>>>>>Pogadajmy sobie -o wszytkim i o niczym<<<<<

[cath25]

hej hej!!!
Jejku jakiego ja mam dziś lenia! A czas biegnie nieubłaganie. Tyle rzeczy do zrobienia, a ja się jakoś skupić na niczym nie mogę, ehhh..
Miłego dnia, Dziewczyny!!! Muszę się wziąć za siebie i za robotę.

 

[Ewelinka:)]

lajfik widzę, że jedziesz do mojego męża??:-) a ja mam dziś ponury nastrój..wkurzył mnie z rana jeden niekompetentny urzędnik..ale mam w sobie złośc..nie ma męża i nie mam na kim się wyładowac..:-(

 

[kraf83]

A ja siedze w robocie i mnie szlak trafia oddałbym wszystko za poleżenie w łóżeczku

 

[Ewelinka:)]

kraf83 współczuję..ja już sobie nie wyobrażam teraz siebie w pracy..jestem na zwolnieniu od początku lipca aż do rozwiązania..jeśli masz możliwośc to też idź..może siedzenie w domu nie jest zbyt ciekawe, ale lepsze to niż praca

 

[kraf83]

Ewelinka chciałabym ale jestem po prostu głupia i jakoś martwie się tą pracą. chciałabym przechodzić wrzesień cały a w październiku iść na 2 tygodnie. Po drugie dostałam podwyżke i o to też nie chce za bardzo iść na razie na l4. wrzesień jakoś przechodze

 

[ardzesh]

No i byłam u gina
Oglądaliśmy sobie dzidzie z każdej strony:-):-)
Dzidzia w tamtej chwili coś jadła - mieliła coś w buzi a za chwilę głaskała się po buzi więc śmiałam się, że "poprawia makijaż". Przeszliśmy niżej... zaglądaliśmy pomiędzy nóżki i ku naszemu zaskoczeniu - na chwilę obecną jest to dziewczynka
A cała rodzina jest przekonana że to będzie chłopak
Ale gin mówi, że mam się jeszcze przez miesiąc wstrzymać z różowym kolorem, bo może jeszcze "wyskoczyć" siusiak.
Czy wyskoczy, czy nie JEST PIĘKNIE

 

[emkamek]

Dzien dobry, dzien dobry! Melduje sie z krainy wiecznie placzacego nieba;-)
Lajfik zazdroszcze Ci tej Hiszpanii, u nas dzis 9 stopni, brrrr!!!!
Milenka, mi tez snil sie dzis dzidzius Snila mi sie sliczna dziewczynka, miala kasztanowe, krecone wlosy i takie duuuuze czarne oczka, przepieknie sie usmiechala, malenkie cudo:-) Tak mi teraz pozytywnie i caly czas sie usmiecham, o tak :-):-):-);-)
Nie chce mi sie wychodzic z domu, bo szaro i mokro, a musze zrobic jeszcze jakies zakupki, bo dzis przylatuja moi rodzice:-)
Ardzesh, mi tez wszyscy wroza synka, zobaczymy gratuluje coruni!:-)
Ewelinka, lobuzie, cale szczescie, ze nie ma Twojego meza, bo mogloby sie biedakowi oberwac;-) Jak jestem zla, to np. ulubiona muzyczka moze zdzialac cuda albo wcinam twarde jablko, czasem pomaga;-);-);-)
Justynka, nie martw sie, ze bedziesz sie nudzic. Na pewno zaczniesz kompletowac wyprawke, szukac odpowiednich mebelkow... A przeciez wszystkie ciszki trzeba wyprac, poprasowac... Czeka nas sporo pracy.
Oki, lece, buziolki Mamusie!

 

[justynka2506]

a ja wam powiem dziewczyny ze ja wcale jakos tak nie popieram tego siedzenia w domu moze dlatego ze jeszcze mam sile biegac do pracy i pracuje w urzedzie ale procz tego rannego wstawania to nie mam zle jakos tak ulozony dzien nie to siedzenie caly czas w domu brrrrr co innego gdyby juz dzidza byla wtedy to bym mogla)) no ale nic trzeba sobie radzic bo juz 9 koniec stazu co do usg to naprawde gratuluje tez bym juz chciala zobaczyc cokolwiek ale tak duzo mnie czekania jeszcze czeka do konca wrzesnia na usg ale nic i to wytrzymam)

 

[antar]

Dziewczyny zero alkoholu. Wszelkie badania mówią że nie ma bezpiecznej dawki alkoholu. Poczytajcie o FAS i o poradniach gdzie trafiaja dzieci z różnymi zaburzeniami, skąd wiecie że adhd nie jest wywołane tym że ktoś sobie pijał karmi. Wiem co mówię w tym względzie, bo skończyłam pedagogikę. A bzdury typu że czerwone wino jest dobre woła o pomstę do nieba, normalnie skręca mnie jak mi jakaś koleżanka mówi że powinnam pić czerwone wino, wtedy robię cały wykład o FAS i FAE. Tak czy inaczej te dzieci o których mówiłam są często ofiarami nieświadomych i kochających mam które dla ich dobra piły sobie kieliszek czerwonego wina raz w tygodniu. Oczywiście to się zdarza żadko, ale dla mnie jak ktoś pije alkohol w ciąży a potem nie ma żadnych problemów z dzieckiem, to ma po prostu szczęście.

 

[larkaa]

Dziewczyny a ja mam takie pytanie <br>
<br>
bo widzę, że wiele z was już mówi o malowaniu pokoju dla dziecka czy o mebelkach i ja już teraz sama nie wiem. Bo wszyscy wkoło mi mówią, że to bezsensu bo i tak przez 1 rok łóżeczko dziecka stoi w sypialni rodziców (no chyba że komuś chce się w nocy biegać z pokoju do pokoju albo ma niańkę). Też chciałam stroić pokój, już w głowie wiadomo cały plan zagospodarowania pokoju....ale moje koleżanki młode mamusie ciągle mi powtarzają "kobieto, jaki pokój, jak wstajesz w nocy co chwilę to im bliżej łóżeczko tym lepiej, bo jak tylko się obudzi ty wstajesz i się zajmujesz, a zanim usłyszysz je z pokoju obok to zrobi arie na całe osiedle" <br> No więc co wy o tym myślicie dziewczyny, bo ja już sama nie wiem. Odłożyłam za namowami mamusiek i koleżanek nawet robienie pokoju dla dziecka na za rok. Teraz tylko łóżeczko kupię.