reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Kwiecień 2009

malutka na pewno nie umra z glodu:)) w koncu to teraz Ty jestes najwazniejsza i jak trzeba do szpitala to trzeba:tak:

aniolek oooo to mlodziutkich rodzicow masz:-)

ja tez bym chciala zeby moja mama lub tesciowa pomogly mi w tych pierwszych dniach ale niestety oni sa w Polsce a ja tutaj....:zawstydzona/y: ale coz sama wybralam, dobrze ze moj M od chili urodzenia dostaje 2 tyg urlopu wiec na pewno mi pomoze:tak:
 
reklama
hejka !!

ja po wczorajszych ekcesach z głową poszłam do lekarza i bo juz nie dawałam rady i tabletek nie moge zarzywać bo jechałąm na ketanolu:baffled: i mam jaieś słabe tabletki i robić sobie napary z ziół no zobaczymy może i to coś da ale wątpie:dry:

Malutka ty sie nic nie martw kochana, jak masz iść do szpitala to trudno lepiej żebyś była pod fachową opieką i twój mąż sobie poradzi ich tak naprawde na wiele stać i jak trzeba to dają sobie rade:tak: ja kiedyś swojego na tydzien zostawiłam i sie przejmowałam że szok jak sobie poradzi a tu jak przyjechałąm to czysciutko, sałateczka była i kopiec kreta zrobiony sie zdziwiłam, także mąż sobie poradzi niczym sie nie stresuj odpoczywaj i napewno bedze dobrze;-):tak:

witam nową kwietnióweczke
 
mama miala 19 lat jak sie pobrali a rowny rok pozniej sie urodzilam.

my mieszkalismy z moimi rodzicami jak mala urodzilam przeprowadzilismy sie dopiero po 2 mies. mama nigdy sie niewtracala i nienarzucala sie z pomoca , czekala ze jak bede czegos potrzebowac to sie sama zapytam i kilka razy prosilam ja o pomoc, zato moj tata niemogl przezyc jak mala plakala przychodzil do nasezgo pokoju i ja zabieral bo "dziadzius wie najlepiej" i tak zostalo do tej pory oczko w glowie dziadka,:-D
 
Hejka!!!

Ja kochane siedzę sama, mój Wojtek jeszcze z pracy nie wrócił, ale mam nadzieję, że zaraz będzie bo się wynudziłam , że szok :baffled::sorry2:

Malutka mężuś da sobie radę ... sprawdzi się napewno i ani on ani psiaki nie umrą z głodu. Nie zamartwiaj się na zapas, tylko w niego uwierz :tak:

Aniołek ja też mam w miarę młodych rodziców, tata 46 a mama 47.
A co do mamy to oczywiście , że chciałabym ją mieć przy sobie w pierwszych chwilach po porodzie i tu nawet już nie chodzi o to , że się boję, że nie poradzę sobie z dzidzią, tylko o bliskość kogoś ważnego w tak najważniejszym wydarzeniu życia.
A poza tym przyda się osoba, która popierze i poda cieplutki obiadek, a ty możesz w tym czasie zająć się maleństwem i odpocząć. :happy:
I ja i moj W. mamy super kontakt i z moimi rodzicami i z jego, więc tęsknimy mocno :-(

Oki nie będę się rozklejać, bo w ciąży to moment i łezki w oczach nie wiadomo skąd :tak:

Właśnie dzwonił mój luby , że jest w drodze do domu, więc idę mu podgrzać jedzonko i pewnie już dziś nie zajrzę, ale jutro na 100%.:-D

Więc jak coś do juterka!!!!!
 
aniolek ja tez jeszcze w sumie mam 19 bo za miesiac mam 20 urodzinki, a jak urodze to bede miala juz 20:-) i super sie z tym czuje, niczego nie zaluje ze za wczesnie czy jakos tak:tak: moze i prawnukow w ten sposob dozyje:-):-)
 
Kainkas nie wiem czy sie myle ale chyba jestes z Lublina,nie?wiec jesli chodzi o nasz szpitale to mozna miec umowionego anestezjloga na bank (wiem,bo sprawdzilam) nie mozna natomiast umowic ginekologa,co w sumie jest w porzadku bo hamuje lapowkarstwo.Ja uwazam ze nnie musze nikomu placic za to ze rodze.Place co miesiac na nfz cizkie pieniadze i gdzie one sie podziewaja?????ide na zywiol,nie mam zadnych znajomosci ani ukladow moze to zle ale taka juz jestem:sorry2::dry:
 
aniolek ja tez jeszcze w sumie mam 19 bo za miesiac mam 20 urodzinki, a jak urodze to bede miala juz 20:-) i super sie z tym czuje, niczego nie zaluje ze za wczesnie czy jakos tak:tak: moze i prawnukow w ten sposob dozyje:-):-)


Ada fajnie być młodą mamą, więc się nie dziwię, że dobrze się z tym czujesz, ja mam 25 , więc stara też nie jestem :-D:-D
A mam młodą mamę i w super kontakcie jesteśmy, jak przyjaciółki :rofl2:
 
witajcie
Malutka bedzie wszystko ok.. najwazniejsze niestresowac sie bo to szkodzi a nie pomaga..a w szpitalu krzywdy wam niezrobia...a malszek moze byc chudzielcem ..wiec z ta ta asymetryczna hipotrofia... bo to chyba taka masz... napewno bedzie wszystko ok...no a maz i pieski doskonale dadza sobie rade

ehhh malutka rozumiem cie az za dobrze. ja po wczorajszej wizycie tez jeszcze nie przestałam ryczeć. oczy spuchniete ze ledwo widze. Tez mam skierowanie do szpitala i na cesarke. małej niestety szkodzi moja cukrzyca i gabarytowo jest duza, ale rozwojowo miesiąc do tyłu ;// czyli tez coś w rodzaju hipotrofii. Tyle ze ja w szpitalu bede dłuzej. Bo mała jak sie urodzi bedzie traktowana jak wcześniaczek.
No i z terminu porodu 9 kwietnia zrobił sie ok. 20 marzec. o ile nie wczesniej bo mam złe wyniki krwi, musze je zrobic jeszcze raz i jak dalej bedą złe to natychmiast do szpitala.
Nie wspomne o tym ze remont w lesie i nawet nie mam ciuszków i łożeczka i w sumie nic ;// nie wiem jak to bedzie, bede musiała jednak poprosic teściowa o pomoc inaczej sie nie wyrobie. Mam okropnego doła. Wszyscy mówią bedzie dobrze, trzymaj sie itp... ale tak samo mówili od początku ciąży i potem przy cukrzycy, i jakos wcale nie jest dobrze. Spelniają sie wszystkie koszmary. Na dodatek piersi zamiast rosnąć to maleją wiec boje sie ze i z karmieniem bedzie problem. ehhh zamiast spokojnie czekac na ostani miesiąc i poród nic tylko kolejne stresy.


Famme..Ty tez kochna nie stresj sie bo pokarm zaniknie z tad moze byc to ze cycki robia sie mniejsze...wiec spokoj..a cc to nie koniec swiata ..a mala ze bedzie wczesniakiem to tez nietragedia.. wszystko dla waszego zdrowka..i bedzie ok..:tak:

wiec kochane spokoj to podstawa bo stresik niepomaga wcale a szkodzi

a ja dzisiaj tez mialam wizyte..jak zawsze macanko i mierzenie brzucha...no i jak p.doktorek szukala tetnia to mala skopala urzadzenie bo nelubi jak po jej mieszkanku czyms jezdzi sie:-D i pobierali mi krew aby sprawdzic ile zelaza mam..a chyba duzo na co wskasuje kolor czegos:baffled: co rano w wc..hehe

no i na plusie mozna powiedziec mam 2kg..:tak:
a to dlatego ze od pierwszej wizyty schudlam 8 kg..pozniej nadrobilam to co zgubilam i teraz jeszcze plus 2
 
Ada to Ty Młodziutka jesteś.... fajnie, dzidzia bedzie miała młodą mamę :) ja troszke zaluje ze nie zdecydowalismy sie na dziecko jeszcze jak bylam na studiach no ale ciesze sie ze za miesiac bede mogla przytulic mala:) ;-)
 
reklama
Do góry