reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Lipcowe mamy 2026

17.11. To będzie 6+0. Więc no tak ni w 5 ni w 10... Ale tak mi kazali przyjść w klinice, to idę. Boje się strasznie. Na ostatniej becie byłam w piątek i nie chce już chodzić, ale im dłużej nie chodzę tym bardziej czuję, jakby ta ciąża to był mój wymysł
dobrze bedzie! To juz za tydzien, szybko zleci i moze w koncu urealni Ci sie w glowie wizja bycia w ciazy :D
 
reklama
tez mi sie wydaje, ze to podejscie lekarza do glukometru jest dosyc przestarzale, ale zdazylam juz zauwazyc, ze pelno osob z personelu medycznego nie ma zaktualizowanej wiedzy na temat cukrzycy ciazowej i najlepiej to by zalecili usuniecie cukru w 100%, a jesli juz owoce jesc to tylko do godziny 14 😂😂 a tak naprawde to wszystko sprowadza sie do sprawdzania metoda prob i bledow jak Twoj organizm reaguje na konkretne produkty, ja np nie moglam w ogole maki pszennej jesc i ryzu bialego, bo mi po tym tak wywalalo cukry, ze nawet godzinny spacer ledwo dawal rade je obnizac.
I z wlasnego doswiadczenia moge jeszcze dopowiedziec, ze sensory chociaz nieidealne to daja o wiele dokladniejszy obraz poziomow glikemii niz glukometr, bo mi sie np zdarzalo, ze cukry mi bardzo mocno rosly bardzo szybko, a po godzinie juz byly w normie albo po ponad godzinie dopiero rosly i juz uzywajac tylko glukometru bym nie miala o tym pojecia, bo zaleca sie mierzenie glikemii po godzinie od posilku 🤷🏻‍♀️
O to to. Sensor i tak bym polecała, bo on dają masę ciekawych obserwacji co szkodzi, a co służy. Mnie też okropnie wywala po ryżu (sushi jest dla mnie zabójcze 🫣 ale z jakimś mięsem i sałatka lepiej), ale też np po rosole z makaronem (niby nie dziwne, ale jednak lekkie zdziwko miałam, że aż tak). W sumie mnie trochę cieszy, że będę mogła korzystać z refundacji, wcześniej płaciłam za niego pełne 6 stów za miesiąc 🤯🥴
 
a czemu ktos ma Ci go zakladac? Ja normalnie zamawialam ze strony diabetyk24, wpisywalam nr refundacji, wiec placilam te 75 zl za sensor i sama sobie zakladalam, to bardzo proste jest :)
Aby mieć numer refundacji, muszę mieć zlecenie od lekarza. Aby mieć zlecenie od lekarza, musi iść od lekarza wniosek do NFZ. Muszę więc czekać, nie obejdę tego. ;) Chyba że bez refundacji.

A jak mi mają założyć to szczerze mówiąc nie mam pojęcia. Czy dostanę receptę i zamawiam, czy na miejscu. Pewnie właśnie sama będę zakładała w domu. Mówię raczej potocznie. ;) Z tego co widziałam filmiki o sensorach to faktycznie prosta sprawa z zakładaniem. Także zobaczymy. 😊

A odnośnie tych lekarzy - w niektórych aspektach mają patrzenie może przestarzałe, ale jednak nie we wszystkich, bo tak to bym dalej leciała na metforminie, a jednak jednogłośnie wdrożyli insulinę jako naturalniejsze rozwiązanie i potencjalnie bardziej bezpieczne dla dzieciątka. Z drugiej strony słuchajcie... Ja mając ten sensor mam dostępy stałe do odczytów, prawda? Więc z drugiej strony mogę sobie pierwsze dwa dni porównać z glukometrem, a potem zapisywać glikemie te z sensora i w sumie kto to wie, czy ja z glukometru brałam czy z sensora. Więc w teorii... :p
 
Ostatnia edycja:
Lecę dziś na betę. I tak muszę skontrolować mocz, bo pierwszy robiłam blisko plamienia i wyszedł wynik ze śladową ilością krwi. 😕 To przy okazji betę też się zrobi.
Nie robiłam bety od 4 tc. + 1 dzień, a dziś jest 5 tc. + 6 dni (więc jutro kończę 6 tc. i zaczynam 7). W piątek ginekolog. Mam nadzieję, że będzie ładna wartość zgodna z etapem ciąży. Jeśli tak będzie to pewnie we środę pójdę powtórzyć betę, co by znać obecne przyrosty idąc do lekarza. Stresik jest, choć staram się jakoś te myśli odsuwać.
 
Lecę dziś na betę. I tak muszę skontrolować mocz, bo pierwszy robiłam blisko plamienia i wyszedł wynik ze śladową ilością krwi. 😕 To przy okazji betę też się zrobi.
Nie robiłam bety od 4 tc. + 1 dzień, a dziś jest 5 tc. + 6 dni (więc jutro kończę 6 tc. i zaczynam 7). W piątek ginekolog. Mam nadzieję, że będzie ładna wartość zgodna z etapem ciąży. Jeśli tak będzie to pewnie we środę pójdę powtórzyć betę, co by znać obecne przyrosty idąc do lekarza. Stresik jest, choć staram się jakoś te myśli odsuwać.
ja dziś jestem 5+0 i bije się z myślami czy iść czy nie iść na tą bete
 
Więc z drugiej strony mogę sobie pierwsze dwa dni porównać z glukometrem, a potem zapisywać glikemie te z sensora i w sumie kto to wie, czy ja z glukometru brałam czy z sensora. Więc w teorii... :p
Jak coś, to pierwsza dobę sensor się kalibruje i wyniki mogą być zafałszowane, więc sprawdzaj równolegle glukometrem :)
ja dziś jestem 5+0 i bije się z myślami czy iść czy nie iść na tą bete
Ja bym powiedziała - nie idź, nie karm tego wilka. Ale oczywiście zrób jak uważasz 😘
 
ja dziś jestem 5+0 i bije się z myślami czy iść czy nie iść na tą bete
Wiesz co, w sumie jak masz się stresować i myśleć to lepiej leć zrób. Oczywiście decyzja należy do Ciebie. 😊 Niemniej stres nie jest dobry, a jednak jak badanie ma Cię uspokoić to może warto.

Z resztą ja mam ginekologa w piątek, a Ty w poniedziałek, prawda? Zawsze to będziemy miały świeże bety z przyrostami na nasze wizyty.
 
Jak coś, to pierwsza dobę sensor się kalibruje i wyniki mogą być zafałszowane, więc sprawdzaj równolegle glukometrem :)

Ja bym powiedziała - nie idź, nie karm tego wilka. Ale oczywiście zrób jak uważasz 😘
Dzięki za informację. 😊 W takim razie tak będę robić.
 
Aby mieć numer refundacji, muszę mieć zlecenie od lekarza. Aby mieć zlecenie od lekarza, musi iść od lekarza wniosek do NFZ. Muszę więc czekać, nie obejdę tego. ;) Chyba że bez refundacji.

A jak mi mają założyć to szczerze mówiąc nie mam pojęcia. Czy dostanę receptę i zamawiam, czy na miejscu. Pewnie właśnie sama będę zakładała w domu. Mówię raczej potocznie. ;) Z tego co widziałam filmiki o sensorach to faktycznie prosta sprawa z zakładaniem. Także zobaczymy. 😊

A odnośnie tych lekarzy - w niektórych aspektach mają patrzenie może przestarzałe, ale jednak nie we wszystkich, bo tak to bym dalej leciała na metforminie, a jednak jednogłośnie wdrożyli insulinę jako naturalniejsze rozwiązanie i potencjalnie bardziej bezpieczne dla dzieciątka. Z drugiej strony słuchajcie... Ja mając ten sensor mam dostępy stałe do odczytów, prawda? Więc z drugiej strony mogę sobie pierwsze dwa dni porównać z glukometrem, a potem zapisywać glikemie te z sensora i w sumie kto to wie, czy ja z glukometru brałam czy z sensora. Więc w teorii... :p
aa no to chyba faktycznie maja awarie systemu jak musisz tyle czekac 😅
No dokladnie, po co sie kluc tyle :D no chyba ze w czasie kalibracji sensora bedziesz badac, bo te urzadzonka potrzebuja czesto kilku dni, zeby sie ogarnac 😅 i dosyc czesto trafialy mi sie wadliwe, ktore w ogole nie zaczynaly dzialac, ale to tez nie problem, bo abbott bez problemu przyjmuje reklamacje i wysyla nowe sensory.
Mi w tej calej cukrzycy tak naprawde najbardziej przeszkadza to, ze ciaza musi byc rozwiazana wczesniej co bardzo zmniejsza szanse na naturalny poczatek porodu ☹️ moje najwieksze marzenie to wlasnie, zeby sie na spokojnie zaczelo w domu, zeby poczuc te naturalne skurcze, a nie te indukowane, bo dla mnie to byl koszmar ;/
 
reklama
Wiesz co, w sumie jak masz się stresować i myśleć to lepiej leć zrób. Oczywiście decyzja należy do Ciebie. 😊 Niemniej stres nie jest dobry, a jednak jak badanie ma Cię uspokoić to może warto.

Z resztą ja mam ginekologa w piątek, a Ty w poniedziałek, prawda? Zawsze to będziemy miały świeże bety z przyrostami na nasze wizyty.
zgadza się.
Niby badanie ma mnie uspokoić, a jak wartość nie będzie mi psować, to więcej nerwów. I też zaraz będę porównywać swoją betę do Twojej i pewnie też się będę stresować 😂 więc no 'na dwoje babka wróżyła'.
Zobaczę, labo jest do 14:30 więc mam czas na przemyślenia :D
 
Do góry