reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwiecień 2009

nio i jestem z powrotem.. dzisiaj udalo mi sie dostac do tej poradni.. przyjeli mnie bez problemu, zrobili ktg, usg i uslyszalam wyrok "szpital":zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:
poki co wpisali mi w karte podejrzenie hipotrofii, kazali zrobic pare badan i isc do kardiologa.. za tydzien w srode mam sie zglosic z wszystkimi wynikami na oddzial:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y: normalnie jestem zalamana:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y: powiedzieli mi, ze jesli wszystko bedzie ok to nie beda mnie dlugo trzymac, nio ale najkrocej 4 dni mi powiedzieli.. maja zrobic badania, pomonitorowac i wtedy sie okaze co dalej..
wyszlam z tego gabinetu i zaczelam ryczec jak bobr.. dobrze, ze mezus byl ze mna, bo sama bym chyba do domu nie dojechala.. oczywiscie telefonow milion, wszyscy pytaja co sie dzieje, a mnie sie z nikim niechce dzisiaj rozmawiac:zawstydzona/y:
kurcze sama niewiem co jeszcze mialam napisac, bo taka zakrecona sie czuje jak niewiem co:zawstydzona/y:
 
reklama
Oj Malutka współczuję... ale lepiej niech sprawdzą co dokładnie z maluszkiem, żeby później nie było jakiś komplikacji. Potrzymają Cię parę dni i pewnie wypuszczą, a będziesz przecież pod dobrą opieką i sama się uspokoisz jak sprawdzą co i jak. Trzymaj się kochana. Wszystko będzie dobrze.
 
malutka kochana współczuję, ale się nie załamuj, będzie dobrze.

Jak trzeba iść do szpitala to trzeba, wszystko dla dobra dzidzi :tak: trzymam za Was kciuki mocno!!!!
 
malutka będzie dobrze wszystko. lepiej iść do szpitala i sprawdzić wszystko niż się zamartwiać w domu. Bądź dobrej myśli.
 
Oj Malutka,Malutka.Nie załamuj się.
To dobrze,że pomonitorują dzidziusia.Będzie wszystko dobrze,zobaczysz.:tak:
Jakby było źle,to byś trafiła na oddział natychmiast.
Poobserwują,pobadają i wypuszczą.Tylko po prostu lekarz nie może ryzykować i nie sprawdzić jak są jakiekolwiek wskazania.A martwić się nie masz czym,bo dzidziuś nie jest jakiś strasznie mały (koleżanki dzidziuś miał hipotrofię,to w 30 tyg. ważył 600 g,a propos już dawno ma się dobrze i bryka,że hej).
Trzymaj się i nie denerwuj,bo maluch to czuje.Buziaki.
 
nio niby macie racje, ze tam bedziemy pod dobra opieka, ale i tak sie martwie:zawstydzona/y: teraz musze jakos wszystko madrze zaplanowac, bo tydzien to nie duzo czasu.. chcialam sie umowic na wizyte u kardiologa i nawet prywatnie mnie tak szybko nie przyjma:dry: ciekawe co bedzie i czy uda mi sie gdzies dostac w tak krotkim czasie:confused:
nio i o mojego mezusia sie martwie.. jak on sobie poradzi ze wszystkim.. musi normalnie do pracy przeciez chodzic, a do tego 3 psy:zawstydzona/y: one nigdy na tak dlugo same w domu nie zostawaly, wiec niewiem jak to bedzie..
 
nio i jestem z powrotem.. dzisiaj udalo mi sie dostac do tej poradni.. przyjeli mnie bez problemu, zrobili ktg, usg i uslyszalam wyrok "szpital":zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:
poki co wpisali mi w karte podejrzenie hipotrofii, kazali zrobic pare badan i isc do kardiologa.. za tydzien w srode mam sie zglosic z wszystkimi wynikami na oddzial:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y: normalnie jestem zalamana:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y: powiedzieli mi, ze jesli wszystko bedzie ok to nie beda mnie dlugo trzymac, nio ale najkrocej 4 dni mi powiedzieli.. maja zrobic badania, pomonitorowac i wtedy sie okaze co dalej..
wyszlam z tego gabinetu i zaczelam ryczec jak bobr.. dobrze, ze mezus byl ze mna, bo sama bym chyba do domu nie dojechala.. oczywiscie telefonow milion, wszyscy pytaja co sie dzieje, a mnie sie z nikim niechce dzisiaj rozmawiac:zawstydzona/y:
kurcze sama niewiem co jeszcze mialam napisac, bo taka zakrecona sie czuje jak niewiem co:zawstydzona/y:

ehhh malutka rozumiem cie az za dobrze. ja po wczorajszej wizycie tez jeszcze nie przestałam ryczeć. oczy spuchniete ze ledwo widze. Tez mam skierowanie do szpitala i na cesarke. małej niestety szkodzi moja cukrzyca i gabarytowo jest duza, ale rozwojowo miesiąc do tyłu ;// czyli tez coś w rodzaju hipotrofii. Tyle ze ja w szpitalu bede dłuzej. Bo mała jak sie urodzi bedzie traktowana jak wcześniaczek.
No i z terminu porodu 9 kwietnia zrobił sie ok. 20 marzec. o ile nie wczesniej bo mam złe wyniki krwi, musze je zrobic jeszcze raz i jak dalej bedą złe to natychmiast do szpitala.
Nie wspomne o tym ze remont w lesie i nawet nie mam ciuszków i łożeczka i w sumie nic ;// nie wiem jak to bedzie, bede musiała jednak poprosic teściowa o pomoc inaczej sie nie wyrobie. Mam okropnego doła. Wszyscy mówią bedzie dobrze, trzymaj sie itp... ale tak samo mówili od początku ciąży i potem przy cukrzycy, i jakos wcale nie jest dobrze. Spelniają sie wszystkie koszmary. Na dodatek piersi zamiast rosnąć to maleją wiec boje sie ze i z karmieniem bedzie problem. ehhh zamiast spokojnie czekac na ostani miesiąc i poród nic tylko kolejne stresy.
 
malutka ja dzis na obiad mam piergogi z truskawkami... oh ty...z góry dzis powiedz szybciej co jesz dzis bo znów ochoty narobisz i trzymam kciuki za wiyte w poradni!
Widze ze nia tylko mnie naszla ochota na pierozki z truskawkami na dzisiejszy obiadek :))

oj jak mi dobrze, siedze u rodzicow i nic niemosze robic, mala sie bawi, a ja sie obijam super poprosu:-) ale zdrugiej strony to az mna nosi bo nielubie bezczynnosci
brat mnie wygania od kompa wieczorem was poczytam
buziaki:-):tak:
No i korzystaj poki jeszcze mozna !!! Ja tez gdybym miala tu rodzinke to bym pewnie u nich chociaz w weekendy bywala :)

nio i jestem z powrotem.. dzisiaj udalo mi sie dostac do tej poradni.. przyjeli mnie bez problemu, zrobili ktg, usg i uslyszalam wyrok "szpital":zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:
poki co wpisali mi w karte podejrzenie hipotrofii, kazali zrobic pare badan i isc do kardiologa.. za tydzien w srode mam sie zglosic z wszystkimi wynikami na oddzial:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y: normalnie jestem zalamana:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y: powiedzieli mi, ze jesli wszystko bedzie ok to nie beda mnie dlugo trzymac, nio ale najkrocej 4 dni mi powiedzieli.. maja zrobic badania, pomonitorowac i wtedy sie okaze co dalej..
wyszlam z tego gabinetu i zaczelam ryczec jak bobr.. dobrze, ze mezus byl ze mna, bo sama bym chyba do domu nie dojechala.. oczywiscie telefonow milion, wszyscy pytaja co sie dzieje, a mnie sie z nikim niechce dzisiaj rozmawiac:zawstydzona/y:
kurcze sama niewiem co jeszcze mialam napisac, bo taka zakrecona sie czuje jak niewiem co:zawstydzona/y:
Nie martw sie na zapas, moze i lepiej pojsc i miec czyste sumienie no i opewnosc ze wszysto ok. Głowa do gory, na pewno za kilka dnio sie wszystko unormuje. #mam kciuki.
Wittam nową mamusię kwietniową.
Co do moich dzisiejszych wizyt jestem wrecz wniebowzieta :-) Z małą wszystko ok, szyjka spowrotem 'twarda' no i sie wogole nie skraca, dlugotrwale stosowanie nospy i magnezu no i lezenie faktycznie sporo wyhamowała skurcze. Moja ginka nawet nie krzyczala ze te moje przytycie (2 kg w 4 tyg), bo miala dzis dobry humor. :)) Poza tym wszystko ok, powiedziala zebym nie martwila sie mniejszym brzuszkiem i niewielka głowka, bo pewnie sie wyrowna, ew. w razie watpliwiosci w 36-37 tc zrobimy kontrolne USG, ale na hipotrofie jej to nie wyglada (mala ma brzuszek i glowke na 14 centyl, reszte na 45), po prostu bedzie drobna Wyniki wyszly ok, jutro jeszcze tylko przeciwciala odbieram (mam znow konflikt serologiczny, wiec musze czesciej robic). Ale co najwazniejsze mialam dzis bardzo doladne badania okulistyczne i dostalam pozwolenie na porod SN. Ale sie ciesze :))) Zeby tylko mala nie wymyslila mi sie obracac na koniec:-) Ale na razie wszystko super sie zapowiada. Mialam dzis naprawde super dzien. Zeby jeszcze tylko Oli wyzdrowiala do operacji i juz nie bede miala zupelnie powodow do zmarwien :-D
 
reklama
Do góry