starania się - watpliwości..

[w.kropeczka]

Ja się opierdzielam każdego dnia. W sensie jestem zakałą społeczeństwa i nierobem jak Kiepski.
Kochana jaki kabaret, jak byś mnie poznała to byś mnie porównała do spłoszonej łani na skraju lasu. Ja bardzo płochliwa i nieśmiała jestem z natury. Humor to skutek uboczny przebywania z wariatami.

Daj znać co ten Kaszpirowski za te 300zł Ci powiedział jak wrócisz. I nie tam, że musisz odpocząc po podróży czy się wysikać. Wpadasz do domu w biegu ściągasz buciki i lecisz przed kompa.

No z Kiepskim to moze masz jedną wspólną cechę-bawicie mnie oboje na rowni:-)...a masz takie fajne kalesonki jak Ferdziu??? a widzisz!;-)

Cholera-jakos nie bardzo mi tu ta łania pasuje...chyba ze ja prawdziwej łani nigdy nie widziałam...choc wychowałam się i mieszkam na skraju lasu:-)
raczej bym cie do sprytnej i ruchliwej wiewiórki porownala z mega pecherzykami jak orzeszki...no ale moge sie mylic, nie?

Ok-dam znac zaraz jak wroce...choćbym miala zlać sie w gacie

 

[w.kropeczka]

Eve-a co z tą mycoplazma-czy to tez wazne badanie przed ciazą???
Cholera-dlaczego jak bylam u 2 ginow i mowilam o planowaniu ciązy to zaden z nich, ani pani ani pan dr nie wspomnieli o tych badaniach, ze warto porobic??? Co za ludzie!!! Normalnie konowaly raz jeszcze!

 

[Zajączek81]

Ja się opierdzielam każdego dnia. W sensie jestem zakałą społeczeństwa i nierobem jak Kiepski.
Kochana jaki kabaret, jak byś mnie poznała to byś mnie porównała do spłoszonej łani na skraju lasu. Ja bardzo płochliwa i nieśmiała jestem z natury. Humor to skutek uboczny przebywania z wariatami.

Daj znać co ten Kaszpirowski za te 300zł Ci powiedział jak wrócisz. I nie tam, że musisz odpocząc po podróży czy się wysikać. Wpadasz do domu w biegu ściągasz buciki i lecisz przed kompa.

Dziewczyny, Kaszpirowski to może być niezła myśl.... Podobno się ma znowu pojawić w rosyjskim Szołbiznesie... Trzeba by się zapisać na jakiś seansik.
Odin , dwa , tri...

 

[HankaM]

No z Kiepskim to moze masz jedną wspólną cechę-bawicie mnie oboje na rowni:-)...a masz takie fajne kalesonki jak Ferdziu??? a widzisz!;-)

Cholera-jakos nie bardzo mi tu ta łania pasuje...chyba ze ja prawdziwej łani nigdy nie widziałam...choc wychowałam się i mieszkam na skraju lasu:-)
raczej bym cie do sprytnej i ruchliwej wiewiórki porownala z mega pecherzykami jak orzeszki...no ale moge sie mylic, nie?

Ok-dam znac zaraz jak wroce...choćbym miala zlać sie w gacie

Jest nawet gorzej niż kiepski bo nie dorobiłam się tych zajebistych kalesonków. Skarpetki by sie znalazły.
Wiewiórka powiadasz??????????????????? Niech Ci będzie masz dzisiaj u mnie Dzień dziecka.
Lubię uległość i posłuszność ale postaraj się wiele nie pić - nasikasz jeszcze tam gdzie nie trzeba i zwarcie zrobisz.

 

[olapolap]

Hanka, wez powiedz o co chodzi z ta papryka :-)

 

[HankaM]

Pamiętam fenomen Kaszpirowskiego. Głupie ludziska wierzyły, że przez ekran leczy!!!!

No zobaczymy czy swiat zwariuje na nowo na punkcie Kaszpirowa.

Co do badań to każdy lekarz ma inne podejście. Ale mi się wydaje, ze taka podstawa to różyczka, chlamydie, toxo, wymaz z pochwy.
Reszta według uznania.

 

[Kaprycha]

Dziewczyny!!!!

Skopcie mi dupsko, jest marzec a w maju mam termin oddania magisterki. Napisalam bardzo malo, nie moge sie skoncentrowac
Sama mam sie ochote strzelic w pysk

:-(

 

[HankaM]

Hanka, wez powiedz o co chodzi z ta papryka :-)

Niewinna papryka a tyle zamieszania zrobiła.

Któraś z dziewczyn pytała o witaminki dla faceta i babki, żeby siebie podreperować.
Kaprycha odpisała, że nic nie stosuje a ja odpisałam, że tylko kwas foliowy łykam a mojemu paprykę wciskam gdzie się da.

Oczywiście wciskać gdzie się da oznaczało wciskanie do każdego posiłku. No ale nie zdziwi cię fakt, że Kaprycha pomyślała o wersji perwersyjnej, czyli wciskanie w dziury w ciele.

Odpisałam jej, że oczywiście nie dziwią mnie jej skojarzenia bo to u niej normalne ale jak by ta wersja mogla pomoc to bym na bank wciskała gdzie popadnie.

No i sie zaczęło. Potem następna wariatka dołączyła z papryczką peperoni.

Szalone na maxa

 

[Kaprycha]

Niewinna papryka a tyle zamieszania zrobiła.

Któraś z dziewczyn pytała o witaminki dla faceta i babki, żeby siebie podreperować.
Kaprycha odpisała, że nic nie stosuje a ja odpisałam, że tylko kwas foliowy łykam a mojemu paprykę wciskam gdzie się da.

Oczywiście wciskać gdzie się da oznaczało wciskanie do każdego posiłku. No ale nie zdziwi cię fakt, że Kaprycha pomyślała o wersji perwersyjnej, czyli wciskanie w dziury w ciele.

Odpisałam jej, że oczywiście nie dziwią mnie jej skojarzenia bo to u niej normalne ale jak by ta wersja mogla pomoc to bym na bank wciskała gdzie popadnie.

No i sie zaczęło. Potem następna wariatka dołączyła z papryczką peperoni.

Szalone na maxa

Ta , a wszystko oczywiscie znowu przez Hanke

 

[w.kropeczka]

Lubię uległość i posłuszność ale postaraj się wiele nie pić - nasikasz jeszcze tam gdzie nie trzeba i zwarcie zrobisz.

Co do badań to każdy lekarz ma inne podejście. Ale mi się wydaje, ze taka podstawa to różyczka, chlamydie, toxo, wymaz z pochwy.
Reszta według uznania.

ale oni nawet tego nie kazali zbadac