reklama
JARZEBINKA:-) A wiec nie jest tak zle jak sobie to wyobrazalam bedac w ciazy:-)Chociaz czasami mam juz dosyc bo niestety ale potrafia zalesc za skore i to bardzo
JARZEBINKA-Kacperek jest słodziutki i chyba tez jest drobiazdzkiem:-)
PINKA 25-coreczka sliczniutka
PS miedzy moim synkiem a dziewczynkami jest 3,5 roku roznicy wiec to nie juz tak malo
Pozdrowienia dla wszystkich mamusiek;-)
JARZEBINKA-Kacperek jest słodziutki i chyba tez jest drobiazdzkiem:-)
PINKA 25-coreczka sliczniutka
PS miedzy moim synkiem a dziewczynkami jest 3,5 roku roznicy wiec to nie juz tak malo
Pozdrowienia dla wszystkich mamusiek;-)
rosmerta
Mama Hubka - lutówka'07
dowikla cudną masz gromadkę :-) juz sobie wyobrażam ile pociechy w domu i ile pracy....:-)
a tu mój ukochany Hubek:
:-) juz sobie wyobrażam ile pociechy w domu i ile pracy....:-)a tu mój ukochany Hubek:
jarzebinka
mama Kacperka i Kamilka
PS miedzy moim synkiem a dziewczynkami jest 3,5 roku roznicy wiec to nie juz tak malo
faktycznie, nie tak mało
a pomaga Ci troszke przy dziewczynkach i napisz jeszcze proszę jak było z zazdrością : była czy nie ???
Antylopka
Potrojna mamuska
dowikla - urocze dzieciaczki, szczególnie ta uszata dwójka różowych Misiaczków
rosmerta - jaki kochany! jak sobie paluszkiem dotyka figurek, żeby nie popsuć
no slodziak na maxa
rosmerta - jaki kochany! jak sobie paluszkiem dotyka figurek, żeby nie popsuć
no slodziak na maxa
Antylopka
Potrojna mamuska
JARZEBINKA:-)
A wiec jak sie urodzily to chcial robic przy nich wszystko.Dawał im mleczko,pomagal w kapieli ,chetnie trzymal je na raczkach -przy mojej asekuracji oczywiscie:-)Teraz jest juz troche inaczej bo dziewczynki strasznie broja i nie pozwala im swoich zabawek.Chociaz zdarza sie ze w czyms pomoze np załozo im fartuszki przed obiadkiem czy przyniesie ktoras jak ucieka z pokoju:-)A jak zacznie z nimi wariowac i je gonic to wszyscy piszcza i krzycza z radosci;-)
A jesli chodzi o zazdrosc to raczej jej nie ma.Od kiedy one byly malutkie to tyle czasu ile moglam poswiecalam jemu i tak jest do dzisiaj,a poza tym on duzo rozumial od poczatku i nidgy nie bylo widac po nim zeby byl zazdrosny:-)
Bardziej one sa zazdrosne jedna o druga
ROSMENTA-Hubcio jest przesłodki.A wesoło to w domu mam od rana do wieczora
A wiec jak sie urodzily to chcial robic przy nich wszystko.Dawał im mleczko,pomagal w kapieli ,chetnie trzymal je na raczkach -przy mojej asekuracji oczywiscie:-)Teraz jest juz troche inaczej bo dziewczynki strasznie broja i nie pozwala im swoich zabawek.Chociaz zdarza sie ze w czyms pomoze np załozo im fartuszki przed obiadkiem czy przyniesie ktoras jak ucieka z pokoju:-)A jak zacznie z nimi wariowac i je gonic to wszyscy piszcza i krzycza z radosci;-)
A jesli chodzi o zazdrosc to raczej jej nie ma.Od kiedy one byly malutkie to tyle czasu ile moglam poswiecalam jemu i tak jest do dzisiaj,a poza tym on duzo rozumial od poczatku i nidgy nie bylo widac po nim zeby byl zazdrosny:-)
Bardziej one sa zazdrosne jedna o druga
ROSMENTA-Hubcio jest przesłodki.A wesoło to w domu mam od rana do wieczora
ANTYLOPKA:-)Coreczke masz urocza
Wiesz co Ci powiem-ja tez chodze czasami na spacery do Parku Solackiego ale ostatnio to mi sie nie chce bo za zimno.Ale latem i wczesna jesienia to bywalam tam praktycznie w kazdy weekend
Pozdrawiam
Wiesz co Ci powiem-ja tez chodze czasami na spacery do Parku Solackiego ale ostatnio to mi sie nie chce bo za zimno.Ale latem i wczesna jesienia to bywalam tam praktycznie w kazdy weekend
Pozdrawiam
rosmerta
Mama Hubka - lutówka'07
ANTYLOPKA:-)Coreczke masz urocza
Wiesz co Ci powiem-ja tez chodze czasami na spacery do Parku Solackiego ale ostatnio to mi sie nie chce bo za zimno.Ale latem i wczesna jesienia to bywalam tam praktycznie w kazdy weekend
Pozdrawiam
zgadza się Antylopka - sliczna córunia:-)my jeździlismy do parku wilsona karmic kaczki
:-) no i do tego wyprawa tramwajem a nie samochodem - w ramach atrakcji;-):-)
reklama
