reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Pogaduchy długoletnich i nowych starczek ♥️

Ja posłałam dziecko na rok do żłobka i uważam że mega sprawa :), drugie najchętniej bym posłała tak na 1,5 roku.
Ale ja mieszkam daleko od jakiejkolwiek rodziny
 
reklama
Miałam taką przełożoną i każde moje l4 i urlop wiązało się z jakimiś wyrzutami sumienia, bo ona nawet na urlopie miała zawsze kompa i slacka odpalonego ;) nawet z zaawansowanym nowotworem zapierdalala i po urodzeniu dziecka wrzuciła post na li, że urodziła wcześniej i nie była „odpowiednio” przygotowana, więc z noworodkiem na cycu domykała „sprawy”.

Mój mąż też się nie cieszy na cudze el quatry i podobne. 🤣
 
Wróciłam z badań, wszystko ok - człowiek duży... ponad sześciocentymetrowy.
Szyjka mi się wydłuża, nie ma z nią problemu. Kość nosowa jest, przezierność ponoć ok ale to dokładny pomiar w poniedziałek, serca posłuchałam, AFI ok, FHR ma 167/min i z bicia serducha ja myślę, że to chłopak. 😂 Ot taki zabobon
 
Wróciłam z badań, wszystko ok - człowiek duży... ponad sześciocentymetrowy.
Szyjka mi się wydłuża, nie ma z nią problemu. Kość nosowa jest, przezierność ponoć ok ale to dokładny pomiar w poniedziałek, serca posłuchałam, AFI ok, FHR ma 167/min i z bicia serducha ja myślę, że to chłopak. 😂 Ot taki zabobon
A jaki to zabobon? 😅
 
reklama
Do góry