white_lotus
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Kwiecień 2025
- Postów
- 641
Nie ten kuwa watek 



Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
A co wyszło Twojej przyjaciółce?Moja przyjaciółka w jednym roku zaliczyła 4 poronienie. Zachodziła w ciążę bez problemu, a jednak problem też i immunologiimoże warto udać się do jakiegoś sensownego doktora który pomoże Ci wszystko sobie uporządkować i nad jakiś kierunek diagnostyce. Możemy dużo czytać i utożsamiać się z jajkami przypadkami, ale może się u nas to nie sprawdzić. Daj sobie czas na dojście do siebie i jak znajdziesz siłę, to podejmij walkę. Powodzenia
![]()
Dla mnie ten okres od 2,5 do teraz czyli 3 lata to jest w ogóle najtrudniejszy jak do tej pory, a początki mieliśmy tragiczneJa mam pytanie do mam 2,5 latkówalbo tych co pamiętaja, bo oszaleję. Czy to normalne, ze w tym wieku dziecko dosyć malo sie bawi?
Bo ja mam wrażenie, że moj mlody to albo się turla na łózku albo chce siedzieć u nas na rękach. Albo oglądac koparki. I tyle. Limitujemy TV, bo myślalam, ze tu leży problem, ale nie. Wcześniej jeździl autami, rysował, czytalismy dużo, godzinami siedział w piaskownicy, a teraz 30s i koniec. Co mu proponujemy to jest nie. On nie chce klocków, aut, naklejek, nicczasem się czymś zajmie ale to na moment, a potem sie nudzi.
Nie ma cech typowych dla autyzmu.
Co ciekawe jak jest z babcią, to bez problemu się zabawi, z ciotką też. Tylko problem jest przy mnie i przy tacie, my proponujemy, inicjujemy zabawę i nic.
Ja jestem zmęczona po dniu wynudzonym dniu... irytuje mnie to, bo nie mam problemu z pobawieniem się z nim, tylko ja zaczynam, a on ucieka na łozko i się wierci na łożku![]()
Ooooo dokladnie to!Dla mnie ten okres od 2,5 do teraz czyli 3 lata to jest w ogóle najtrudniejszy jak do tej pory, a początki mieliśmy tragiczneMój jak się potrafił wcześniej nawet fajnie sam bawić tak właśnie gdzieś na te 2,5 wszystko go zaczęło nudzić, każda rozrywka na 5 sekund, nawet jak się przy nim siedzi i wymyśla. I najlepiej właśnie przylepić się do nogi i jęczeć
Chociaż już teraz jest znacznie lepiej, a najlepiej to się bawi jak trzeba gdzieś wyjść, więc czasami zmyślam, że gdzieś idziemy i mam 10-15 minut spokoju
ogólnie w tym wieku nam się fajnie sprawdzają wszelkie pomysły na zabawy z IG, jakieś kreatywne i plastyczne. No i jak jest ciepło to głównie siedzimy na podwórku. To już jest mój taki kumpel, że sobie razem pijemy kawke na tarasie i rozmawiamyAle ogólnie jest bardzo nadpobudliwy, wszystko robi szybko i nieuważnie, więc pewnie ma po mnie adhd
Jakie to cudne!!! Zebym tylko nie zapomniala do kogo sie zglosic jak sie uda! A to tylko takie zabaweczki, czy szydelko idzie w roznych kierunkach?