Mezatko-jak fajnie ze napisalas!!!!
kochana co to gorsze dni u Ciebie??? pamietaj my staraczki nigdy sie nie poddajemy!!!
Kochanie-prolaktyna jak bedzie znowu wysoka to szybko zbijesz ja lekami (Hanka to jak sie zawzieła to zbila nawet ponizej normy

no ale ona to diobeł dopolony jest wiec sama wiesz...)

wiec prolaktyna sie tak bardzo nie przejmuj...wiadomo, zle jak jest wysoka ale sa na to leki i wiadomo co robic by ja unormowac. A jej przyczyny-tzn. wysokiej prolaktyny czasem sa tak blahe jak zwykly stres itd... nie martw sie wiec na zapas ze to nie wiadomo co...bo na pewno to nic groznego nie jest!!!!
Na monitoring jak pojdziesz to sie okaze co z owulacja...a to wazne by sprawdzic dokladnie...testy owul. nie zawsze maja dwie jednakowe kreski...pamietam testy Pixelki-ta testowa to miala naprawde jasna a owulke miala i w ciaze zaszla...zalezy od barwnika, czulosci, producenta...tym sie nie martw dopoki nie ma monitoringu to traktuj cykle jakby owulacja byla! ja robilam, uznalam ze nie mam owulki, bo mialam ta jedna taka rozowa tylko a druga bordowa...a monitoring pokazal jasno, ze owulacja jest! :-)
Wiec glowa do gory kochanie!!!!!!! Bedzie dobrze, zobaczysz!!! I zazdroszcze lipcowej przeprowadzki!:-);-):-)