loumarie
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Marzec 2024
- Postów
- 2 071
No tak. Ale teraz pomyśl, że w ciągu roku starań masz tych biochemów np. 6. Dużo, no nie?
Jedno poronienie u kobiety to statystyka. Ale trzy, cztery to już problem.
Moja koleżanka na rok starań zaliczyła 2 biocheny i dwa poronienia. Dobrali jej leki, zrobili IVF i jest z terminem na luty![]()
Mimo wszystko warto wspierać ludzi w ich staraniach, bo ludzie chcą, a dzietność spada.
Znaczy, mi chodzi mi o to, że temat reprodukcyjny jest tak zryty z natury, że niestety prędzej będzie to biochem niż ciąża z "szczęśliwym zakończeniem"... Co jest conajmniej porąbane jak się o tym myśli... bo co to wogóle znaczy, że do 60% popłynie w toalecie albo wyląduje na podpasce.
Jak się dowiedziałam o ciąży z krwi to obstawiałam od ręki, że zaraz będzie po ptakach bo byłam bardzo daleko od nawet pierwotnegl terminu miesiączki.