malutka_z_krk23
kwietniowa mamusia '09
nio i jestem z powrotem.. dzisiaj udalo mi sie dostac do tej poradni.. przyjeli mnie bez problemu, zrobili ktg, usg i uslyszalam wyrok "szpital"


poki co wpisali mi w karte podejrzenie hipotrofii, kazali zrobic pare badan i isc do kardiologa.. za tydzien w srode mam sie zglosic z wszystkimi wynikami na oddzial

normalnie jestem zalamana

powiedzieli mi, ze jesli wszystko bedzie ok to nie beda mnie dlugo trzymac, nio ale najkrocej 4 dni mi powiedzieli.. maja zrobic badania, pomonitorowac i wtedy sie okaze co dalej..
wyszlam z tego gabinetu i zaczelam ryczec jak bobr.. dobrze, ze mezus byl ze mna, bo sama bym chyba do domu nie dojechala.. oczywiscie telefonow milion, wszyscy pytaja co sie dzieje, a mnie sie z nikim niechce dzisiaj rozmawiac
kurcze sama niewiem co jeszcze mialam napisac, bo taka zakrecona sie czuje jak niewiem co



poki co wpisali mi w karte podejrzenie hipotrofii, kazali zrobic pare badan i isc do kardiologa.. za tydzien w srode mam sie zglosic z wszystkimi wynikami na oddzial






wyszlam z tego gabinetu i zaczelam ryczec jak bobr.. dobrze, ze mezus byl ze mna, bo sama bym chyba do domu nie dojechala.. oczywiscie telefonow milion, wszyscy pytaja co sie dzieje, a mnie sie z nikim niechce dzisiaj rozmawiac

kurcze sama niewiem co jeszcze mialam napisac, bo taka zakrecona sie czuje jak niewiem co
