witam z rana;-)
o 3 dostalam sms od Cyprysiowej ze jest na porodowce i ze po malu boli porzadnie;-)
Cyprysiowa POWODZENIA KOCHANIE!!!!
witajcie dziewczynny nie ukrywam że już od dłuzszego czasu was czytam na forum i chciala bym sie do was dołączyć, Z jedną z was miałam już przyjemność rozmawiać a mianowicie z marzycielką, przy okazji składam wielkie gratulacje urodzenia córeczki




ja planowany termin mam na 13 grudnia ale 5 grudnia bede miec wywoływany poród, oczywiście jeżeli nie urodze w czesniej. Składam
gratulacje wszytkim świeżo upieczonym mamusiom. :-):-):-)
Witam Cię serdecznie;-) i resztę nowych mamuś również.
Dziewczynki przepraszam , że na nie które z Waszych pytań nie odpowiadam lub nie odpowiedziłam bo mam teraz Szkrabka, któremu poświęcam cały czas i gdy śpi mogę do Was pisać ale czasami sama też padam bo jeszcze dochodze do siebie :-)
Jeżeli chodzi o karmienie piersią to mi w pierwszey dzień zabrali Małą na badania na 5h pod kątem tego paciorkowca i następnie zapomnieli Oliwki oddać i spędziła na noworodkach spiąc jakiś czas zamiast być przystawiania przez położną do cyca.

Potem zaczęła ssać ale szło Nam bardzo ciężko za mało pokarmu , za obolały sutek , za duży sutek , którego nie mogła chwycić.
Przy karmieniu piersią ubyła na wadze i jeden dzień i noc tak mi marudziła , że ja płakałam razem z nią.
Była głodna i nie mogła zroibić kupki.
W końcu połozna mówi żebym poszła po mleko i ją dokarmiła .Jak tylko podałam butelkę Oliwcia tak mocno chwyciła i najadła się do woli:-)
Potem już jadła butlę i od razu przez noc przybrała 40 gram , zrobiła kupkę i spała jak zabita

:-)
Teraz też je tylko butelkę bo ja nie mam za dużo pokarmu a i nie chce ją męczyc bo wolę mieć zdowe i szczęśliwe dziecko.
Na szczęście nie jestem z tych kobiet , które uważaja butelkę za zło bo sama na butli się wychowałam gdyż moja mamusia miała ten sam problem co ja.
P.S
Zaraz nowe foteczki w Galerii Maluszków:-)