reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczeń 2009

Adiva witam spowrotem. Dobrze, ze do nas wrocilas.No i chyba urodzilysmy tego samego dnia:-D

O kurcze rzeczywiście :-D tylko że ja rodziłam przez cc bo Zarazek sie miednicowo ułożył....Przyznam sie bez bicia, że ja tu cały czas byłam, tylko że nie było sensu sie ujawniac, jak wiedziałam, że znowu znikne na czas bliżej nieokreslony...:baffled:Trzymałam za Was kciuki, dopingowałam, tak po cichu gdzieś tam obok zawsze byłam :tak:
 
reklama
cześć dziewczyny mam pytanko "czy to normalne??"
bo jestem cała w strachu :szok::oo::huh::unsure::ninja2::ninja2::ninja2::ninja2:

wziełam małą z łóżeczka w jej pokoju przy zapalonej malutkiej lampce żeby ją nakarmić wieczorem a ona jak nigdy wzgardziła cycem, odwróciła główkę w drugą stronę i zaczeła z zaciekawieniem gugać patrząc w ....nie wiem co bo tam nic nie było (środek pokoju) :unsure::unsure::unsure: nagle zaczeła się uśmiechać :szok::szok::szok: ja sama w domu strasznie strachliwa jestem :unsure::unsure::unsure: poza tym mam ciągle w głowie to co powiedział mi kuzyn że dizeci widzą duchy :szok::szok::szok: i teraz nie wiem czy aby na pewno sama w domu jestem - jejku jak to pisze to aż mnie ciary z przerażenia przechodzą :ninja2::ninja2::ninja2::ninja2: :ninja2::ninja2::ninja2::ninja2: teraz to aż się boję wejść do małej :ninja2::ninja2::ninja2::ninja2:
ratujcie mnie :unsure:
 
Tak Tak Rondzia z motylem :-) Ależ ty masz pamięć:confused:

Ania :-D Nie wiem czy dzieci widzą duchy ale może twoja Karolcia miała dobry humorek i juz:-) Dla Ciebie tam nic nie było ale dla niej coś jednak sie spodobało...Mój zarazek potrafi godzine w łóżeczku leżeć i gapić sie w sufit...nic ciekawego niby ale jemu to nie przeszkadza :-) Dzieci mają swój własny świat spokojnie :-) Swoją drogą ja też sama w domu siedze..caly dzień i jeszcze troszke a zaczne sama do siebie nawijać:baffled:
 
moja czesto sie patrzy na cos i robi takie miny jakby była wielce zdziwiona co to to ona widzi...a zeby było ciekawoej to ona wodzi wzrokiem jakby sie cos tam poruszało takze to raczej nie jest jakis punkt ktory ją zaciekawił...staram sie zbytnio nie myslec nad tym bo 4 dni w tyg jestem samiutenka hihihi a ja jak sie boje to moje psy czy jest powod czy nie od razu sie denerwuja i warcza...co oczywiscie mnie jeszcze utwierdza w przekonaniu ze cos tam jest...wtedy sie jeszcze bardziej boje az mi sie plakac chce a one jeszcze bardziej sie nakrecaja...błedne koło..więc mam taki sposob...jak zdazry sie taka sytuacja to zapalam swiatlo (jesli to wieczor) wlaczam tv glosno biore małą na rece i sobie tanczymy i spiewamy...psy mają radoche zaczynaja sie bawic i mi jest lepiej od razu:-)
pewnie wygladam jak psychol ale co tam:-)
 
reklama
Dziewczyny skoro te duchy do tej pory nic Wam nie zrobily, tzn. ze to sa tzw. dobre duchy i nie macie sie czym przejmowac. Po prostu pilnuja, zeby Wam nic sie nie stalo pod nieobecnosc tatusia i przy okazji rozsmieszaja dzieci ;-) :-D
 
Do góry