reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Kwiecień 2009

Witam dziewczynki

Dopiero się obudziłam, ale u mnie też nocka była ciężka, Juniorek się wiercił i rozpychał cały czas, kregosłup mnie boli, spojenie łonowe boli, i jeszcze jakby tego było mało nasz piec od ogrzewania coś świrował w nocy i jakiś alarm mu się włączał bez sensu i piszczał, wrrr.

Teraz wciągam śniadanko i popijam herbatkę i muszę ogarnąc troszkę w domciu bo o 11 spodziewam się kumpelki co też w ciąży jest tylko chyba w 5 miesiącu.

Malutka- trzymam kciuki mocno zaciśnięte żeby na badaniach wszystko wyszło ok.

Spaczyna- powodzenia na wizycie.

Aniolek- udanego spacerku i uważaj na siebie, nie przewróć się.

Nie pamiętam co komu jeszcze miałam napisać.

Wszystkim miłego dnia życzę.
 
reklama
Cześć Kwietniówki z samego rana. :-)
Nie było mnie tutaj 11 dni i zanim to jutro ogarnę to poprostu szok:szok:. Niestety moja nieobecność związana była z pobytem na Polnej w Poznaniu, gdzie pojechałąm ze skurczami:no:. Lekarzom udało się to opanować, ale jestem na fenotyrolu 16x 1/2 tabl- co półtora godziny tabletka:zawstydzona/y:
Do tego doszło ostre zapalenie jelit związane z wcześniej przyjmowanymi antybiotykami i przez 6 dni wyłam z bólu, lekarze nie wiedzieli co mi jest, ale dzięki bogu w piątek zapadła diagnoza i dziś wypisano mnie do domku z zaleceniem brania leków- w sumie 40 szt na dobę:szok::szok::szok:
Aga dobrze, że jesteś już w domu. Jeszcze trochę, dasz radę. :tak: Poza tym taka ilość leków... :szok: Mój żołądek tego by nie wytrzymał.
slub i wesele udane jak najbardziej, szalalam do 5 rano:tak: i czulam sie doskonale:blink:
a brzuszka prawie nie bylo widac w sukience:-)bylo suuuper:-) wstawiam jedno foto:)
Fajna z Was para! Udane wesele miło wspominać po latach! :-)
z tym zwierzaniem się rodzicom z małżeńskich sprzeczek to ja wyznaję zasadę, że póki nie ma poważnego problemu to nie ma ich co mieszać - bo dla nich jesteśmy ich najdroższymi skarbami i strasznie przejmują sie naszą krzywdą, my w złości im na męża nagadamy, za godzinę sie pogodzimy, a oni to zapamiętają i tylko potem w nich niechęć do naszej połówki rośnie i to o sprzeczki dla nas już niebyłe i nieważne - koniec końców ja złego słowa nie pozwalam mojej mamie na m. powiedzieć i sama nic złego nie mówię, nawet jak się wściekam na niego, zwłaszcza, że wina prawie nigdy nie leży tylko po jednej stronie;-)
Zgadzam się w 100%. :-)
jutro jedziemy do tej poradni, mam nadzieje, ze cos sie juz dowiemy.. nio i ze nas przyjma w miare szybko..
nio i powiem wam, ze w calej tej sytuacji rozbawil mnie moj tata:-D hi hi tak juz sie stresowal nasza wizyta, ze wydzwanial cochwila od 15, a ze bylo male opoznienie i nam troche zeszlo w gabinecie to sie zebral i przyjechal do kliniki i pytal pielegniarki o nasza wizyte:szok: jak wyszlismy to ona do mnie z usmiechem na ustach mowi, ze przyszly dziadzius bardzo sie goraczkuje i czeka w samochodzie az wyjdziemy.. nic, ze kupa ludzi w poczekalni i wszyscy mieli niezly ubaw z niego.. oczywiscie wypytal o wszystko i pojechal w swoja strone, bo mial jakies sprawy na miescie.. za jakis czas zadzwonila zona mojego taty i zaczela sie wypytywac o ta wizyte i w pewnym momencie wybucha smiechem.. okazalo sie, ze tata do niej zadzwonil i powiedzial, ze synus ma za duza glowke w stosunku do mojego brzucha i ma malo miejsca i dlatego musze na patologie isc:-D hi hi tak wyszlo jakby rozmiar mojego brzucha byl za maly na jego glowke:rofl2: usmialam sie jak niewiem co, tymbardziej, ze on obdzwonil juz cala rodzine i wszystkim tak powiedzial:-D hi hi
Twój tata zupełnie jak moja mama, czasem jak coś przekręci albo dopowie to można boki zrywać. :-D
Trzymam kciuki za wizytę, będzie dobrze. :-)
 
Ostatnia edycja:
Cześć dziewczyny. Ja to właściwie chyba się pożegnam. Jadę na kilka dni do mojej mamy, bo skurcze też mnie dopadły i pasowałoby poleżeć a z ninią sama jestem w domu i czasami nie da rady.Planuję wrócić w piątek.
Trzymajcie się ciepło i nie dajcie się.
Mam nadzieję że mi trochę przejdzie bo podobno w 8 miesiącu niedobrze jest urodzić, to nawet lepiej w 7.Odezwe się jak wrócę.
Buźki.
 
witam kwietnioweczki:-)
ja sie zaraz zbieram do tej poradni.. ciekawe czy cos zalatwie, czy mnie przyjma tak odrazu, czy dadza termin:confused:
troszke sie denerwuje, ale zobaczymy jak to bedzie;-) dzieki dziewczynki za kciukasy:tak: jak tyle ich zacisnietych to musi byc dobrze;-):tak:
jesli chodzi o mojego tate, to faktycznie musze przyznac, ze przejal sie rola dziadka;-) przedwczoraj oznajmili mi z bratem np, ze jak bede jechala na porodowke, to mam dac im znac, bo oni tez chca jechac z nami:szok: niewiem coprawda po co oni nam sa tam potrzebni, ale ok:dry:
nio nic, niepamietam co chcialam napisac wiecej.. cos zakrecona jestem od rana:dry:
dziewczynka, ktore maja wizyty, zycze powodzenia:tak::-)
Spaczyna jesli tego bialka jest niewiele, to naprawde nie ma sie co zamartwiac na zapas;-)pewnie lekarz przeprowadzi jakas kuracje i bedzie dobrze.. ale wcale to nie musi oznaczac najgorszego.. zycze samych dobrych wiadomosci i oczywiscie daj znac po:tak:
nio nic zmykam poki co, a wam wszystkim zycze cieplusiego dnia, bo u mnie za oknem pogoda niezafajna;-):tak:
 
To ja tak dla odmiany przedstawiam Wam moje córcie.
 

Załączniki

  • walentynki.jpg siostrzyczki.jpg
    walentynki.jpg siostrzyczki.jpg
    33,5 KB · Wyświetleń: 51
A ja właśnie się obudziłąm z niespodziewanej pośniadaniowej drzemki i będę powoli się szykowała na zakupy :happy:

Siruna właśnie wybieram się między innymi w poszukiwaniu koszuli do szpitala i tak sama nie wiem ile ich kupić?? :confused:
Dziwczyny ile koszul bierzecie do szpitala ???

Bo ja chyba sobie kupię koszulę nocną i myślałam jeszcze o komplecie spodnie+bluzka ale sama nie wiem, czy to zda egzamin??jak mnie będzie wszystko bolało ??

Pewnie najwygodniej będzie w koszuli , ale tak po wstępnym rozeznaniu to właśnie cieżko było mi znaleźć tu koszulę rozpinaną, taką wygodną do karmienia. No nic poszukam , może akurat :sorry2:
 
W piątek całą górę ubranek poprasowałam i popakowałam w worki próżniowe. Niestety trochę przeholowałam, plecy bolały i ledwo chodzić mogłam. :dry: Ale jak pomyślałam, że mam to robić na raty, to się zawziełam i dałam radę. Został jeszcze wózek do wyprania. :tak:

Co do planowania... Najpierw było odstawienie tabletek i wszystkie możliwe badania, potem zielone światło i udało się w trzecim miesiącu starań. Dwa pierwsze testy (negatywne) lekko mnie podłamały, ale i starania w dwóch pierwszych miesiącach były na pół gwizdka. Jak podeszliśmy poważnie do sprawy to i test wyszedł pozytywnie. :tak:

Ja dziś w nocy miałam pełno głupich snów, jednym słowem lekko traumatyczne. :dry: Ale mimo to nawet się wyspałam. ;-)

Piszecie o Waszych nocnych wiercipiętkach, a mój synek jakoś całe nocki spokojny i uaktywnia się około 8 rano. Mam nadzieję, że mu tak zostanie jak już pojawi się po tej stronie brzucha. :tak:Potem w dzień co jakich czas daje znać, że ma się dobrze i wieczorem, podczas oliwienia brzucha, wypina dupeczkę i daje do pogłaskania stópki i rączki. Chyba to lubi. :-)
 
Ja w szpitalu zamierzam używać tego co mają na stanie natomiast do domu dwie piżamami planuję takie z rozpinaną górą... z tego co czytałam to wszystko co ma duże rozpięcia od góry powinno być dobre. Gdzieś na forum odradzane były koszule z ukrytym rozcięciem na pierś...

 
reklama
Do góry