reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

sierpniowa mama

reklama
hej
ja już po porannej wizycie w Rygi
dziecko wyprawione do przedszkola. Trzeba by chałupę ogarnąć.
Żaneta trzymaj mocno te Twoje pannice w brzusiu. Termin cesarki masz już wyznaczony czy też rodzisz naturalnie?
 
Anecik - ale masz przekichane z tą Rygą :-(

A u nas katar się prawie skończył a zaczął kaszel :nerd:, ja tez czuję że się rozkładam :dry:, najchętniej strzeliłabym sobie jakiś coldrex czy cóś :sorry2: a tak jem sobie homeopatię :dry:
 
hej
Agata możesz jeść więcej wit C. a jak Cię rozłoży to z antybiotyków tylko amkosycyliny bo są najbezpieczniejsze możesz brać paracetamol. Uważaj na czosnek bo potem mała może nie chcieć pic mleczka...
Zdrówka dla chorowitków
a co do Rygii cóż nic mi nie pozostało tylko to jakoś przetrwać ale cięzko to idzie...
 
agata a ja bym nie radziła brać żadnego antybiotyku tym bardziej że zależy Ci na karmieniu, ja własnie "dzieki" antybiotykowi przestałam karmic....co prawda Olek miał już ponad rok więc i tak w życiu nie przypuszczałam że uda mi się tak długo karmić ,ale mimo wszystko Olek przez to że miałam anginę i wzięlam antybiotyk, który mial byc bezpieczny dla kobiet karmiących i nie przenikać do mleka, odstawił mi się z dnia na dzień....
 
Mam dosyć naturalnego karmienia, Ania czasami strasznie płacze przy karmieniu - rzuca sie, puszcza pierś, łyka powietrze i robi to kiedy jestem sama z Marią :no:, zmiana pozycji nie pomaga, mleko chyba jest bo czuję wypływy, choć może jest go za mało, na koniec zmęczona usypia :-( Dałam jej smoczek, niechętnie ale w końcu go łyknęła. Najchętniej dałabym jej mleka z butli i zobaczyła czy jest głodna ale wtedy jestem już na przegranej pozycji :confused2:

Do tego Maria nic mi nie ułatwia sprawy :no: - teraz odłożyłam w końcu Anię to ona zaczęła piszczeć i do tego zabrała mi smoczek i włożyła go sobie do buzi :no:

Podziwiam mamy same przez cały dzień z taką dwójką, ja pierniczę dla mnie te 2,5 godziny do bajki to jak bieg z przeszkodami :confused2:
 
reklama
Więc tak:
Spałam 5 godzin z przerwą prawie godzinną,
mam 6 kg na plusie w boczkach, udach, ramionach,
Maria nie śpi od 6 rano, zasnęła dopiero o 23,
muszę pojechać po zaświadczenie do macierzyńskiego,
a i choróbsko się rozwija, teraz doszedł katar,
D. dzisiaj wyjeżdża i zostaję sama z dziewczynami

Hmmm szukam jakiegoś miłego punktu dnia :sorry2:
 
Do góry