reklama
Sylusia, Moni$ka, Aklona witajcie i powodzenia! 
Dziewczyny przeczytałam wszystko co dzisiaj napisałyście i niestety wniosek jest jeden: jak samej nie wydreptasz ściezki do dobrego lekarza, nie zainteresujesz sie i nie znajdziesz to nie ma co liczyć na to że taki sie znajdzie bo akurat na niego trafisz..... Lekarzy z powołaniem jest niestety coraz mniej....Sama doświadczyłam podejście lekarzy do rzeczy, co prawda nie ginekologów, ale wiem co to znaczy i zgadzam sie ze część z nich to poprostu rutyniarze, którzy nie traktują pacjentów indywidualnie i wogóle ich nie słuchają

Pixella prawdą jest to co napisałaś o ciąży, potwierdzaniu etc. zgadzam się, że tak jest ze dopiero badanie usg z potwierdzeniem zarodka + serduszko potwierdza sprawę i rzeczywiście większość lekarzy (przynajmniej tych z którymi ja miałam styczność) wtedy właśnie zakłada kartę ciąży i wystawia zaświadczenia.. Oczywiście nikomu nie życzymy przypadków typu ciąża biochemiczna, poronienie samoistne (sama przeszłam więc wiem o czym mówię) bo nie dlatego to piszemy ale niestety przez to że takie przypadki się zdarzają lekarze nie decydują sie na wczesne "oficjalne" potwierdzanie ciąży...
Dlatego imagination uważam, ze jesli lekarz nie będzie chciał Ci dac zaświadczenia to powinnaś definitywnie pójść na L4 chorobowe a nie ciążowe... maleństwo teraz jest najważniejsze, pracę masz ciężką a i prawo do zachorowania i zwolnienia też więc nie oglądaj się na pracę i dbaj o Was
fionka tylko pogratulować gina, co prawda ja też mam takiego "złotego" człowieka lekarza ale terminy też a i owszem :-( do niego są niestety odległe.... ale warto poczekać (oczywiście jesli można)......
katarzynak83 bidulko już nie wiem co Ci poradzić bo do lekarzy ostatnio nie masz szczęścia oj nie..... najważniejsze że wyniki bety pieknie rosną a to jest bardzo, bardzo dobry znak ze wszystko jest na najlepszej drodze... cierpliwości kochana wszystko sie ułoży.....
katarzynko1979 jest tak jak dziewczyny piszą, ma być kurze białko
czy dalej próbujesz testy owu?
u mnie dzisiaj dziewczyny kiepściutko, pogoda mnie masakruje
, jestem bardzo senna i nic mi sie nie chce
dni plodne chyba już za mną bo widzę zmiany w śluzie, teraz lada dzień ja zaczne sie doszukiwać
wybaczycie prawda?..

Dziewczyny przeczytałam wszystko co dzisiaj napisałyście i niestety wniosek jest jeden: jak samej nie wydreptasz ściezki do dobrego lekarza, nie zainteresujesz sie i nie znajdziesz to nie ma co liczyć na to że taki sie znajdzie bo akurat na niego trafisz..... Lekarzy z powołaniem jest niestety coraz mniej....Sama doświadczyłam podejście lekarzy do rzeczy, co prawda nie ginekologów, ale wiem co to znaczy i zgadzam sie ze część z nich to poprostu rutyniarze, którzy nie traktują pacjentów indywidualnie i wogóle ich nie słuchają


Pixella prawdą jest to co napisałaś o ciąży, potwierdzaniu etc. zgadzam się, że tak jest ze dopiero badanie usg z potwierdzeniem zarodka + serduszko potwierdza sprawę i rzeczywiście większość lekarzy (przynajmniej tych z którymi ja miałam styczność) wtedy właśnie zakłada kartę ciąży i wystawia zaświadczenia.. Oczywiście nikomu nie życzymy przypadków typu ciąża biochemiczna, poronienie samoistne (sama przeszłam więc wiem o czym mówię) bo nie dlatego to piszemy ale niestety przez to że takie przypadki się zdarzają lekarze nie decydują sie na wczesne "oficjalne" potwierdzanie ciąży...
Dlatego imagination uważam, ze jesli lekarz nie będzie chciał Ci dac zaświadczenia to powinnaś definitywnie pójść na L4 chorobowe a nie ciążowe... maleństwo teraz jest najważniejsze, pracę masz ciężką a i prawo do zachorowania i zwolnienia też więc nie oglądaj się na pracę i dbaj o Was

fionka tylko pogratulować gina, co prawda ja też mam takiego "złotego" człowieka lekarza ale terminy też a i owszem :-( do niego są niestety odległe.... ale warto poczekać (oczywiście jesli można)......
katarzynak83 bidulko już nie wiem co Ci poradzić bo do lekarzy ostatnio nie masz szczęścia oj nie..... najważniejsze że wyniki bety pieknie rosną a to jest bardzo, bardzo dobry znak ze wszystko jest na najlepszej drodze... cierpliwości kochana wszystko sie ułoży.....
katarzynko1979 jest tak jak dziewczyny piszą, ma być kurze białko

u mnie dzisiaj dziewczyny kiepściutko, pogoda mnie masakruje




elisabeth
Październik '06 i '09
- Dołączył(a)
- 7 Luty 2007
- Postów
- 4 427
Już prawie 18ta, myślałam że Imagination cos napisze, kurcze denerwuje się jakbym samam miała wizytę u lekarza...
Aklona witaj jeszcze raz... (żeby dopisac Cie do listy najlepiej bedzie jak napiszesz prywatna wiadomość do Kluliczka, ona tym sie zajmuje...):-)
Aklona witaj jeszcze raz... (żeby dopisac Cie do listy najlepiej bedzie jak napiszesz prywatna wiadomość do Kluliczka, ona tym sie zajmuje...):-)
elisabeth
Październik '06 i '09
- Dołączył(a)
- 7 Luty 2007
- Postów
- 4 427
Wybaczymy, wysłuchamy, po główce pogłaszczemy:-)u mnie dzisiaj dziewczyny kiepściutko, pogoda mnie masakruje, jestem bardzo senna i nic mi sie nie chce
dni plodne chyba już za mną bo widzę zmiany w śluzie, teraz lada dzień ja zaczne sie doszukiwać
wybaczycie prawda?..
![]()
pogoda to chyba na większość z nas źle wpływa...
butterfly27
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Marzec 2008
- Postów
- 439
Głowa do góry! Dopoki @ nie przyjdzie trzeba miec nadzieję! :-) Trzymam kciuki!Dziewczyny, a u mnie pewnie dalej kicha - nic z tego nie będzie.
dzis 30dc; malpiszony nie widac no i dobrze; podbrzursze pobolewa jak na malpiszone oby to nie ona
piersi nadal mam nabrzmiale i obolale sutki takze licze na cud
dodam ze ciagle mam biala gesta wydzieline grudkowata bol glowy czasami i apetyt
))
Oby to były objawy ciążowe! Już niedługo testujesz! Życzę II kreseczek!
Sylusia,Alkona witajcie!
Moni$ka witam i gratuluję!
A mnie dziś głowa pęka! Oczywiście od tego czekania na @ już dostaję świra i zaczynam doszukiwać się objawów! I już sama nie wiem czy są prawdziwe czy urojone!

Pozdrawiam
Aklona
mama Oli
- Dołączył(a)
- 22 Wrzesień 2008
- Postów
- 82
Dziękuję za powitanie!
U mnie zostało 4 dni do testu ale poczekam pewnie min. 7 dni. Uczucia mam mieszane (jestem po wakacjach w Chorwacji) i boję się, że inny klimat może namieszać mi troszkę. Chociaż @ miałam tam i była idealnie w terminie
. Tak bym chciała zobaczyć znów 2 krechy.
Trzymam mocno kciuki za inne starajace się :-)
U mnie zostało 4 dni do testu ale poczekam pewnie min. 7 dni. Uczucia mam mieszane (jestem po wakacjach w Chorwacji) i boję się, że inny klimat może namieszać mi troszkę. Chociaż @ miałam tam i była idealnie w terminie

Trzymam mocno kciuki za inne starajace się :-)
butterfly27
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Marzec 2008
- Postów
- 439
Dziękuję za powitanie!
U mnie zostało 4 dni do testu ale poczekam pewnie min. 7 dni. Uczucia mam mieszane (jestem po wakacjach w Chorwacji) i boję się, że inny klimat może namieszać mi troszkę. Chociaż @ miałam tam i była idealnie w terminie. Tak bym chciała zobaczyć znów 2 krechy.
Trzymam mocno kciuki za inne starajace się :-)
Podziwiam Ciebie za wytrwałość i cierpliwość! Ja jak wytrzymam do soboty to cud będzie!
Również trzymam kciukasy

imagination
Mama Tomka - maj 2009 :)
no jestem już, jestem :-)
jak miło, że się martwicie:-)
Wszystko poszło cuuudnie:-)
Bardzo miły lekarz, wypytał o wszystko, zbadał dokładnie i stwierdził, że na tym etapie wszystko gra:-) i potwierdził ciążę bez usg:-) Powiedział, ze mam wszelkie możliwe zewnętrzne objawy ciąży (wygląd narządów rodnych):-) Stwierdził maleńką nadżerkę, ale mówił, ze to nic strasznego:-) Dał zaświadczenie, stwierdzając drugi miesiąc ciąży (licząc od ostatniej miesiaczki, tak właśnie jest:-))
Jestem baaaaaardzo zadowolona:-) Mam nast. wizyte na 6.10... ale nie bede płacić, skoro usg w szpitalu mam 7.10 a wizyte 15.10...wytrzymam spokojnie te 2-3 tygodnie:-)
A Kochany jak się ucieszył :-)
Jutro pokaże zaświadczenie i ciekawe co dalej...:-)
Ide jesc obiado-kolację - pizze:-):-):-):-)
Miłego wieczorka:-)
jak miło, że się martwicie:-)
Wszystko poszło cuuudnie:-)
Bardzo miły lekarz, wypytał o wszystko, zbadał dokładnie i stwierdził, że na tym etapie wszystko gra:-) i potwierdził ciążę bez usg:-) Powiedział, ze mam wszelkie możliwe zewnętrzne objawy ciąży (wygląd narządów rodnych):-) Stwierdził maleńką nadżerkę, ale mówił, ze to nic strasznego:-) Dał zaświadczenie, stwierdzając drugi miesiąc ciąży (licząc od ostatniej miesiaczki, tak właśnie jest:-))
Jestem baaaaaardzo zadowolona:-) Mam nast. wizyte na 6.10... ale nie bede płacić, skoro usg w szpitalu mam 7.10 a wizyte 15.10...wytrzymam spokojnie te 2-3 tygodnie:-)
A Kochany jak się ucieszył :-)
Jutro pokaże zaświadczenie i ciekawe co dalej...:-)
Ide jesc obiado-kolację - pizze:-):-):-):-)
Miłego wieczorka:-)
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 110 tys
- Odpowiedzi
- 33
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 2 tys
Podziel się: