postaram sie nie myslecNic się nie stanie a może psychicznie odpuściszI nie myśl negatywnie! A najlepiej w ogóle o tym nie myśl, kochaj się jak będą te II krechy i potem zapomnij o bobasie i dopiero przypomnij sobie jak się @ spóźni:-) Wiem, trudne, tak tylko radzę bo wiem, że to skuteczne:-) Trzymam kciuki
![]()
no skąd - wszyscy przecież są tu mile widziani i niech tylko ktoś spróbuje zamknąć ten wątek!!!!!!!!
to tak jak ja - odpuściłam w tym miesiącu gina zupełnie - bo chodziłam i tylko stówki zostawiałam za podglądanie moich pęcherzyków... a że i tak jestem chora więc teraz czekam aż się wyleczę i dopiero - może za miesiąc jak się pogoda poprawi a mnie zdrowie i humor to zacznę chodzić znowu.
A jaki miałaś ten poziom progesteronu?? bo ja w 21dc miałam 11,7 ng/ml
wiem ze bardzo wysoki ok 40 - 50 ng/ml ale sprawdze w domu dokladnie i napisze, bo teraz jestem w pracy i mi sie troszke zapomnialo
no to chyba jakies inne normy..Czy my mówimy o takich samych normach? Bo mój progesteron w 20 dc wynosił 55. Nie jest za wysoki w takim razie? Norma jest niby do 76. Jutro wrzucę tu dokładne wyniki, ale coś mi tu nie gra.... Teraz już uciekam, spokojnej nocy![]()
witam z wieczora
gratulaje fasolki.......
no i cos smutnego....mego pancia zwolnili z pracy...znaczy sie albo chce zeby go zwolnili albo pisze o urlop bezpłatny na 6 miesiecy.....i dupa......
ide czytac dalej
oj wspołczuje, wiem co czujesz, przerabialam to ostatnio z moim mezem, tez go zwolnili, bo kryzys i firma zmieniala siedzibe, 2 m-ce kombinowania, l-4 i takie tam, teraz juz na szczescie pracuje..