ja mam problem z zestresowanym mężem, który w te dni pop rostu blokuje się i ze staranek nici....macie może pomysł co z tym zrobić? już kilka razy tak sie zdarzyło że nic z ego nie było..i tak te nasze staranka wyglądają czasami... że jak się uda to za późno...
Dziewczynki moze poprostu nie mówcie swoim mężusiom, ze to te dni


, to nie będą się stresować i przytulanko bedzie bardziej nastawione na przyjemnosc niz na rozmnażanko.


			
				Ostatnia edycja: 
			
		
	
								
								
									
	
								
							
							
  nie ma nic lepszego dla faceta niż mysl, że sie podoba swojej kobiecie....... jak widac podziałało!!!!! po co ma się stresowac starankami
. Mam tak samo jak Ty, mdłości i boląco głowa
 też pozwoliłam sobię na APAP
, ale to raczej nie zaszkodzi fasolce
. Też codziennie czytam Wasze posty, ale jakoś nie mam siły ani inspiracji żeby się odezwać. W pracy młyn, a w domu nawet mi sie kompa nie chce włączać
. Wczoraj byłam u gina i zrobiła mi usg dowciapne
. Było widać pęcherzyk i bąbelka
