reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Październik 2008

Dziewczyny odpoczywajcie częściej, bo podgonimy Wrześniówki. Czy wiecie, że za dwa tygodnie jest 80% prawdopodobieństwa, że któraś z Nas się "rozpakuje"????

No tak święte słowa :tak::tak::tak:

Ja juz po SR. było spotkanie orientacyjne, na ćwicaenia raczej nie mamy co liczyć, bo je prowadzi babka z porodówki i schodzi tylko jak tam nie ma obłożenia, a jest, bo maja najwiekszą liczbe porodów w województwie i czesto sza****ą ciężarnymi korytarz, sala. Krocze nacinaja bez wyjatku:(. Jest ruming wiec spoko, po jest sie z dzidzią, chyba ze cos sie dzieje i dzicko jest na nowotodkach, wiemy ze jest jedna sala pojedyncza i 4 boksy, i zalezy gdzie sie trafi. na rumingu pojedyncze i 2 osobowe, czymają minimum pełne 2 doby. I to tyle. na nastepnych dowiemy sie co wziąśc do szpitala, jakie dokumenty, co i jak jest u nich

Pati dobrze, że chociaż teoria.
A z tym co się w szpitalach dzieje, to koszmar :baffled:

A ja wlasnie wrocilam z zakladu pracy bo musialam podbic legitymacje (niewiem co to za wymysl zeby co miesiac podbijac ta legitymacje??kiedys bylo pol roku i niewiem komu to przeszkadzalo:no:)
Strasznie mi sie dzis brzucho twardy robi i ciagnie do dolu az chwilami nie ma mowy bym stala bo nie moge wytrzymac to nie boli ale jest nieprzyjemne uczucie:no:no i nwet jak pojde siusiu to zrobiac kilka krokow z toalety juz czuje jak mi na pecherz napiera
Wyczytalam w karcie ciazy ze odkad biore fenoterol to rozw.mi sie powieksza na pierwszej wizycie mi napisal 2 na drugiej 3 a po wczorajszej 5 cm wiec nie wiem a pytalam go to pow.ze wszystko w normie:confused: mysle ze nie chcial mnie w panike wpedzic a jakby cos bylo nie tak to przeciez zwiekszyl by mi dawke.To jest to zewn.rozwarcie wiec mniej wazne.Gdyby to bylo od glowki pewnie bym plackiem lezala.OOOooooo wlasnie mnie troszke bolesny skurcz z twardnieniem zlapal:baffled:
Co do kladzenia na brzuszku ja na noc zawsze kladlam na boczku raz lewym raz prawym zeby w razie czego mi sie maluda nie zakrztysila mleczkiem jakby sie odbilo.

Domi mnie też to wkurza - stęplowanie legitymki co miesiąc i chyba na początku października będę musiała znów się wybrać :baffled::crazy:

A, opowiem Wam jeszcze o telefonie od teściowej. Wczoraj napomknęła o ... Wigilii :baffled:. M do niej, że niech nie planuje za dużo, bo jak wszystko ułoży się jak z Martynką to w Boże Narodzienie będą chrzciny, a to oznacza, że wigilę spędzimy w domu. Niestety mojej teściowej nie do końca odpowiada taka perspektywa, bo zeszłym roku byliśmy u moich rodziców więc drugie święta z rzędu w jej mniemaniu by przepadły. To wymyśliła, że zaprosi moich rodziców i siotrę z rodziną do siebie (a jeszcze sierpień się nie skończył :rofl2:) Mówię Wam co z nią mam. W czerwcu już zakomunikowała, że zostawia sobie tydzień urlopu na październik żeby zając się wnuczką jak urodzi się dzidzia i żeby o niej pamiętać - śmiałam się wtedy z m, że może zna już termin porodu, to by nam życie ułatwiło :-D. Ona tak strasznie czuje się "potrzebna" i śpieszy się ze wszystkim, żeby ubiec moją mamę, a my mamy ubaw, chociaż co raz częściej, to już raczej śmiech przez łzy, bo czuję, że jak się niuniek urodzi, to jej znowu głupizna odbije i nikogo do dziecka nie dopuści. Z Martynką tak szalała, że szczęściem, że karmiłam piersią, bo bym nawet ja dziecka nie dostała. Wszystkim ją z rąk wyrywała :baffled:
A jak jej powiedzieliśmy, że mamy już wózek, to wypaliła tekstem, że tak bez konsultacji :szok:, a czy jej się będzie dobrze jeździć :szok:, bo ona dwójkę dzieci wychowała, a teraz te wózki takie, że dzieci nóg nie mogą wyprostować :szok:. No i niestety myślę, że ten co kupiliśmy będzie jej odpowiadał :baffled: chociaż jest nadzieja, że kolor jej nie przypasuje, bo granatowy :rofl2:. Inna kwestia, że mieszkamy w dwóch różnych miastach i jak przyjedzie na spacer z wnukiem, to nikt jej tu nie zna i żadna z sąsiadek nie pozazdrości :rofl2: W sobotę przyjadą do nas w odwiedziny, to zobaczymy czy wróci do tematu, czy sami bedziemy musieli wyprostować różne sparwy, bo to często działa jak bomba z opóźnionym zapłonem, np. pod koniec września zadzwoni z pretensjami, że nikt się z nią nie liczy. A taka prawda, że my się nauczyliśmy nie mówić więcej niż trzeba albo wypada, bo ona potem nam przykrości robi (np. w pierwszej ciąży powiedziała m, że zadzwoni do mojej mamy, żeby zrobiła ze mną porządek, bo mam za często usg)
Ufff, ale zrzuciłam z siebie ciężar :rofl2:. Kto da więcej? :-D

Matko kochana co za kobieta - ja bym dawno psychicznie wykończyła się.
Ale dobrze, że mieszka w innym mieście.

Witam was kobietki.Ja czuje sie dziś minimalnie lepiej wciąż czuje ten żołądek dzwoniłam do lekarza kazał brać renii powiedział zobaczymy jak po nim będzie,i pije mięte.Dziś muszę trochę posprzątać i wyjść na dwór bo wczoraj przeleżałam cały dzień i nawet nie miałam sił do kompa zaglądać.Jutro przyjeżdża moja mama chce mi troszkę pomóc w domu, pomyć okna itp.Więc pewnie rzadko będą tu zaglądać.Ja dla niuni też mam już wszystko prócz wanienki,zastanawiam sie jaką kupić?
Wiecie co coraz więcej mam pyt co do opieki nad bobaskiem np: takie maleństwo jak wróci do domku ze szpitala i kładzie sie w łóżeczku do spania to na pleckach czy na boczku?,i od kiedy można dzidzie kłaść na brzuszku?Jak mi sie coś jeszcze przypomni to będę pytać.A teraz uciekam.Miłego dzionka

Z tego co wiem, to na początku powinno się kłaść na boczku raz jednym a raz na drugim ze względu na ulewające się mleczko.

Hej dziewczyny ja wlasnie wrocilam ze sklepu,bylam po pieczywo.Cos slabo sie czuje dalej ten brzuch boli i chyba jak moj przyjedzie z pracy i mi nie przejdzie to zamiast zwiedzania szpitala(bo dzis mielismy)sama tak wyladuje:baffled:

Motylku odpoczywaj i jakby co do do szpitala.

Witam Was czwartkowo, jutro w końcu piątek i mój P ze szkolenia wraca. Jak ja się cieszę :-):-)
Noc miałam przespaną, Jasiek też się nie budził więc przespaliśmy spokojnie calutką noc.
Zaraz braciszek przyjdzie po Jasia a ja za rozpakowanie kartonów z małymi ciuszkami. Na szczęście są już wyprane i tylko albo aż czekają na przeprasowanie.
Odezwę się później a tymczasem miłego dzionka.

Oj to bardzo miłe zajęcie takie przeglądanie ciuszków, prasowanie i układanie.

Magdziunia miłego dzionka i poaduszek z koleżankami

Oj było miło a ile informacji od tych koleżanek, które mają już dzieciaczki.

I ja sie witam z wami jeszcze na śpiocha.Wstałam wcześnie bo młodemu śniadanko musiałam zrobić ale wróciłam do łóżka.... Niestety po nocy opuchlizna nie zeszła nogi i ręce jak banie, mam wrażenie, że twarz też mi spuchła... dzwonie dziś do gina.. Później się odezwę, czas wziąć się za jakąś prackę.. papatki

Aga z tą opuchlizną, to niezaciekawie - pędź do lekarza.



Ja zaraz zmykam na zakupy i znów pewnie coś dla maluszka kupię.
Miłego popołudnia.
 
reklama
Sylwia to mi pomysla podsunelas z ta ksiazeczka dzieki!!
A wiecie co?
Ja dzis mialam za stresa moj maz pojechal do pracy rowerkiem a tu po 5 min tel.od niego ze mial wypadek i ma reke rozwalona no i mam podjechac po niego!!:szok: wiecie co wyrzylam po drodze tysiace mysli co i jak tak sie balam!! na szczescie nic groznego- moj M jechal rowerem sciezka dla rowerzystow a z krzakow jakis malolat wyjechal mu swoim rowerem pod kola i wpadla na niego moj orla fiknal i spadl z roweru a tamten rzucil rower i zwial!! urazy mojego nie sa grozne ale musialam go opatrzyc i zawiezc do pracy a matka tego chlopaka podjechala za nim my odjechalismy i bardzo przepraszala wiec mala zjebke dostala i sie na tym skonczylo:wściekła/y:
Na szczesie tesciu po 23 go do domku przywiezie zebym nie musiala po nocy jezdzic:tak:kochanych mam tesciow!!
Mowie wam do teraz mam stresa tak sie balam o mojego M ze mu sie cos naprawde zlego stalo takiego mi stracha narobil!!

A wracajac do mojej dawki fenoterolu to ja biore co 6h i bez izoptinu bo mi nic nie jest wiec nie ma potrzeby
Czarna wysokosc na jakiej jest przymocowana gondola od ziemi to 52cm

Mi ten pomysł z książeczką też podpowiedziała sąsiadka - wygodne to :) Trzeba jakoś kombinować :-)

Aleś się strachu najadłaś -dobrze, że to tylko niewielka rana. Mój R. kiedyś bardzo duzo jeździł rowerem i też miał kilka wypadków-gdyby nie kask, to juz bym była wdową -takie są realia na polskich drogach, niestety :(

Uciekam i przyjemności Wam zycze na popołudnie :)
 
Ostatnia edycja:
Minisia, to Was przygoda spotkała :no: Dobrze, że na tym się skończyło.

Blond to teraz odpoczywaj i się relaksuj, bo takiej podróży nie zazdroszczę.

Dziękuję za słowa wsparcia. Najgorsze jest to, że nie znam dnia ani godziny, bo generalnie jest ok, pomoże i takie tam, ale od czasu do czasu wypali z takim fajerwerkiem, że ręce opadają. Poza tym szwagierka wyjeżdża we wrześniu do Anglii na studia więc boję się, że mamusia za mocno się na nas skoncentruje :baffled:.
 
Witam.Ja wysprzątałam dziś,zrobiłam krokiety, byłam na zakupach i zakupiłam sobie bluzeczkę.Czuje sie jak słoń jak chodzę,czuje jak brzusio mi ciąży i ciągnie ,szybko sie męczę ,a tu tyle czasu jeszcze przede mną bo ja z końca października.
Dziękuję wszystkim za porady:)Kolejne pytanie, czy ja przed porodem mam iść do ośrodka i poinformować ich,że będę rodzić wtedy i wtedy żeby położna przychodziła,czy ona sie dowie jak pójdę pierwszy raz do lekarza z maluchem?
Kasia 1979 myślę że lepsza taka teściowa niżeli taka jak moja w ogóle sie nie interesuje nami, nie odwiedza itp( a mieszka rzut beretem).Nie cieszy sie z bobaska przynajmniej nic o tym nie mówi, do niczego nie wtrąca róbcie sobie co chcecie,a mnie jest trochę przykro chciałabym by bardziej sie troszczyła.Mam ją pod ręką ale nie mogę na nią liczyć natomiast moja mama jest 120 km ode mnie i to ona przyjedzie po narodzinach mi pomóc bo mój K będzie musiał pracować,ale jak mamie skończy sie urlop i wyjedzie to zostanę sama.W częstochowie mieszkam od 4 lat wiec żadnej babci nikogo nie ma:(
Co do świąt u nas też nie wiem jak to będzie my nie jesteśmy po ślubie,mieszkamy ze sobą 3 lata a ślub planujemy razem z chrzcinami ale dopiero jak schudnę hihi:)Jest nam tak dobrze.Ponoć małżeństwo wszystko zmienia.Choć my sie już zachowujemy jak stare małżeństwo.
Co do kremów na rozstępy ja używam odkąd sie dowiedziałam że jestem w ciąży bo moja mam i moja siostra to dostały takich rozstępów że aż popękały strasznie to wygląda(moja siostra smarowała od 5 tyg ciąży),i wiem że w dużej mierze to jest dziedziczne, zresztą zawsze miałam skłonność do rozstępów.I tak smaruje póki co na brzuszku nie mam ale na piersiach mi sie porobiły i tak strasznie mnie swędzą piersi że łooo(Są wielkie),szkoda tylko że nic z nich jeszcze nie kapie:(
Miłego wieczorku wam życzę.

 
witajcie popołudniowo

padam dziś na twarz. wszystko posprzątałam, upiekłam 2 ciasta i coś na ciepło na obiad miałam pycha duszonego kurczaka no i byłam z Laurą u lekarza:baffled: qurcze, musze doczytać w necie wieczorem coś o tym jej uczuleniu. Nie jestem zbyt usatysfakcjonowana wizytą, nie znam sie ale przecież jak ma uczulenie od czegoś to powinno sie też spróbowac przyanjmniej znaleźć jego przyczyne a nie tylko usuwać skutki/?? nie wiem. diagnoza- egzema i może utrzymywac sie u dzicka do 5 lat:baffled: jutro mam pójść do apteki po maśc żeby sie nie drapała i wsio. aha i nie mam jej myć niczym tylko wodą sama:baffled::baffled:

ciekawe co z motylkiem??
 
No wlasnie...dziewczyny cos nam poginely...a Anetka gdzie?:confused:wrocila juz czy nie?:confused:
ja za chwile ide spac bo w koncu nie polozylam sie jeszcze
zmolestowalam mojego kota dzisiaj ze szczescia:tak:nie wiedzialam ze moge za nim tak tesknic:tak:a on mnie prawie zjadl:-D:-D:-D
ja dzisiaj sphagetti sobie zrobilam
mam maly problem z wozkiem....rozpakowalam go i sprawdzilam, niby wszystko jest ok, ale on sie wywietrzyc cos nie moze:sorry2:tak smierdzi nowoscia, ze zastanawiam sie czy tego od razu nie wyprac....bo ja bym w tym nie zasnela.a co dopiero male dziecko:baffled:jutro mam wielkie plany wziac sie za nauke ale zobaczymy co mi wyjdzie;-)
 
Strasznie mi sie dzis brzucho twardy robi i ciagnie do dolu az chwilami nie ma mowy bym stala bo nie moge wytrzymac to nie boli ale jest nieprzyjemne uczucie:no:no i nwet jak pojde siusiu to zrobiac kilka krokow z toalety juz czuje jak mi na pecherz napiera
Wyczytalam w karcie ciazy ze odkad biore fenoterol to rozw.mi sie powieksza na pierwszej wizycie mi napisal 2 na drugiej 3 a po wczorajszej 5 cm wiec nie wiem a pytalam go to pow.ze wszystko w normie:confused: mysle ze nie chcial mnie w panike wpedzic a jakby cos bylo nie tak to przeciez zwiekszyl by mi dawke.To jest to zewn.rozwarcie wiec mniej wazne.Gdyby to bylo od glowki pewnie bym plackiem lezala.OOOooooo wlasnie mnie troszke bolesny skurcz z twardnieniem zlapal:baffled:
Co do kladzenia na brzuszku ja na noc zawsze kladlam na boczku raz lewym raz prawym zeby w razie czego mi sie maluda nie zakrztysila mleczkiem jakby sie odbilo.
Ja tak miałam ostatnio i sie swmiałam do M ze chyba w wc zamieszkam. Co do rozwarcia ja mam 2 zew
Witam
tym razem z Warszawy:-(szkoda ze tak szybko minelo....
Kasia Twoja tesciowa jest zajebista po prostu...slow brakuje:no:
poczytalm sobie wrzesniowki a tam kolejna sie rozpakowala, i to w 15 min na fotelu ginekologicznym:-D:-D:-Dja tez tak chce:tak:
dzisiaj o 5 wstalam i pokonalam ponad 400 km samochodem, pociagiem i autiobusem...masakra...i jestem niezle zmeczona...wiec chyba ide spac bo cos mi sie obraz rozmazuje juz:baffled:

Sylwia to mi pomysla podsunelas z ta ksiazeczka dzieki!!
A wiecie co?
Ja dzis mialam za stresa moj maz pojechal do pracy rowerkiem a tu po 5 min tel.od niego ze mial wypadek i ma reke rozwalona no i mam podjechac po niego!!:szok: wiecie co wyrzylam po drodze tysiace mysli co i jak tak sie balam!! na szczescie nic groznego- moj M jechal rowerem sciezka dla rowerzystow a z krzakow jakis malolat wyjechal mu swoim rowerem pod kola i wpadla na niego moj orla fiknal i spadl z roweru a tamten rzucil rower i zwial!! urazy mojego nie sa grozne ale musialam go opatrzyc i zawiezc do pracy a matka tego chlopaka podjechala za nim my odjechalismy i bardzo przepraszala wiec mala zjebke dostala i sie na tym skonczylo:wściekła/y:
Na szczesie tesciu po 23 go do domku przywiezie zebym nie musiala po nocy jezdzic:tak:kochanych mam tesciow!!
Mowie wam do teraz mam stresa tak sie balam o mojego M ze mu sie cos naprawde zlego stalo takiego mi stracha narobil!!

A wracajac do mojej dawki fenoterolu to ja biore co 6h i bez izoptinu bo mi nic nie jest wiec nie ma potrzeby
Czarna wysokosc na jakiej jest przymocowana gondola od ziemi to 52cm
dziekuje Ci slicznie jestes Kofana. teraz to juz wiem na czym stoje:)))) A z powodu M wspolczuje. Kurde chyba do marysi sie pomodle aby teraz twojemu M sie udało i aby nerwy go niezjadły. Bow iedze i umiejetnosci napewno ma!!!!
Blondii odpocznij bo ładnych km narobiłaś:tak::tak:

A z mojego LB nici były. Ale jutro na 100% leze i nic nierobie (oprócz porzadkow i obiadku;-))
Moj M szoku doznał jak zobaczył fototapete. I powiedział ze ładnei wyglada ale i tak jest przeciwny:-p
Moja tesciowa tez OK ale potem gada ze za zadko odwiedzamy itp:-p
 
Czarna dzieki moze da cos ta modlitwa bo naprawde chcialabym zeby zdal tym razem ale z niego taki nerwus i tego sie boje ze te nerwy znow go zjedza:no: za kilka dni wam napisze czy zdal czy nie bo jeszcze troszke i egzamin.
Ciesze sie ze tapetka ladnie wyszla i sie M podoba:tak:
kasia ja nie mam problemu z tesciami za to moj ojciec jest strasznie nadopiekunczy jesli chodzi o Wike.Teraz ma problem co zrobi nauczycielka jak Wika zawola siusiu? bo moze cos sie stac jak wyjdzie z klasy!!!!! no nie ja wymiekam bo nas dwoje wychowal i tak nie przezywal jak ją!!!! wkurza mnie tymi swoimi chwilami bardzo glupimi problemami szkoda ze jak ja bylam mala to musialam sobie radzic i to w wielu trudniejszych sytuacjach kiedy sama bylam bo oni pracowali!!teraz pewnie by mnie powiesil jakbym wnusie sama w domu zostawila:-p Wiem ze sie wnuki bardziej kocha ale niech da szanse mi wychowac a nie wtraca sie bo ta akurat sprawa to pikus.A on nie wie ze Wika obojetnie o ktorej skonczy lekcje to na swietlicy bedzie do 15 az ja lub (mam nadzieje)Slawek tj.moj m nie przyjedzie po nia i Matiego bo nikt sto razy nie bedzie jezdzil do miasta bo to kawalek a na swietlicy maja trzech nauczycieli ci ich pilnuja i lekcje z nimi robia.
Niearz pyta Wike co robila z mam i tysiace pytan a czemu tak? a tak mam nie powinna? to mama tego nie wie? i to mnie wk....:wściekła/y: ma cos niech mi powie a nie dziecko podburza i poucza!!!!
 
reklama
Ja po zakupach i małym rozeznaniu co i jak - widziałam śliczną bluzę czerwoną dla dzidziusia, ale miała motywy kwiatuszkowe i .... mocno się zastanawiałam czy kupić a była niedroga bo około 25 zł.

Zmęczyło mnie to łażenie więc zmykam poleżeć i życzę dobrej nocy.
 
Do góry