reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Kwiecień 2009

Kainkas a myslalas juz o jakims szpitalu?

tak , chce rodzic na lubartowskiej, byłam tam po poronieniu i w tej ciazy jak mialam plamienie i teraz z cukrzycą i jestem zadowolona, chociaz warunki to tam kiepskie, no ale opieka jest dobra. Chociaz wiadomo, że o kazdym szpitalu kraza i dobre i zle opinie.

ale mam nadzieje ze tam bedzie ok, rok temu moja siostra tam rodziła i tez zadowolona...:tak:
 
reklama
bluebell na pewno we dwojke lepiej, chociaz ja tesknie troszke za domem mimo tego ze jestesmy tu razem:zawstydzona/y: najgorzej jest jak wracam tu po 2-3 tygodniach spedzonych w polsce, az mi sie plakac chce jak mam wyjezdzac....ale na razie nie mamy wyboru...:zawstydzona/y:
 
kochana przerabialam to wszystko tysiace razy az wkoncu zadalam sobie proste pytanie---jak dlugo tak jescze chce??? i spakowalam manatki ,w miesiac bylam juz Polsce
teraz czasami tesknie za Londkiem , wiem ze inaczej byloby z m.
 
bluebell gdybysmy tylko mieli zapewniona prace w polsce to na pewno bysmy tutaj nie siedzieli:zawstydzona/y:ja mam zamiar odlozyc tu troche kasy i moze za 3 lata powrot... ale nie ma co planowac, bo zawsze inaczej wychodzi:zawstydzona/y:
 
aniolek ja tez jeszcze w sumie mam 19 bo za miesiac mam 20 urodzinki, a jak urodze to bede miala juz 20:-) i super sie z tym czuje, niczego nie zaluje ze za wczesnie czy jakos tak:tak: moze i prawnukow w ten sposob dozyje:-):-)

ja Julke urodzilam prawie dwa tygodnie po swoich 20 urodzinach,(i ani przez chwile niezalowalam ze w takim wieku zostalam matka, bardzo sie oboje cieszylismy ze bedziemy miec dziecko)
ja mam prababcie(87) a moja Julka w ten sposob ma pra pra babcie, jak komus mowie to z takim niedowierzaniem patrzy.

no a ja sobie zaplanowałam ze przed 30 dwoje dziweci bede miała i może mi to wyjdzie:-) teraz pierwsze w drodze i za jakieś dwa latka musze myśleć o następnym żeby sie wyrobić :-D

ja tez:-) i mam 22 i pol i zaraz drugie rodzic bede i spokoj:-D:tak:
 
Ostatnia edycja:
dobranoc dziewczynki

idę się umyć i do łóżka, mały się rozszalał przy komputerze i już mnie kręgosłup zaczal bolec od siedzenia na krześle

skunanka się dawno nie odzywała, prawda???
 
:-(Widzę, że na forum szaleństwo kulinarne zawitało. ;-) Dobrze, że nie łapie mnie chętka po każdym smakowitym poście, bo w przeciwnym razie pewnie już był się turlała zamiast chodzić. Czasem też lubię poszaleć, ale tak bardziej weekendowo. :tak:

Już po fryzjerze, odrosty zrobione, końcówki podcięte i dd razu lepiej się czuję. :tak:

Ja urodzę pierwsze dziecki mając 33 lata, wcześniej jakoś nie czułam potrzeby posiadania dzieci. No ale widocznie człowiek musi dojrzeć do pewnych rzeczy, a ja wcześniej widocznie nie byłam gotowa.

Juto mam wizytę i jak zwykle włączył się w mojej głowie kołowrotek nerwowych myśli. :dry: Chyba pójdę wcześniej spać i aby do jutra do 12.00.

I jeszcze mój M jest daleko i smutno mi z tego powodu. :-( Na szczęście wraca w piątek i w weekend będziemy razem leniuchować. ;-)

Dobranoc Dziewczyny. :tak:
 
ja tez mykam do lozeczka, czeKam na meza z gripexem-bo sie rozchorowal:(

zycze kolorowych snów i spokojnej nocy wszytkim dwupaczkom;)
 
reklama
hejka ja tez idę spać:rofl2: padnięta jestem jakoś:-(
co do dni po porodzie to tez moja mama przyjedzie do nas na parę dni . Mieszka ok 100 km od Łodzi. Jak będę rodziła to mam dać cynk to przyjedzie i najpierw zajmie się Marlenka i jak wyjdę ze szpitala to jeszcze zostanie trochę z nami aby pomoc.
W łodzi to ja nie mam żadnej rodziny tylko jest rodzina mojego M ale na szczęście teściów mam super:-) teraz bardzo pomagają jak leże przy Marlence. Blisko mieszkają ale w nic się nie wtrącają . Jak będę rodziła to teściowa Marlenka się zaopiekuje dopóki mama moja nie przyjedzie. Mój M woli nawet aby moja mama przyjechała do nas niż miała by przyjść jego mama bo wie ze mama nie umie za bardzo gotować:rofl2: ...No i przy mojej mamie będzie jakoś lepiej dla mnie:rofl2::-D na szczecie on to rozumie:-)
 
Do góry