reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

reklama
Witam
Piotruś drzemie. Wstał dziś o 3:00 w rewelacyjnym wprost nastroju, z uśmiechem od ucha do ucha i ochotą na zabawę. :baffled: Dostał pić, zgasiłam światło i kazałam spać, a ten jeszcze przez dobre pół godziny gadał sam ze sobą, ale na tyle głośno, że wszyscy sąsiedzi na bank słyszeli :sorry2: Wstaliśmy przed 10:00, ale już nie miał tak dobrego nastroju :dry: Zmęczona jestem, a jeszcze nic sprzątnąć nie zdążyłam :no:
No to uciekam. Życzę miłego dzionka :tak:
 
Moja Helena śpi od godziny :tak: Oczywiście wykorzystaliśmy z M ta sytuacje :rofl2::-p

Ja też muszę pranko powiesić i pozmywać :dry: Poczekam, aż M wyjdzie z domu to może się zbiorę :rofl2:
 
No to dziś cały dzień bani...
Myślałam ,że że wszystkim się obrobię i będzie spoko a tu lipaaa :wściekła/y:
Zadzwonili pożal się Boże od remontu kuchni ,że dziś przyjdą poprawki robić.
I po ca ja sprzątałam? :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Ale niech już przyjdą ,bo 3 tygodnie na nich czekam :baffled::dry:
 
Ja zaczęłam dawać jogurty dopiero jak skończyła 1,5 roku.

Jogurt to ciężka sprawa dla takiego żołądeczka :-( Twarożek jest lepszy :tak:
Ja daję od kiedy skończyła roczek, bardzo żadko co prawda i dokladnie sprawdzam co w nim jest, poki co problemów nie było. A nie, sorki, jako pierwszy podałam JOGOBELLE omasakra, nie polecam
witam sie ja z rana:tak:
Nie no, to dobre bylo, po 11 już.
Wyżal sie nam, coś Ci pomożemy
 
Moja zaczęła po niej dalej kupkać niż widzieć. Uczulenie, że aż stan zapalny, bóle brzucha, no mówię Ci masakra. Później spotkałam kumpele, która tam kiedyś pracowała, mówi, że tego nie tyka, ale tak na dobrą sprawę, to musielibyśmy żadnych nie jeść.

No a moja właśnie zasnęła, z wielkimi oporami.
Ja wstawiam obiad, zaraz będą głodomory.
Brzydko się zrobiło, słonko gdzieś uciekło, chmurzyska jakieś wściekłe wiszą. nic tylko na piwo pójść
 
Tak naprawdę to nie powinniśmy jeść nic kupowanego w sklepie... Każdy kto pracuje przy produkcji czegokolwiek do jedzenia opowiada straszne historie...:sorry2:
Ja np nie pije soku jabłkowego, bo wiem z czego go robią... Każdy inny robią tak samo, ale tego nie widziałam :sorry2:
 
reklama
pisałyscie wczoraj o zupie pieczarkowej ja robie tak
-2 litry wody + 2 kostki rosołowe
-3 marchewki jedna pora drobno pokroić
-60-70 dkg pieczrek umyć pokroić
wszytsto zagotować i gotować tak około 30 minut
-w miseczce z ciepłą wodą rozpuściś 3 serki topione pieczarkowe hohlanda(można sobie pomóc blenderem)
-dodać rozpuszczone serki do reszty posypać posiekana natke pietruszki serwować z makaronem :-)
u nas to ulubiona zupa wszyscy sie nia zajadamy no i postna jak na piątek;-);-)

muszę spróbować bo wygląda na apetyczną :tak::tak::tak:

Ania fotki swietne,kurcze zazdroszczę Ci takiej pieknej pogody,Laura tak cieniutko ubrana a u nas zimno,słońca nie ma,wiatr jakoś nie widać tej wiosny na razie.My poubierani w kurtki ciepłe.jak przyszliśmy ze spaceru to Oliwka ręce zimne jak lody i buzia i nos zmarznięty a bylismy dziś 1,5 godz.
 
Do góry