reklama
Mondzi
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Listopad 2005
- Postów
- 1 961
Tak czytam i próbuję zapamiętywać, ale na razie idzie mi chyba dość marnie.
Ewask, witaj... Jula jeszcze wciąż na cycu samym, więc doświadczenia w temacie mam tylko z przed trzech lat, a trochę się pozmieniało w zaleceniach żywieniowych... Ale widzę, że też masz Julcię. Piękne imię, nie? Chociaż ze względu na częstotliwość występowania zastanawiam się czy Julita nie byłoby lepsze. Często tak mówię do Julinki naszej.
Post, gratuluję ciąży. Dopiero dziś się o niej dowiedziałam. Współczuję dolegliwości... Efekt końcowy cudny jest, więc wszystko da się przetrwać w imię zdrowego, cudnego bobasa.
Dorka, 11 godzin pracy nocnej, a potem opieka nad dzieckiem... Ja pierniczę, że tak powiem. Sił dużo życzę. No i cieszę się, że ten pierwszy dzień było ok. Tak trzymać!
Madzia, no tak sobie właśnie myślałam, że bez dziecka chyba paszportu się nie załatwi. My wyrabialiśmy Julci jak miała miesiąc i kobieta ją oglądała. Gdzie się wybieracie?
Na myśl o ciąży mam strach w oczach... Chyba na tej dwójce poprzestaniemy. Ciąże miałam fatalne - z Tymim trzy razy byłam w szpitalu, z Julką jak tylko macica zaczęła twardnieć, leżałam plackiem, żeby nie musieć w razie czego zostawiać Synka w domu w razie szpitala. Takiego stresu już sobie nie jestem w stanie wyobrazić, chociaż chyba chciałabym mieć więcej, niż dwójkę dzieci. Porody? Pierwszy długi, ciężki, 17 godzin po odejściu wód, 10 godzin bóli, znieczulenie, i znów potem ból. Przy Julce cięcie (położenie pośladkowe)- miało być super... Koszmar jeszcze większy, niż poród. W każdym razie chyba nie jestem stworzona do rodzenia...
Tyle. Juliś pospał :-)
Ewask, witaj... Jula jeszcze wciąż na cycu samym, więc doświadczenia w temacie mam tylko z przed trzech lat, a trochę się pozmieniało w zaleceniach żywieniowych... Ale widzę, że też masz Julcię. Piękne imię, nie? Chociaż ze względu na częstotliwość występowania zastanawiam się czy Julita nie byłoby lepsze. Często tak mówię do Julinki naszej.
Post, gratuluję ciąży. Dopiero dziś się o niej dowiedziałam. Współczuję dolegliwości... Efekt końcowy cudny jest, więc wszystko da się przetrwać w imię zdrowego, cudnego bobasa.
Dorka, 11 godzin pracy nocnej, a potem opieka nad dzieckiem... Ja pierniczę, że tak powiem. Sił dużo życzę. No i cieszę się, że ten pierwszy dzień było ok. Tak trzymać!
Madzia, no tak sobie właśnie myślałam, że bez dziecka chyba paszportu się nie załatwi. My wyrabialiśmy Julci jak miała miesiąc i kobieta ją oglądała. Gdzie się wybieracie?
Na myśl o ciąży mam strach w oczach... Chyba na tej dwójce poprzestaniemy. Ciąże miałam fatalne - z Tymim trzy razy byłam w szpitalu, z Julką jak tylko macica zaczęła twardnieć, leżałam plackiem, żeby nie musieć w razie czego zostawiać Synka w domu w razie szpitala. Takiego stresu już sobie nie jestem w stanie wyobrazić, chociaż chyba chciałabym mieć więcej, niż dwójkę dzieci. Porody? Pierwszy długi, ciężki, 17 godzin po odejściu wód, 10 godzin bóli, znieczulenie, i znów potem ból. Przy Julce cięcie (położenie pośladkowe)- miało być super... Koszmar jeszcze większy, niż poród. W każdym razie chyba nie jestem stworzona do rodzenia...
Tyle. Juliś pospał :-)
liwus
Mama Rozalki i Adasia :)
No mój Adaś podobnie jak Maciek czyli długie spodnie , skapetki , bambosze , body z krotkim rękawem ( czasem z długim ) i tak jest w domu w którym jest prawie 24 stopnie ale niestety nie da się mniej - grzejniki mamy zakręcone.
Na dwór nataomiast ma zakładane rajstopki , spodenki , skapety , buciki , na body z krotkim rekawem bluzeczkę z dł.rękawem oraz ciepłą bluzę oraz kombinezon , rękawiczki i czapkę no i do spiworka.
Na dwór nataomiast ma zakładane rajstopki , spodenki , skapety , buciki , na body z krotkim rekawem bluzeczkę z dł.rękawem oraz ciepłą bluzę oraz kombinezon , rękawiczki i czapkę no i do spiworka.
Ewa-Krystyna
Mamy lipcowe'08 30-tki , przyszłe mamusie
u nas w domu zimniucha,bo moje kochanie z tych co mu zawsze goraco ( od niego cieplo wprost promieniuje) i ja zwykle podkrecam a on obniza termostat i tym sposobem w salonie i na dole jest nie wiecej jak 18C ( a przy podlodze nawet wiatr sobie pochula) a w sypialni to u nas nawet 15C zwykle tylko jest..... a Adrianne ubieram w miare lekko bo tylko body z krotkim badz dlugim rekawem, pajaca lub bluzeczke + sukienke ( bez rekawow) - uwielbiam ubierac ja w sukienki, ewentualnie spodnie.... a na dwor na domowe ubranie kombinezon i do wozka pod kolderke - przywiozlam z Polski taka sama jak do lozeczka tylko mniejsza... a w foteliku wedlug kanadyjskich przepisow zadnego kombinezonu zimowego -wiec najczesciej ma albo sweterek albo polarek lub lekki wiosenny kombinezon i okrywam ja puchowa niemiecka kolderka do wozka i mysle,ze jej cieplo :-) a w samochodzie ja odkrywam :-)
M
Marcik&Kuncek
Gość
...
Ostatnio edytowane przez moderatora:
survivor26
Mamy lipcowe'08
Andula ja od urodzenia tylko D3, w większych dawkach, bo przez pewien czas główka za szybko rosła no i ciemię się wolno zarasta. Innych lekarz mówił, że nie ma potrzeby, choc w przychodni mieli inne zdanie - ja jednak trzymam się zaleceń swojego prywatnego pediatry.
Andula
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Lipiec 2008
- Postów
- 2 509
Ja tez dawalam do 4 miesiaca D regularnie a teraz czesto zapominam
Podaje jeszcze cebion
Dzis bylam u siostry i w trakcie mojej wizyty jej core rozlozyla choroba prawie 39 stopni i okropny zapach ropy z ust
Boje sie aby Misiek nie podlapal bo to chyba angina ..juz zaluje ze do niej poszlam ,ale skad moglam wiedziec

Podaje jeszcze cebion

Dzis bylam u siostry i w trakcie mojej wizyty jej core rozlozyla choroba prawie 39 stopni i okropny zapach ropy z ust

reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 9
- Wyświetleń
- 9 tys
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 10 tys
- Odpowiedzi
- 25 tys
- Wyświetleń
- 2M
- Odpowiedzi
- 26
- Wyświetleń
- 9 tys
Podziel się: