alisa79
Wierzę, że będę Mamą :)
- Dołączył(a)
- 3 Styczeń 2009
- Postów
- 851
Gratuluję serdeczniemyślałaś juz kiedy pójść do lekarza?
Dzięki, dzwoniłam do gina i zaprasza mnie 21 III, jakby nie patrzeć I dzień wiosny

Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Gratuluję serdeczniemyślałaś juz kiedy pójść do lekarza?
Dzięki, dzwoniłam do gina i zaprasza mnie 21 III, jakby nie patrzeć I dzień wiosny. Tak, że nie wiem, jak ja te 2 tygodnie wyczekam...
Ja mam sposób na M... Każe mi sobie później dawać buzi od razu i nie naciska mocno następnym razem
To tyle jeśli chodzi o smak.
A co do naturalnego poprawiania potencji, to podobno marchewka tez jest dobra.... tylko tudno przymocować;-)![]()
Oj bidulko :-( Kuruj sie kuruj. Dlatego przed zafasolkowaniem powinni nam zlecac wszyyyyystkie badania. Ja na moim GP wymusilam LFT, FBC ( costam na nerki i watrobe). Zobaczymy co wyjdzie.
Masz farta z tym listopadem widze ale to dobrze, bo listopadowe dzieci sa najfajniesze. Moge powiedziec z doswiadczenia - sama jestem z listopada i pewnie dlatego jestem taka madra i piekna, hihihihi
No właśnie z tym orgazmem po jest ciężko... Bo ja zazwyczaj mam przed... Ostatnio wymusiłam na M. po, ale takie to sztuczne i wymuszone było... Z tą regeneracją musże spróbować... CHoć na dobrą sprawę ostatnio żołnierzyki były raczej ok. Mąż wrócił po 4 tyg. niebytu w domu więc był wygłodzony;-) Nie opowiadaliśmy sobie też "bajek na dobranoc" przez tydzień, więc się chyba zregenerował.... Tylko chyba z tą pierdzieloną owulacją nie trafiliśmy![]()
Kobieto, nie grzesz! Ja zabilabym za golabki:-)
![]()
Kurcze, nie wiedzialam ze to jednak prawda z tymi nogami do gory
No ja tez nie mam co liczyc na orgazm po. Przez to, ze jakos ostatnio mam problemy z orgazmem penetracyjnym, moj M. sie nade mna lituje i najpierw zajmujemy sie mna a potem sie penetrujemy :-( Starosc nie radosc
Ja tez gdzies czytalam, ze po 6 dniach abstynencji, jakos nasienia zaczyna spadac na leb na szyje![]()
Kaprycha skad ja to znam??!! Tez sobie obiecuje za kazdym razem, ze juz nie bede sugerowac sie objawiami. W pierwszym cyklu staran bylam oslabiona, senna, mdlilo mnie, bolala glowa- jak nigdy w zyciu. Przyszla @ a z nia ostre przeziebienie, stad te moje objawy.W drugim powiedzialam sobie, o nie, teraz sie nie dam nabrac. Aha!! Jasne! Raptem mialam taki bol cycochow jakiego nie odczuwalam od czasu dojrzewania. No i jak tu sie nie nakrecic? Ostatnio natomiast wciaz pobolewal mnie brzuch, jakby w pachwinach. No przeciez to musiala byc ciaza!? No coz, ciekawe co tym razem bedzie??!!
Hanka - to może strzelicie do trzech razy sztuka i zamiast chwalić sie dwoma kreseczkami będziesz musiała tu potrójnie nam fluidować
A tak w ogóle wróciłam z ogrodu.
Posadziłam chyba z 50 nowych krzaczków truskawek.
Nie mam siły się już ruszać![]()
kobietki, wiecie co wstyd mi bardzo , wstyd mi wam opowiedziec co ja wczoraj nawyrabiałam...
dopiero co sie pochwalilam ze lepsza passa dla mnie przyszła a wczoraj z m wszystko popsuliśmy ..
m chcial sie wczoraj rozluznic, umowil sie z kolegami i poszedl na piwo... nie wracal o umowionej godzinie wiec sie wkurzylam i pisalam mu sms typu : ze jest poperd.. bo jest juz poxno, ma zaraz wracac bo jak nie to nie wpuszcze go do domu itp
i wiecie co...
jak wrocil to byl tak wsciekly na mnie ze zrobil mi awanture... ze co ja wyrabiam, ze mi odbija, ze on nigdzie nie chodzi, raz na rok chce wyjsc z kolegami a ja mu szopki odpierd.. i byl taki dla mnie okropny wyzwał mnie bardzo nie ładnie...a jak sie rozplakałam to sie naijał i smial sie z tego ze sie slinie i byl taki obcy, ostry..jakby nie moj mezulek i wiecie co zrobilam...
Boze tak mi głupio, powiedzialam mu ze to koniec i wyrzucialm swoja obraczke przez okno.. mieszkam na osiedlu na 5 pietrze i obraczka przepadla....cała noc plaakalam, do pracy nie poszlam musialam wziasc urlop na telefon, z mezem sie juz pogodzilam, ale uraz w srodku gdzies głeboko zostal no i nie ma tej obroczki, szukalismy pod blokiem i nie znaleźlismy.. tak mi wstyd ze ze mnie taka furiatka
Jak mój polazł na imprezę, spoźniał się i nie dawał znaka życia to przemilczałam. Ale za drugim razem jak mi odwalił taki numer to zgasiłam światło na korytarzu zeby się wyjebał i sobie coś złamał. Męda się wyjebała ale nic sobie nie złamała.