monitoring dobra rzecz :-)
w zwiazku z moim wyjazdem 20 stycznia nie bede mogla sobie "sprawdzic" nastepnego cyklu, ale w lutym na pewno pojde na monitoring. U mojego lekarza kosztuje 100 zl dzien. sporo, ale o ile sie zwiekszaja szanse ;-)
w zwiazku z moim wyjazdem 20 stycznia nie bede mogla sobie "sprawdzic" nastepnego cyklu, ale w lutym na pewno pojde na monitoring. U mojego lekarza kosztuje 100 zl dzien. sporo, ale o ile sie zwiekszaja szanse ;-)


wiesz co mam na mysli ?! z tego co was dziewczynki obserwuje czasami warto zrobic sobie przerwe
kozystac z przyjemnosci zapomniec o celu a pamietac o sposobach jego osiagniecia 

I wtedy ta wredna małpa przychodzi z zaskoczenia. Nie mam stałych jakiś symptomów organizmu, więc ja nie mam się co sugerować objawami. A i lepiej się nie nakręcać.