Agniesiak85
Fanka BB :)
Babeczki tak u nas w stolicy wyglada jedna z glownych ulic
![]()
Cudownie...



Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<
Babeczki tak u nas w stolicy wyglada jedna z glownych ulic
![]()




zajrzyj na maila


czy to wydawnictwo złote myśli? mam taką papierowąw.kropeczko już przesłałam!!zajrzyj na maila
JEśLI JESZCZE KTOS CHCE KSIążKę EMAILEM O PLANOWANIU PLCI DZIECKA TO PISZIE KOCHANE![]()
w.kropeczko już przesłałam!!zajrzyj na maila
JEśLI JESZCZE KTOS CHCE KSIążKę EMAILEM O PLANOWANIU PLCI DZIECKA TO PISZIE KOCHANE![]()
to ja tez poproszę o ta kśiążeczkę.w.kropeczko już przesłałam!!zajrzyj na maila
JEśLI JESZCZE KTOS CHCE KSIążKę EMAILEM O PLANOWANIU PLCI DZIECKA TO PISZIE KOCHANE![]()
W mojej rodzinie sa dosc popularne.Cześć dziewczyny!!!
Błągam podpowiedzcie mi cosik na mdłości, zaparcia i wymiotyJak tak dalej pojdzie to sie wykoncze zanim urodze ;-)

Czesc dziewczynki ja tylko na momencik sie przywitac i jade pozalatwiac sprawy:-(
jest tego tyle ze az glowa boliale damy rade
A tak apropo wstreciuchy niemapoczekam do jutra i zrobie test jak nie przyjdzie
a kyszwstreciucho
Do mnie tez jeszcze nie przyszla paskuda.Co jeszcze bardziej mnie zdziwilo: rano mialam temperature 37, 1 a takiej nie mialam nawet przy owulacji.
Wczoraj bylam totalnie rozbita psychicznie, ryczalam i nie wiedzialam dlaczego.Maz przytulal i pocieszal, chociaz trudno mu bylo zrozumiec o co chodzi, a ja czulam sie jak wariatka. Moze to byc tez taki mega syndrom przesmisiaczkowy. Moze po prostu wyszedl ze mnie ten stres i napiecie zwiazane z zastanawianiem sie nad tym wszystkim.Dzis mi juz lepiej.Sloneczko swieci i zaraz na duszy lzej.
Sisi udanego zalatwienia wszystkich spraw!
. Praca mnie powoli wykańcza
, pokłóciłam się z M i czuję że @ napewno przylizie bo mam już prawie wszystkie jej objawy i znowu bedzie rozczarowanie................


Kochana, nie poddawaj się... Nawet jeśli teraz się nie udało, to nic chyba nie stoi na przeszkodzie, by zacząć staranka od nowa... Wiem, ze już byś chciała cieszyć sie Bąbelkiem w sobie, ale to On zdecyduje kiedy zagościć w Naszych brzuszkach... Główka do góry;-)A ja dzis jestem taka podłamana, że płakać mi sie tylko chce....... Praca mnie powoli wykańcza
, pokłóciłam się z M i czuję że @ napewno przylizie bo mam już prawie wszystkie jej objawy i znowu bedzie rozczarowanie................
Same porażki, a mi się wydaje, ze nie mam już siły, zeby to wsztstko pokonać![]()
w.kropeczko już przesłałam!!zajrzyj na maila
![]()

:-)
ale są tez rozsadne wskazówki:-)
A ja dzis jestem taka podłamana, że płakać mi sie tylko chce....... Praca mnie powoli wykańcza
, pokłóciłam się z M i czuję że @ napewno przylizie bo mam już prawie wszystkie jej objawy i znowu bedzie rozczarowanie................
Same porażki, a mi się wydaje, ze nie mam już siły, zeby to wsztstko pokonać![]()

, ale kochana po tej burzy zawsze wychodzi slonko i u Ciebie też niebawem zaświeci jasno i cieplo :-)-bo kto jak nie ty pokona te wszelkie przeciwności losu-ja w Ciebie wierzę, a nie rzucam słów na wiatr!!!;-)czy to wydawnictwo złote myśli? mam taką papierowąjeszcze nie używałam
![]()


A ja dzis jestem taka podłamana, że płakać mi sie tylko chce....... Praca mnie powoli wykańcza
, pokłóciłam się z M i czuję że @ napewno przylizie bo mam już prawie wszystkie jej objawy i znowu bedzie rozczarowanie................
Same porażki, a mi się wydaje, ze nie mam już siły, zeby to wsztstko pokonać![]()

Główka do góry, nie jestes sama
Kochana, nie poddawaj się... Nawet jeśli teraz się nie udało, to nic chyba nie stoi na przeszkodzie, by zacząć staranka od nowa... Wiem, ze już byś chciała cieszyć sie Bąbelkiem w sobie, ale to On zdecyduje kiedy zagościć w Naszych brzuszkach... Główka do góry;-)
Co do humorku, to sama nie jesteś...
też jakaś zdołowana od rana jestem. Siedzenie samej w domu całe dnie mnie dobija... Nie ma gdzie iść, a jeśli nawet to sama sie trochę boję, bo długie spacery mnie męczą... Chciałabym pochodzić po sklepach dziecięcych, popatrzeć, wzmocnić mój instynkt... Chciałabym mieć Go o wiele bliżej, by poczuł się ojcem Naszego dziecka... I znów lecą mi łzy :-(
Ciężko mi dziś... Dół, dół i jeszcze raz dół...
I nawet pisząc na blogu jakoś nie mogłam znaleźć słów by napisać to co bym chciała... Ale jak chcecie, to poczytajcie...
;-)) Więc pomyślałam,że się z Wami podzielę
Nie smutaj sie Kochana
Nosisz pod serduszkiem piekna fasolkę i nie warto się zamartwiac bo ona wszystko odczuwa. Będzie dobrze, ciesz sie Kochana
mam nadzieje, że pomogą.