Październik 2008

[dorota123456789]

Juz postanowione Zaraz ide zaniesc wniosek o WYCHOWAWCZY
NIECH SIE DZIEJE WOLA NIEBA

Zreszta nie mam innego wyjscia same wiecie jak to jest dzisiaj z szefami :-(
Odezwe sie wieczorem

MARMA 3 MAM KCIUKI
WIOLA no nie dziwie sie ze sie poryczalas :-( Nie zazdroszcze powrotu do pracy ale ten pierwszy raz najgorszy Mozna przywyknac :-)

 

[Kaka82]

No to zaliczyłam ostatni dzień w pracy. Jutro urlop a potem juz nie muszeświadczyc pracy do knca wypowiedzenia tj do 31 maja. Leniłam sie dzis i nie robiłam kompletnie nic...pogadałam z życzliwymi mi ludżmi, spakowałam się i o 15stej juz mnie nie było.
Po drodze spotkałam moja nowa kierownice, która mi powiedziała ze to nie ona niby zadecydowała ze to juz grubo wcześniej było usalone. Ze jeszcze wiele osób od nas zwolnią. itp itd...

Jakos mam wszystko gdzieś. Jakos to w koncu bedzie no nie??

 

[magdziunia]

Dorotko trzymam kciuki.

Kaka dzielna dziewczyna z Ciebie i dasz radę.
Wiesz tak chyba jest najlepiej jak napisałaś, że wszystko jedno.

Wiem, że jest smutno i ciężko, bo człowiek się przyzwyczaja.
Uda się zdobyć pracę jeszcze lepszą i to już niedługo.

Pomyśl, że teraz więcej czasu poświęcisz Hanusi.

Seba nie śpi, zaraz zje obiadek i śmigamy do ogródka.
On posiedzi w wózeczku a ja posieję kwiatuszki :-)

 

[Kaka82]

Tak sobie myślę, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, bo ja własnie dlatego że idę do roboty mam zły humor.
.

Po tygodniu się przyzwyczaisz;-) Nie bedzie źle a lepiej mieć prace niz jej nie mieć.

Kaka olej dziś robote byle do 15 A powiedz nie było żadnych przecieków???? Nikt nic nie wiedział ze dostaniesz wypowiedzenie????

Oficjalna wersja brzmiała ze zmienia mi stanowisko pracy - nic nie wspominali że firme też.

Własnie czekam na pizze bo lodówka świeci pustami a ja uziemiona w domu. M wzioł moje klucze do pracy.

 

[dorota123456789]

KAKA dzielna jestes Tak jak Madzia napisala bedzie dobrze choc wiem ze nam sie lotwoo mowi
MADZIU i jak kwiatuszki posiane ?
MAGDASF moj net mi teraz tego nie pokaze ale po samej nazwie domalyslam sie o co chodzi MASAKRA :-(

Napisze juz tutaj bo lece do Oli
Bylam w pracy Na mecie byla ta dziewczyna co nakablowala Powiedzial CZEJSC a ona obrazona na mnie jakbym to ja jej cos zrobila Porabana Pozniej kolejna jej kolezaneczka w biurze One sa obie w biurze Tamta tez wielce obrazona I dowiedzialam sie ze tamta juz wczoraj dzwonila i mowila ze mnie widziala Jakby nie mogla poczekac do dzis aby im to powiedziec

Wzielam telefon sluzbowy i zadzwonilam do szefa On juz byl spokojny I gadalam z nim 10 min
Papierow nie zlozylam bo szef chce abym wrocila normalnie po urlopie do pracy I pracowala tak jak dotychczas Powiedzil mi tam kazanie ale juz rozmowa byla inna niz jak rano do mnie zadzwonil :-)
I tak jakby ja poszla na wychowawcze to i tak musi kogos zwolnic Z jego slow wynikalo ze to nie bede ja Powiedzial ze jak bede ok pracowala i nie bede non stop brala chorobowego na dziecko to bedzie ok
No i jakos po tej rozmowei jest mi lepiej Aha powiedzil ze jak kiedykolwiek chcialby mnie zwolnic to pojde na wychowawczy

Z tej radosci KUPILAM SOBIE NUTELLE NA KANAPKI HIHIHI

 

[czarna79]

Hej dziewczyny. My wróciliśmy po weekendzie . Było rewelacyjnie. Niestety od wczoraj wieczorem Kacperek 39 stopni i stan zapalny w okolicach napletka. Strasznie ropieje i bardzo go boli. Jutro jedziemy na zabieg. :-(Niestety nie mam czasu ani poczytać ani więcej napisać bo maluch jest bardzo marudny. Spróbuję wieczorkiem do was zajrzeć pod warunkiem że nie padnę.

ojjjj biedaczek aby malusio płakał:---(

A mi smutno dziś, byłam u dr i poprosiłam o zaświadczenie do pracy, że karmię piersią, dojeżdzam do pracy prawie godzinę w jedną stronę wiec pomyśłałam ze dobra i 1 godzina co wcześniej w domu będę, a ta małpa powiedziała, żę skoro biorę recepty na mleko to ona mi nie da zaświaczenia.
Poryczałam sie w domu i tyle, już drugi raz, bo pierwszy kryzys miałam rano jak sobie pomyślałam, że jutro ostatnie nasze wspólne wylegiwanie w łóżeczku i pieszczotki, cięzko mi choć wiem że nie ja pierwsza i ostatnia.

Ze spaceru nici bo piździ jak w kieleckim.

Ale menda!!!!! jakby jej ktos pensje miał zabrac za to zaswiadczenie

No to zaliczyłam ostatni dzień w pracy. Jutro urlop a potem juz nie muszeświadczyc pracy do knca wypowiedzenia tj do 31 maja. Leniłam sie dzis i nie robiłam kompletnie nic...pogadałam z życzliwymi mi ludżmi, spakowałam się i o 15stej juz mnie nie było.
Po drodze spotkałam moja nowa kierownice, która mi powiedziała ze to nie ona niby zadecydowała ze to juz grubo wcześniej było usalone. Ze jeszcze wiele osób od nas zwolnią. itp itd...

Jakos mam wszystko gdzieś. Jakos to w koncu bedzie no nie??

Jasne ze bedzie

Oto co przesyla mi prawie 14-sto letni syn mojego brata. Az strach pomyslec jak nasze dzieci beda w tym wieku co wtedy beda wyprawiac

Ukryta Kamera - Pieszczoty pod biurkiem -milanos.pl

hehe dobre

No mamuski czas na wieczorna kawke i chwilke relaksu przed kapielami i kolacjami

 

[czarna79]

KAKA dzielna jestes Tak jak Madzia napisala bedzie dobrze choc wiem ze nam sie lotwoo mowi
MADZIU i jak kwiatuszki posiane ?
MAGDASF moj net mi teraz tego nie pokaze ale po samej nazwie domalyslam sie o co chodzi MASAKRA :-(

Napisze juz tutaj bo lece do Oli
Bylam w pracy Na mecie byla ta dziewczyna co nakablowala Powiedzial CZEJSC a ona obrazona na mnie jakbym to ja jej cos zrobila Porabana Pozniej kolejna jej kolezaneczka w biurze One sa obie w biurze Tamta tez wielce obrazona I dowiedzialam sie ze tamta juz wczoraj dzwonila i mowila ze mnie widziala Jakby nie mogla poczekac do dzis aby im to powiedziec

Wzielam telefon sluzbowy i zadzwonilam do szefa On juz byl spokojny I gadalam z nim 10 min
Papierow nie zlozylam bo szef chce abym wrocila normalnie po urlopie do pracy I pracowala tak jak dotychczas Powiedzil mi tam kazanie ale juz rozmowa byla inna niz jak rano do mnie zadzwonil :-)
I tak jakby ja poszla na wychowawcze to i tak musi kogos zwolnic Z jego slow wynikalo ze to nie bede ja Powiedzial ze jak bede ok pracowala i nie bede non stop brala chorobowego na dziecko to bedzie ok
No i jakos po tej rozmowei jest mi lepiej Aha powiedzil ze jak kiedykolwiek chcialby mnie zwolnic to pojde na wychowawczy

Z tej radosci KUPILAM SOBIE NUTELLE NA KANAPKI HIHIHI

Dorotka wiesci super!!!!!!!! mam nadzieje ze nie bedzie swinia i niewreczy ci niespodziewanie wypowiedzenia!!!!!!!

 

[Kaka82]

A my już po kąpieli i Hanka śpi.

Mial nam facio dziś rolety zawiesić ale się okazało, ze źle pomierzyłw hanki pokoju i jeszcze kilka dni będziem bez...Skusiłam sie w końcu na zielone;-)

A dzis słyszałam, ze babka po zwolnieniu chciała wynieśc z firmy 126 par rękawiczek bawełnianych i ją na tym przyłapali no i dyscyplinarke dostała. Ja nei wiem gdzie Ci ludzie maja głowe. Ile kasy w plecy - odszkodowanie za zbiorowe wypowiedzenie (2 pensjie miesięczne) i wypowiedzenie też pensja conajmniej 2 miesięczna. Drogie te rękawiczki.

 

[Kasia1978]

Iza spisała się na medal. W chuście spała, albo rozglądała się cierpliwie.
Nie marudziła wcale.
Obiadki jadła w knajpie podgrzane i podrywała wszystkich gości....
Bez przerwy uśmiechnięta. Nie to co w domku.
Chyba jej si po prostu z samą mamusią nudzi
Lecę wklejać foty!

Miłego!

No to suuuper!!!

Lilunia odpukane ;-)

Trina witaj . Z Maćka to już chłop na schwał. A jak mama się czuje?

Magdasf ja też lubię takie zakupy :-)

Czarna i jak Niki?

Marma biedny Kacperek :-( A co mu się porobiło? Ten zabieg był planowany, czy w związku z obecnym stanem

Małaulka i jak wrażenia domku

Wanilia a to rzeczywiście małpa

Kaka trzymam kciuki za szybki obrót sytuacji

Magdasf niezły filmik :-)

Dorota no to dobre wieści, a koleżanki, to pindy i tyle ;-)

No a my ostatecznie nie pojechaliśmy do miasta, bo pogoda się skwasiła. Ja po obiedzie poleciałam do przychodni, bo do wczoraj miałam zwolnienie, a jeszcze raz miałam przyjść, a tu zonk - pan doktor przyjmował tylko rano i jutro skoro świt muszę lecieć, żeby być pierwsza i dostać zwolnienie ze wsteczna datą Mam nadzieję, że nie będzie moherów
Poza tym ok. M ogarnąl chałupkę a ja muszę pozmywać brr

 

[magdziunia]

A ja zaliczyłam spacerek, ale wieje i chłodnawo się zrobiło.
Zaraz kąpiel i karmienie.
Kwiatuszków nie posiałam :-(

Dorotko to dobre wieści a szef jednak lubi Cię.
A te dziewuszyska na drugi raz będą lepiej pilnować języka

Wiola ech co za babsko

Kasiu oby się udało ze zwolniwniem - bo z tego co wiem to niebardzo chcą wystawiać wsteczne.