reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Grudniowe mamusie 2008

bliźniaki nie wspomne już o robieniu lekcji z moją córką ja mam na to zdecydowanie juz za słabe nerwy...dobrze, że teraz moja tesciowa wpada i mi pomaga...
Dla mnie to tez masakra, wraca człowiek zmęczony z pracy, jeszcze w domu coś zawsze trzeba zrobić, a tu lekcje trzeba odrabiać. a tak sie niby mądrują, zeby z dziećmi na spacerki, do teatru, kina czy jakieś inne przyjemności, tylko ciekawe kiedy czas na to znaleźć, najlepiej zwolnić się i wtedy jest czas na wszystko, tylko nie ma na nic kasy. staramy się w weekendy zyć pełną parą i dostarczać dzieciakom rozrywek, ale czasem tak mnie to wszystko denerwuje:baffled:
 
reklama
kolezanka mi dodala komentarz do zdjecia malego na naszej klasie az sie wzruszylam i postanowilam wam wkleic chociarz moze juz to gdzies czytalyscie;-)

Pewnego razu bylo dziecko gotowe,zeby sie urodzic.Wiec ktoregos dnia zapytalo Boga:
-Mowia,ze chcesz mnie jutro poslac na ziemie,ale jak ja mam tam zyc,skoro jestem takie male i bezbronne?
-Spomiedzy wielu Aniolow wybiore jednego dla Ciebie.On bedzie na Ciebie czekal,zaopiekuje sie Toba.
-Ale powiedz mi,tu w niebie nie robilem nic innego tylko spiewalem i usmiechalem sie,to mi wystarczylo by byc szczesliwym...
-Twoj Aniol bedzie Ci spiewal i bedzie sie takze usmiechal do Ciebie kazdego dnia.I bedziesz czul Jego anielska milosc i bedziesz szczesliwy.
-A jak bede rozumial,kiedy ludzie beda do mnie mowic,jesli nie znam jezyka,ktorym posluguja sie ludzie?
-Twoj Aniol powie Ci wiecej pieknych i slodkich slow niz kiedykolwiek slyszales i z wielka cierpliwiscia i troska bedzie Cie uczyl mowic.
-A co bede mial zrobic jak bede chcial porozmawiac z Toba??
-Twoj Aniol zlozy Twoje raczki i nauczy Cie jak sie modlic.
-Slyszalem,ze na ziemi sa tez zli ludzie.Kto mnie obroni?
-Twoj Aniol bedzie Cie chronic nawet jesli mialby ryzykowac wlasnym zyciem..
-Ale bede zawsze smutny,poniewaz niebede Cie wiecej widzial.
-Twoj Aniol bedzie wciaz mowil Tobie o Mnie i nauczy Cie jak do Mnie wrocic,chociaz Ja i tak bede najblizej Ciebie.
W tym czasie w niebie panowal duzy spokoj,ale juz dochodzily glosy z ziemi i Dziecie w pospiechu zapytalo:
-O,Boze jesli juz zaraz mam tam podazyc powiedz mi,imie mojego Aniola.
- Imie Twojego Aniola nie ma znaczenia,bedziesz do Niego wolal : ,,MAMUSIU"
 
kolezanka mi dodala komentarz do zdjecia malego na naszej klasie az sie wzruszylam i postanowilam wam wkleic chociarz moze juz to gdzies czytalyscie;-)

Pewnego razu bylo dziecko gotowe,zeby sie urodzic.Wiec ktoregos dnia zapytalo Boga:
-Mowia,ze chcesz mnie jutro poslac na ziemie,ale jak ja mam tam zyc,skoro jestem takie male i bezbronne?
-Spomiedzy wielu Aniolow wybiore jednego dla Ciebie.On bedzie na Ciebie czekal,zaopiekuje sie Toba.
-Ale powiedz mi,tu w niebie nie robilem nic innego tylko spiewalem i usmiechalem sie,to mi wystarczylo by byc szczesliwym...
-Twoj Aniol bedzie Ci spiewal i bedzie sie takze usmiechal do Ciebie kazdego dnia.I bedziesz czul Jego anielska milosc i bedziesz szczesliwy.
-A jak bede rozumial,kiedy ludzie beda do mnie mowic,jesli nie znam jezyka,ktorym posluguja sie ludzie?
-Twoj Aniol powie Ci wiecej pieknych i slodkich slow niz kiedykolwiek slyszales i z wielka cierpliwiscia i troska bedzie Cie uczyl mowic.
-A co bede mial zrobic jak bede chcial porozmawiac z Toba??
-Twoj Aniol zlozy Twoje raczki i nauczy Cie jak sie modlic.
-Slyszalem,ze na ziemi sa tez zli ludzie.Kto mnie obroni?
-Twoj Aniol bedzie Cie chronic nawet jesli mialby ryzykowac wlasnym zyciem..
-Ale bede zawsze smutny,poniewaz niebede Cie wiecej widzial.
-Twoj Aniol bedzie wciaz mowil Tobie o Mnie i nauczy Cie jak do Mnie wrocic,chociaz Ja i tak bede najblizej Ciebie.
W tym czasie w niebie panowal duzy spokoj,ale juz dochodzily glosy z ziemi i Dziecie w pospiechu zapytalo:
-O,Boze jesli juz zaraz mam tam podazyc powiedz mi,imie mojego Aniola.
- Imie Twojego Aniola nie ma znaczenia,bedziesz do Niego wolal : ,,MAMUSIU"


wzruszajace
 
No nareszcie przeczytałam wszystko, co naskrobałyście.
I przypomniało mi się, że dzisiaj na wizycie okazało się, ze w ciągu 3 tygodni przybyło mi 4 kilo!!!!! Mam nadzieję, ze to w większości dziecko i zbierająca się w organizmie woda-mój lekarz też twierdzi, że to nie może być tłuszczyk... No trochę sie podłamałam-będę miała co zrzucać po porodzie :-) Może ta dieta surówkowa cos pomoże :-)
 
Zerknijcie sobie:
porod

A ja się właśnie ścięłam z moim lubym. Bo ja go namawiam na amory, jak mi położna zaleciła do wtóry z lekarką, a ten mi na to, że on nie jest nienormalny, żeby się tydzień czy dwa przed porodem ze mną kochać i ze nie będzie dziubać dziecka. I jeszcze mi powiedział, że to ja chyba zwariowałam, że mi takie pomysły do głowy przychodzą. No to się wkurzyłam jak nie wiem:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
 
Z tego wszystkiego zapomniałam:
Yoka wszystkiego najlepszego z okazji urodzinek :-) i szybkiego spotkania z Oliwką :-)
Agatkas-ja mam przez całą ciążę bardzo wysoki puls-dzisiaj 109.
Agacia82-ja na przeziębienie biorę Bioparox-lekarz twierdzi,że w tak zaawansowanej ciąży ten lek nie może zaszkodzić Maluszkowi :-) Mnie zawsze pomaga.
 
Zerknijcie sobie:
porod

A ja się właśnie ścięłam z moim lubym. Bo ja go namawiam na amory, jak mi położna zaleciła do wtóry z lekarką, a ten mi na to, że on nie jest nienormalny, żeby się tydzień czy dwa przed porodem ze mną kochać i ze nie będzie dziubać dziecka. I jeszcze mi powiedział, że to ja chyba zwariowałam, że mi takie pomysły do głowy przychodzą. No to się wkurzyłam jak nie wiem:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Pytia, fajnego masz męża :-) a może to on powinien to usłyszeć od lekarza. Mój też miał jakieś opory-zwłaszcza po ostatnim, jak mi krew poleciała. dzisiaj jednak ginekolog go uspokoił, że na tym etapie ciąży to normalne i mamy się nie przejmować, dopóki nie leci czerwona krew w ilości większej niż przy okresie.
 
reklama
Dagulla, śliczne, poryczałam się. chłopaki siedzą i nie wiedzą o co chodzi, pytają czy mam skurcze i czy mnie boli?

Pytia, mój przez prawie cała ciążę nie chce, bo stwierdził, ze to nienormalne i zaden lekarz nic mu nie przetłumaczy, zresztą mi też nie w głowie.:confused:
 
Do góry