reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

nasza waga

Ja tez bym chciala sie zawziac i odlozyc slodycze,jesc nie za tlusto i mniej....ale nie dam rady bo ja ciagle glodna jestem....a ja tu mowie o 1,5 kg tygodniowo!!!!
 
reklama
Ja tez bym chciala sie zawziac i odlozyc slodycze
Ania, witaj w klubie! Chociaż mi może choć trochę się uda - dzisiaj już kolejna położna powiedziała mi, że dzieci się rodzą duże od wysokowęglowodanowej diety w ciąży. Teorie o witaminkach nie robią na mnie wrażenia, ale dziecko znajomej - 5300g rodzone naturalnie, bo nie zdążyli, to już jest argument! :szok:
 
ania.falko to ja Cię pocieszę :-). Wystartowałam z wagą 65,5 a dziś rano na wadze miałam 78, czyli mam już dobre 12 kg na plusie :baffled:. Jestem wysoka (174 cm) i niby tego tak nie widać ..... taaaaa.... ciekawe :-p . Jutro rano robię pomiar talii ;-)
 
Właśnie zajadam ptasie mleczko o smaku waniliowym:sorry2:nie mogłam się mu oprzeć!!!:no:

tt2004553fltt.gif

dev010prs__.png
 
Od wczoraj za mnia chodza takie ciasteczka karmelowe z czekolada, ktore kiedys kupilam, jak szlam do kolezanki na impreze. Budka, w ktorej je sprzedaja jest 3 przystanki od mojego domu, a mi nie chce sie tam jechac :-(
 
reklama
A mnie wczoraj lekarz pyta, jak tam z waga... to mu mowie, ze przez miesiac trzymam sie w tych 9 kilosach i nic nie przytylam. Wklikal w komputer i ani me ani be, nic na to nie powiedzial.

No kurde, mogl chociaz skomentowac, ze dobrze czy cos a on nic. I jak tu miec motywacje??? A mam to juz w czterach literach... Wrabalam na sniadanie 2 porzadne bulki i to nie o 10, tylko juz o siodmej rano :-D Od razu mi lepiej :-D
 
Do góry