Hi hi
Ja na te pająki zawsze mówiłam patyczaki. Maja zabójczy jad, ale mamy gróbą skórę wieć nam nie groźne
P wrócił z rozmowy i prawie zaraz pojechał do starej. Porypana ta jego robota.Nic zaplanować.
Z rozmowy wrócił nijaki, wszystko ładnie pięknie, tylko na koniec powiedział mu, że trzeba własną firmmę założyć. Mój brat ma taka robote i lipa z tyego nic wiecej.
Zastanowi sie, ja go nie namawiam ani na to ani na to. Wiem co to za stres zmieniac prace, a nie zapowiada sie, zeby bylo duzo lepiej w tej nowej
ja kocham pajaki i wszelkie robaczki ale w koncu nie wybralabym tego zawdou jakbym sie bala:-)QUOTE]
Czyli jaki?
Poprzedni post wczytwało ponad 2h, ciekawe jak z tym pójdzie..
No właśnie koleżanko kochana ...czyli jaki ???kim jesteś z zawodu????