reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Lipiec 2008

Surv rozmarzyłam się.....ach jakby to było piękne (chociaż ten jeden dzień):sorry2:;-):tak::-p:happy::cool2::biggrin2::wink:
Madzia ja też wczoraj byłam w stanie "przedwariatkowym" a jakim żelem smarujesz, bo ja dentinoxem (która z mam miała mozliwośc śicąniecia tego oraje?)
Izabelka pomysł reeeeweeelacja, ja klepię sobie od razu Adasia:cool2::rolleyes: (podobno śpi od 19.00 do 9.30 jednym ciurkiem:szok::szok::-):-))
 
reklama
witam po urlopie;-)
ale mam do czytania:-) normalnie zamiast za obiad to pewnie będę nadrabiała zaległości bb;-)
wszystkim byłym i obecnym jubilatom najlepszości:tak:
powiem krótko - tęskno było za Wami:tak:
 
Przeleciałam Was zaledwie. Przeczytać dokładnie nie mam szans. Nie wyrabiam coś ostatnio. W domu bajzel, Jula nudna, ciężko zrobić przy niej cokolwiek, ech...

Ale dziękując za troskę, donoszę, że u dentysty byłam. Najpierw stwierdził, że to normalne, że boli :wściekła/y: potem coś w ząb wsadził (odlot) i zlecił antybiotyk. Oczywiście taki, który przy karmieniu być nie może. No więc wracam z powrotem, mówię, że ten antybiotyk nie może być stosowany, a ten ile dziecko ma, no to przecież już końcówka karmienia, no bo ile się karmi, z 10 miesięcy... I takie tam wywody. Wkurzyło mnie to trochę, bo walczę o przybranie 20 deko u Julki, a on mi będzie sugerował odstawkę. Więc mu podaję nazwę antybiotyku, który miałam przy gronkowcu, mówi, że może być. No to dzwonię do M, żeby sprawdził w necie, czy na pewno to ten antybiotyk. A tam znów, że ostrożnie przy karmieniu. W końcu pan doktor stwierdził, że spróbujemy bez antybiotyku, a jak nie przejdzie, to za trzy dni, żebym przyszła po receptę (wcześniej twierdził, że jest konieczny). Na chwilę obecną jest ok, więc się cieszę. A panem doktorem już nie jestem tak zachwycona jak po pierwszej wizycie.

Mamobartka, ile waży Natalka? Robiliście jakieś badania? Czym ją karmisz? Od początku była malutka? Trzymam kciuki za Wasze zdrówko.

Kurde, no martwię się tą wagą Julki. W poniedziałek mamy iść do kontroli, jak nie przybierze, to pewnie zacznie się seria skierowań. Ona jest taka kochana, malutka, do tego bardzo sprawna. Dziwnie to trochę wygląda, jak taka mała dziewczynka ma taką dużą siłę. Tymi na jej etapie rozwoju ruchowego był już całkiem sporym chłopcem, a ta taka bida... Kurka, może moje mleko prze te stresy coś nie bardzo. Myślicie, że może tak być?

Sorki, ale Tymi został dzisiaj w domu i muszę poświęcić mu trochę czasu, póki Juliś śpi, więc idę.
 
U nas noc taka sobie, ale jjakoś nawet jestem wyspana:sorry2:
Kuba wariuje w łóżku,a ja ze śnadaniem na BB:-p
Surv twoje posty doprowadzają mnie do łeż (oczywiściue za śmiechu):-D
Beaa to pewnie przemeczenie, pogoda więc korzystaj z pomocy mamy i odpręż się troche:tak:
Mondzi oby było ok już z zębem
renia witamy, witamy:tak:
 
Ech duzo cierpliwosci dla dzieci, mezow itp wam dziewczynki zycze 5 tak zbiorowo- NIE MARTWCIE IE TYLE (to samo tyczy sie mnie)
widze, ze nie jetem sama z totalnym 'mam dosc'
mam ochote wysmazyc posta na pol kilometra ale
nadal mi klawiatura szwankuje, sorry, wiem ze ciezko sie czyta, ja sobie popisze a wy kochane mnie po *rostu pomincie, naprawie to bede pisac logiczniej, obiecuje, *rzepraszam, ze tak tylko z zalami sie zwale

-tymi czesto wrzeszczy po prostu dlatego ze nikt na niego nie patrzy
-ale za to tymi jest juz w koncu zdrowy a przeszlismy cykl przeziebienie-zapalenie gardla-zapalenie pluc, na szczescie kochany doktor nam zaufal i nie wyslal do szpitala chociaz skierowanie wrazie w dostalsmy,
-patryk nadal w domu i diabel na ramieniu ciagle go kusi, czasami mam ochote wyslac go do pokoju i zamknac na klucz
-ja tez cos szwankuje, przedwczoraj w nocy zarobilam swoje 1 w zyciu zaslabniecie, a wczoraj w nocy bylam prawie nieprzytomna
ale moglo miec to zwiazek z nerwami bo
-m wrocil z trasy i przyznal sie ze do rowu w slowackich gorach wpadli (tirem), a raczej zeslizgneli sie 30 m na oblodzonej gorce, na szczescie na jakim mostku sie zatrzymali i nic powaznego nie nie stalo
-tydzien temu rozwalilam sobie na kieliszku kciuka i mam zszytego
i td, jeszcze dlugo by pisac

acha ja sciagam utorrentem, ostatnio ekranizacje pratchetta
 
Tosia i Kubuś wszystkiego najlepszego bąbelki!!!

Tosika ja mam bobodent na zabki.
Haszi pewnie,jak sie wyzalisz,to odrazu lzej.Powazna sprawa z tym omdleniem,moze trzeba do lekarza:confused:Super ,ze Tymus w koncu zdrowy.Nie denerwuj sie tak kobito,na szczescie M nic sie nie stalo.Trzymaj sie kochana!

U nas noc spoko.Rano o 7 pobudka,a pozniej godzina wygibasow i jeczenia,a jak dzidziuch zasnal to K siostra nie umiejaca uzywac klamki tak trzasnela,ze mysalam,ze ja trzasne i my obydwoje oczy jak 5 zl.:wściekła/y:Od rana nerw:angry:
Maly narazie czyta gazete,wiec chwilowo zajety zapomnial o marudzeniu.Zobaczymy na jak dlugo:dry:
 
Muszę zobaczyć jak się na allegro wystawia sprzedaż, bo chyba lena pójdzie dziś z opcją - kup teraz:-p
podobno po tym skoku rozwojowym jest lepiej i dziecko nabywa nowych umiejętności. patrząc na skale skoku mojej Leny to chyba jak sie skończy to dziecko wstanie, ubierze się i pójdzie na spacer:-D ja przynajmniej odetchnę.
A M poszedł do pracy, zostałam na placu boju sama:no::-(
kurcze, na obiad pożarliśmy kotlety mielone:zawstydzona/y::zawstydzona/y: :sorry2: mama mi uświadomiła ze dziś ścisły post, ja tam się w tym nie orientuje:sorry2:. Lenka przynajmniej ma dzis wegetariańską zupkę:tak:
 
Najlepsze życzenia dla Tosi i Kuby :-)
Ja siedzę z zapałkami w oczach, po nieprzespanej nocy, małej już wszystko przeszło i szaleje na podłodze, zjadając zabawki :-) No ale stracha mi wczoraj napędziła nie małego:szok:
 
reklama
co do skoku rozwojowego to u nas dopiero jutro bedzie 33 tygodnie i ja stwierdzam ,ze jak tak ma byc przez kolejne 4 to przepraszam ja wysiadam:oo2:

Mlody zasnal,ja zdazylam nastawic obiadek dla niego i pomyc gary,zrobilam sobie kawe i zabieralam sie do prasowania,ale syrena mnie uswiadomila,ze koniec tego dobrego i on juz przejmuje reguly gry:baffled:Nic,poczekam az obiadek sie ugotuje i biore ta jedze na spacer tzn na zakupy,miejmy ndzieje,ze bedzie grzeczny.
 
Do góry