kwietniu.. a nie badałam wtedy proga. Mam w domu jak coś półtorej opakowania Luteiny.
 
Myślę, że każdy ma, a jeszcze początek ciąży to hormony buzuja i to nie pomaga 😏 byle przetrwać...
Ja Ci powiem,że u nas tak jest,że mój stary się raz na parę mc musi o coś przyjebać i to przejebanie mnie jeszcze trzyma - on mi spoko ale jak ją do niego o coś przyczepię to już obraza majestatu - ale na szczęście nie mamy tak często bo bym się zwyczajnie z nim rozwiodła a nie budowała dom i chciała drugie dziecko bo bym z dziadem nie wytrzymała psychicznie 😂
 
Zrobię jutro albo pojutrze. Możliwe, że mam niski taki i musiałabym mieć wspomaganie, bo przez to mogły być te dwa biochemy w marcu i kwietniu.. a nie badałam wtedy proga. Mam w domu jak coś półtorej opakowania Luteiny.
A badałaś betę przy biochemach? Poprawcie mnie jeśli się mylę, ale według mnie winowajcą mógłby być progesteron tylko jeśli przyrosty bety byłyby prawidłowe, tak mi się wydaje.
Mnie trafił się biochem pomimo mocnego wsparcia progesteronem, dlatego ja bym tu nie szukała związku. 🤗
 
A badałaś betę przy biochemach? Poprawcie mnie jeśli się mylę, ale według mnie winowajcą mógłby być progesteron tylko jeśli przyrosty bety byłyby prawidłowe, tak mi się wydaje.
Mnie trafił się biochem pomimo mocnego wsparcia progesteronem, dlatego ja bym tu nie szukała związku. 🤗
Badałam betę przy biochemach. W marcu 12dpo jasna kreska ( piątek ), nie badałam bety. Sobota i niedziela ciemniejsze kreski, ale bety nie badałam bo u mnie w weekend są zamknięte labki. W poniedziałek kreska znów jasna czyli beta już spadła i w tym dniu betę miałam już 3. A w kwietniu ta sama sytuacja była, 14dpo jasna kreska w dniu planowanej @, to był piątek popołudniu, więc bety nie miałam jak zbadać. Dopiero w pondz zbadałam i wtedy akurat też w pondz kreska znów jaśniejsza i zaczął mnie brzuch boleć i stojąc w kolejce w labie dostałam pamięć i okres się rozkręcił. Ale beta z tego dnia była 7,7 czyli też już spadkowa.
No właśnie niski progesteron może prowadzić do złego zagnieżdżenia się zarodka i do nie utrzymania go, więc skoro mam tendencje do niskiego proga to możliwe, że od owulacji musiałabym brać proga, żeby jak zajdę w tą ciążę to od początku mogło dojść do poprawnej implantacji. Bo co jeśli będę się tak kolejne pół roku starać a okaze się, że to próg taki marny i temu się nie udaje albo są biochemy ? Szkoda tylko czasu na takie starania.
 
Dostałam wyniki !
Glukoza i TSH myślę, że super. Żelazo i ferrytyna ciągle słabo... W grudniu żelazo miałam 32 a teraz marne 49. Ferrytyna 40... A żelazo przyjmuje codziennie od 2 msc.
Za to strasznie jestem zawiedziona progesteronem 😢 tylko 7,44. Czy to wgl oznacza owulację ?? Nawet gdyby była to za niska na utrzymanie ciąży 😞
@olka11135 wzywam Cię. Albo ktoś choćby z innego wątku.
Masz tak jak ja z progiem, jak dwa razy badałam 7-8dpo to miałam 6-8 max. Od kilku cykli biorę profilaktycznie duphaston od owulacji, ale zapytam teraz na wizycie, czy nie lepiej coś mocniejszego. Przy biochemie w maju miałam proga 11, więc też bez szału.
Ja teraz sporo na ten temat czytam, więc już mi się mogło coś pomieszać, ale chyba niski progesteron może oznaczać, że było liche endometrium, więc raz że ciężko wtedy utrzymać ewentualną ciążę a dwa że w ogóle jest problem, żeby się zarodek zagnieździł. Jak Ci w tym cyklu nie wyjdzie, to w następnym zbadaj estradiol w 3dc, bo może też masz niski i będzie potrzeba stymulacji. Jak coś to mogę się gdzieś mylić, ale na razie takie mam wnioski z tego, co sama wyczytałam.
 
Badałam betę przy biochemach. W marcu 12dpo jasna kreska ( piątek ), nie badałam bety. Sobota i niedziela ciemniejsze kreski, ale bety nie badałam bo u mnie w weekend są zamknięte labki. W poniedziałek kreska znów jasna czyli beta już spadła i w tym dniu betę miałam już 3. A w kwietniu ta sama sytuacja była, 14dpo jasna kreska w dniu planowanej @, to był piątek popołudniu, więc bety nie miałam jak zbadać. Dopiero w pondz zbadałam i wtedy akurat też w pondz kreska znów jaśniejsza i zaczął mnie brzuch boleć i stojąc w kolejce w labie dostałam pamięć i okres się rozkręcił. Ale beta z tego dnia była 7,7 czyli też już spadkowa.
No właśnie niski progesteron może prowadzić do złego zagnieżdżenia się zarodka i do nie utrzymania go, więc skoro mam tendencje do niskiego proga to możliwe, że od owulacji musiałabym brać proga, żeby jak zajdę w tą ciążę to od początku mogło dojść do poprawnej implantacji. Bo co jeśli będę się tak kolejne pół roku starać a okaze się, że to próg taki marny i temu się nie udaje albo są biochemy ? Szkoda tylko czasu na takie starania.
A przy tych biochemach miałaś też późne owulacje czy normalnie?
 
reklama
Masz tak jak ja z progiem, jak dwa razy badałam 7-8dpo to miałam 6-8 max. Od kilku cykli biorę profilaktycznie duphaston od owulacji, ale zapytam teraz na wizycie, czy nie lepiej coś mocniejszego. Przy biochemie w maju miałam proga 11, więc też bez szału.
Ja teraz sporo na ten temat czytam, więc już mi się mogło coś pomieszać, ale chyba niski progesteron może oznaczać, że było liche endometrium, więc raz że ciężko wtedy utrzymać ewentualną ciążę a dwa że w ogóle jest problem, żeby się zarodek zagnieździł. Jak Ci w tym cyklu nie wyjdzie, to w następnym zbadaj estradiol w 3dc, bo może też masz niski i będzie potrzeba stymulacji. Jak coś to mogę się gdzieś mylić, ale na razie takie mam wnioski z tego, co sama wyczytałam.
W sobotę wyjeżdżamy nad morze a w niedzielę mam planowana @, więc nie będę miała jak zbadać tego estradiolu... W każdym bądź razie coś czuję, że to może być jakis problem z prozkiem.
 
Do góry