reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Grudniowe mamusie 2008

Ja sie muszę przyznać że dopiero się zwlokłam z łóżka:) a wszystko przez tą wstrętną pogodę:( Szaro, buro, mży od rana:(

Mam w planach upiec mojego murzynka ale coraz mniej mi sie chce:)

Ewelw ja też się zainteresuję tymi koszulkami:) Chyba już dzisiaj zrobię zakupki:)
 
reklama
witam
ja dzis w wyjatkowo dobrym nastroju bo sloneczko troszke swiecii:tak: i od rana sie opycham slodyczami nawet sniadania konkretnego niezdazylam zjesc a juz na slodkie mnie naszlo:zawstydzona/y:
ja na mojego meza niemoge narzekac co prawda niezawsze mnie slucha jak mu cos opowiadam co przeczytalam itp. ale czynnie uczestniczy w zakupach dla malego i wogule sobie niewyobraza zeby go przy tym niebylo ale mamy podobne gusta takze niema problemu podczas zakupow.no a tvn turbo no to norma chociarz tez nie do przesady bo powtorek nieoglada ;-) i dopiero dzis sobie uswiadomilam ze spie ok 13 godzin:zawstydzona/y: z malymi przerwami na siusiu a to dlatego ze moj maz ostatnio chodzi spac ok 21-22 i mi wtedy juz sie tez niechce ogladac tv i wstaje dopiero o 9 rano:szok:
 
witam sie z wieczorka. znowu naprodukowalyscie tyle ze sie nie wyrabiam z czytaniem.

Byłam dzis na malych zakupach. Kupilam pajacyk sliczny, dla Cypriana rajstopki i dla Adriana chrzesniaczki pizamke... po 17 poszlicmy na spacer, na plac zabaw, piekna pogoda, Cypi super sie bawil na placu zabaw i rysował z chlopcem kreda po chodniku, po 18 wracalismy do domu, maly zaczal marudzic, poplakiwać... myslalam ze juz spiacy jest. W domu dostal mega dreszczy, nie moglam go przebrac w pizamke bo az mu broda latala, caly czas placz. Okazalo sie ze ma ponad 38 stopni goraczki. Jestem w szoku w jakim tempie go wzielo. Opatulilam go w koc i kołdre, dlugo pouspokajalam, dalam ibum i w koncu zasna...plakal caly czas, nawet przez sen :-( Moj biedny robaczek...
Biedne malenstwo mam nadzieje ze juz lepiej sie czuje, a Cyprianek jest juz czysty sam wola sisu?

A ja za wczesnie sie wam pochwalilam ze czuje sie super cala noc mialam skurcze nie moglam spac zaczne liczyc ile mam tych skurczy jesli bede miec w ciagu dnia wiecej niz 10 to dzwonie do mojego gina.
 
Ostatnia edycja:
witajcie mamuski z rana :-D
u mnie pogota tragiszna:-( zimno, i deszczowo:sorry2: az niechciał mi sie zwlec z łózka:dry: ale coz do pracy narazie trzeba chodzić:tak:
miłego dnia:-D
 
Hejka!

Mam do Was intymne pytanie, czy kluje Was w pochwie???? Mnie wieczorami kłuje jak np. dużo chodzę. Czy to znak, ze mam odpuścić i się lenić?
 
Noc spokojna, maly przyszedl po 23 do nas i spal do rana bez goraczki. Dzis od rana juz tez wszystko ok. czasem tak ma ze wieczorem goraczka a rano nic.

Aniamanu Zakladam mu jeszcze tylko na noc bo jak nie zalozylam pare nocy to sie osikiwal, budzil z placzem i nie mogl sie uspokoić, przestraszony co sie stalo... Niewiem kiedy i jak go tego oduczyć :-(

Jak rano wola siusiu i sciagam mu pieluche to ma prawie sucha, widac ze tylko raz siusia w nocy, jak spal bez pieluchy to tez tylko raz na noc mielismy wpadki
 
No to całe szczęscie że te skurcze się uspokoiły. To wypoczywaj teraz jak najwięcej, coby mała jeszcze chociaż te 4 tygodnie w brzuszku popływała. A kiedy masz wizyte u Twojego gina?

Wizytę mam we wtorek. USG i będziemy oglądać również szyjkę.

Biedne malenstwo mam nadzieje ze juz lepiej sie czuje, a Cyprianek jest juz czysty sam wola sisu?

A ja za wczesnie sie wam pochwalilam ze czuje sie super cala noc mialam skurcze nie moglam spac zaczne liczyc ile mam tych skurczy jesli bede miec w ciagu dnia wiecej niz 10 to dzwonie do mojego gina.

Ja też dzisiaj miałam nie ciekawie.
Śniło mi się , że zaczynam rodzić a tak naprawdę w nocy twardniał mi brzuch:szok: tak jak w dzień . Bałam się na prawy bok położyć , żeby nic dziecku nie zrobić no i na siłę tylko na lewej stronie spałam co chwile się budząc i denerwując.

Poza tym jest mi jakoś słabo. Poszłam umyć głowę i wysuszyć włosy i już mi słabo i duszno. Nie mam siły nawet przed kompem siedzieć.
Zostało Nam jeszcze 7 tyg. do końca i mam nadzieję, że będzie dobrze.
Rano wzięłam magnez, Nospę i wapno i to mi pomaga.

agawar mnie rzadko kłuje w pochwie ale zdarza się i tak.
 
agawar mnie nic nie kłuje
Cyprysiowa dobrze że twój synus czuje sie juz lepiej :tak:
Marzycielko odpoczywaj kochana, bo to jeszcze za wczesnie zeby Oliwka przyszła na swiat
 
Marzycielko odpoczywaj kochana, bo to jeszcze za wczesnie zeby Oliwka przyszła na swiat


Nie no to wiadomo , że zrobię wszystko aby jeszcze ją przytrzymać dlatego biorę leki i odpoczywam ;-)
Za 4 tyg. może się pchać na Świat ale teraz nie ma takiej opcji:-D

Jadę kupić sobie jakieś spodenki i bluzkę bo chodzę cały czas w jednych dresowych spodniach bo pasują idealnie hihi:zawstydzona/y:
 
reklama
zozakoza - mam nadzieję, że synek szybko się wykuruje, i zaraz lecę oglądać foteczki!!

Madzienka - super, że już remont ku końcowi zmierza!! Czekam na fotki i faktycznie kochana siostrzyczka.

Pytia - noniestety tak to jest jak się ma bączka pod ręką, trzeba się zająć bidaczyną, u nas dzisiaj zimno jak w wygwizdowie.... zatem wszelkie spacerki też odpadają i się nudzimy w domciu... A do tego Misia chora, więc ma muchy w nosie.

bliźniaki - współczuję okrutnie, angole mnie od wczoraj doprowadzają do białej gorączki, najpierw ten koleś z paczkami, a potem szłam z Misią do parku i przechodziłam na przejściu z tymi świecącymi kulami (mam na nim pierwszeństwo bez względu na sytuację) przy samej bramie parku i już nauczona jednym potrąceniem na przejściu, widząc jadący samochód, który nie zwalnia, stanęłam i czekam aż przejedzie, a on z piskiem opon zachamował przed samym przejściem, no więc idę z Misią za rękę, tylko weszłam na chodnik, a ten kretyn zaczął na mnie trąbić i wyzywać mnie, że za wolno szłam, fiut jeden!!!

agawar - mnie nie kłuje, ale mam takie ciśnienie, jakby mnie coś ciągnęło, zwłaszcza jak ukucnę.

A my dziś po lekarzu już - osłuchał Misię, zmierzył temperaturę, zajrzał do uszu - wszystko ok, ale napady kaszłu się nasilają, dziś w nocy było kongo... dostała jakiś syrop łagodzący i oczywiście paracetamol - tutaj bez niego chyba nie wypuszczają z gabinetu :baffled: Poszłam do apteki - okazało się, że nie mają syropu, tzn. mają ale... przeterminowany!!! no więc na jutro mają go sprowadzić, już mam dosyć tych anglików naprawdę - ostatnie dni mi dopiekły!

A łóżeczko wczoraj rozłożyliśmy i teraz czeka mnie przebieranie ciuszków... ehhh moja mama przysłała chyba z 10 kg ciuszków po Misi!! Masakra, jak ja to uporządkuję, do tego jeszcze moje zakupy z polski dla maleńkiej i to co tu kupiłam, nie mam gdzie tego upychać, jak kupimy komodę, to się dopiero będę mogła zorganizować...
 
Do góry