reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Październik 2008

No ja tylko na chwilkę. U Kacperka cały czas utrzymuje się temperatura. W prawdzie już 38 a nie 39 no ale mimo wszystko. Jedziemy za niedługo do chirurga. Kacperek ma stulejkę i w fifolku co jakiś czas robił się stan zapalny no bo wydzielina nie do końca wychodziła stamtąd. Myśleliśmy że uda się nam to jakoś "rozerwać" no ale niestety nie chce puścić i musimy ciąć. Strasznie się denerwuje. No ale wiem że to dla jego dobra. Uciekam. Odezwę się później co i jak.
Na pewno wszystko będzie ok . Trtzymam kciuki.
Kurde to tylko moj chyba jeszcze zebow nie ma:zawstydzona/y: No ale im pozniej tym lepiej:-p:-p:-p:-p Na dole dziasla ma juz bardzo twarde i prawie ze biale a zebow jak nie bylo tak nie ma...

Mój też jeszcze bezzębny :-D

Poczytałam niestety piąte-przez-dziesiąte.

Dorota pech i fuksior w jednym. Mam nadzieję, że dogadaliście wszystko i już będzie ok. Nutella... Boshh... Czekoladyyyyyy!!!! A tu dupa, bo karmię:oo2:
Agamir dbaj o siebie i fasolkę!! Duża buźka!
Trina miło poczytać, że rehabilitacja przyniosła efekty:tak:
Kaka witaj w klubie mam odprawionych. Trochę dziwne uczucie, że to oni NAS a nie my ICH w pole wystawiamy:dry: Cóż...
Patrycja jakbym czytała o swoim dniu:baffled: Masakra...
Marma przytulasy dla Kacperka i dla Ciebie. Będzie wszystko w porządku.
Wiola franca i malepeta z tej rodzinnej. Może zmienisz?
Czarna hmmm... pierwsza miesiączka... to już panna duża;-)

Patuśce choróbsko wróciło. Katarzy i rycha jak tata dwa dni temu. Także pierwotny katar sprzedany tacie został ulepszony do nowego wymiaru zapalenia oskrzeli i oddany córeczce:huh::frown: Jutro lekarz. Moherów nie będzie, bo tutejszy system nie przewiduje czasu na pierdoły, ale za to ograbi mnie na 65 eu:dry: W zamian pewnie usłyszę, że wszystko jest osłuchowo ok, stosować sterimar i olbas do inhalacji, ściągać katar fridą. Ale lepiej dmuchać na zimne.
Andy, że się lepiej czuje, to szaleje po domu- kucharzy i porządkuje. Przekofanego mam męża. Choć do komputera się nie dobiję, jak jest w domu:happy2: Dlatego mam sporo zaległości na innych wątkach- wybaczcie.

Jutro ostatni dzień laby.
Dobranocki
Zdrówka dla Malutkiej.

Ja wczorajsze popołudnie spędziłam na szukaniu jakiejś sukienki na weselicho, bo mamy 3 w tym roku i kurde wróciłam z pustymi rękami. dziś ciąg dalszy poszukiwań tyle że z moimi facetami to ja raczej nic nie znjadę. nie mam tu nikogo kto by mi mógł poradzic. może dzis po ciocię zadzwonie i pójdzie ze mną.
idę rozwiesić pranko i ogarnąć chałupę bo mi się wszędzie wala kurz a ja tu siedzę i czytam :-D hahaha
 
reklama
Magda u nas też żębów ni ma, chociaż jak wczoraj dałam Szymciowi biszkopta to były znaki na nim jak po gryzieniu, no i macałam i macałam ale nic nie wymacałam.

Witam i ja
nastrój mam dzisiaj, delikatnie mówiąc nietowarzyski zatem zaraz się ewakuuję stąd, do tego łeb mi pęka i w piersiach zatyka, że powietrza złapać nie mogę, ale to zapewne z nerwów przed jutrzejszą pracą, a domu sajgon, kupę prasowania, nieogarnięte, ale póki co mam to w du..e.

Miłego dzionka
 
MARMA Zdrówka dla Kacperka!
<b>MAGDA,/b> Marika też bezzębna
LILUNIA ja kupiłam sobie fajną sukienkę przed ciążą, wesele mam dopiero we wrześniu, bo w maju zrezygnowaliśmy, więc mogę pożyczyć :)

My już na nogach, musze prania porobić. Mama wysprzątała mi całe mieszkanie, że aż błyszczy - muszę dziś jakieś kwiatki jej sprawić!!! Mam nadzieję, że Marika mi się nie rozchoruje po majówce, bo coś zaczyna pociągać noskiem. A... i ma tak brzydką buzię i nie wiem od czego. Normalnie skóra jej się łuszczy na polikach i nosie tam gdzie zawsze miała te czerwona zmiany skórne. Albo od wody (ale myłam jej buzię przegotowaną z butelki) albo słońce (ale była cały czas zasłonięta i posmarowana filtrem 30). Obstawiam, że to od kremu z filtrem Nivea 30. Jakoś wydaje mi się, że wyszusa. W każdym razie buźka okropna, smaruję maścią na receptę i zobaczymy, czy nie trzeba będzie do lekarza.
 
witam nie poczytałam bo padam, mały marudził bo go brało dziś mi kaszle i ma katar, naszczęscie niegorączkuje, ale my padamy, wszystko oprucz cyca jest bleeee. A moje cyce pogryzione, może jutro dam rade was poczytać.

Zdrówka dla Kamisia!

Kasia Niki ok dostałą no-spe i przestało boleć:tak: coś mi sie wydaje ze coraz bliżej pojawienia sie u niej @:cool2:

To będziesz mogła babcią zostać ;-)

Patuśce choróbsko wróciło. Katarzy i rycha jak tata dwa dni temu. Także pierwotny katar sprzedany tacie został ulepszony do nowego wymiaru zapalenia oskrzeli i oddany córeczce:huh::frown:

Trzymajcie się chorowitki!

No ja tylko na chwilkę. U Kacperka cały czas utrzymuje się temperatura. W prawdzie już 38 a nie 39 no ale mimo wszystko. Jedziemy za niedługo do chirurga. Kacperek ma stulejkę i w fifolku co jakiś czas robił się stan zapalny no bo wydzielina nie do końca wychodziła stamtąd. Myśleliśmy że uda się nam to jakoś "rozerwać" no ale niestety nie chce puścić i musimy ciąć. Strasznie się denerwuje. No ale wiem że to dla jego dobra. Uciekam. Odezwę się później co i jak.

Biedny Kacperek! Ale będzie kłopot z głowy raz na zawsze!

Kurde to tylko moj chyba jeszcze zebow nie ma:zawstydzona/y: No ale im pozniej tym lepiej:-p:-p:-p:-p Na dole dziasla ma juz bardzo twarde i prawie ze biale a zebow jak nie bylo tak nie ma...

Czarna ja pamietam ze jak dostalam pierwsza @ to mama przeprowadzila ze mna gadke co i jak...bosssssssze jak mi bylo wtedy wstyd:-) ale rzynajmniej u mnie w domu nie bylo zadnych tematow tabu:tak:u tesciow musialam zawsze podpaski chowac do szafki bo tesciowa mowila co bedzie jak to tesc zobaczy:-D:-D:-D:-D

U nas identycznie z zębolami. Dziąsła twarde i białe, gryzienie non stop.
A zęboli brak! :tak:
Ostatnie chwile wytchnienia dla mojej mleczarni :tak:

Moja edukacja po 1 @ wyglądała tak:
"Teraz możesz już zajść w ciążę, ale pamiętaj, że seks to nic przyjemnego".

To się i nie dziwię, że jestem jedynaczką ;-)

Witam i ja
nastrój mam dzisiaj, delikatnie mówiąc nietowarzyski zatem zaraz się ewakuuję stąd, do tego łeb mi pęka i w piersiach zatyka, że powietrza złapać nie mogę, ale to zapewne z nerwów przed jutrzejszą pracą, a domu sajgon, kupę prasowania, nieogarnięte, ale póki co mam to w du..e.

Miłego dzionka

Poprawy humoru życzę. Nie denerwuj się!

U nas nocka udana, gdyby nie to, że dziecię dwa razy aż się przyssało!
Niedługo to mnie całą połknie mój mały głodomorek!
Planów na dzisiaj brak.
Muszę ogranąć powyjazdowy burdel, zrobić referat na sobotę i napisać rozdział pracy mgr. Ale ponieważ wiem, że i tak mi mała nie da, postanowiłam się nie przejmować. Rodzice się małą nie zajmą, bo u nich zaczyna się remont na całego.
Pozostaje teściowa, ale nie lubię Izy z nią zostawiać...
Najwyżej obronię się na jesieni.

Miłego dzionka!
 
MARMA 3 mam kciuki za KACPERKA pisz nam tutaj szybciutko co i jak CZEKAMY
LILUNIA to powodzenia w kupieniu wystrzalowej sukienki :-)
I foty jak kupisz :-)
WIOLU jak sie niania spisuje ? Jutro wielki dzien przed Toba Rozumiem ze nastroj dzis nie ten teges ale najgorszy pierwszy raz BEDZIE DOBRZE :-)
KATE jejku taka mama to SKARB :-)Zdrowka dla MARIKI

Oli sie drzemnela Kilka minut teraz krzyczy Lece do niej i ogarnach mieszkanie musze bo syf az wstyd patrzec
 
Patuśce choróbsko wróciło. Katarzy i rycha jak tata dwa dni temu. Także pierwotny katar sprzedany tacie został ulepszony do nowego wymiaru zapalenia oskrzeli i oddany córeczce:huh::frown: Jutro lekarz. Moherów nie będzie, bo tutejszy system nie przewiduje czasu na pierdoły, ale za to ograbi mnie na 65 eu:dry: W zamian pewnie usłyszę, że wszystko jest osłuchowo ok, stosować sterimar i olbas do inhalacji, ściągać katar fridą. Ale lepiej dmuchać na zimne.
Andy, że się lepiej czuje, to szaleje po domu- kucharzy i porządkuje. Przekofanego mam męża. Choć do komputera się nie dobiję, jak jest w domu:happy2: Dlatego mam sporo zaległości na innych wątkach- wybaczcie.

Jutro ostatni dzień laby.
Dobranocki
oby to tylko zwykłe przeziebienie było. Zdróweczka
Witam.

Przepisy owsze i są. Ale trzebya by było wrócić na pół etatu. Poza tym przy zbiorówkach to i tak nie wazne. A ja w zbiorówce poszłam...

Hanka dziś sie obudziła o 5,30 ale dała mi poleżec w łóżku do 7mej. Teraz kawka, a za chwile ubiore się, posprzatam troche i bede czekała na mame. Musze dzis zakupki zrobic...może zafunduje sobie jakąs gazete z ogłoszeniami. A jak młody wóci z pracy to sobie przysiade nad moim biznes planem hehehe

Przynajmniej jestem tu z Wami i z Hanią;-)
Najwazniejsze ze nie siadasz z załozonymi rączkami tylko zaczynasz działać. Bedzie dobrze:tak:
A swoją drogą gratki dla pierwszych 7 miesieczniaków, i wszystkich pół roczniaków, i wszystkich pierwszych i kolejnych ząków;-):tak::-D

A swoja droga Sami musi zawsze wyprzedzac Hanię?? Widze biała kropeczke na dole na drugi zabek,a Samiemu juz górne idą;-)
Hahaha tylko ze on z tymi dwoma od 2 miesiecy biega:-p wiec juz czas na kolejne ale powoli ida i chyba bardziej bolesnie:-(

No ja tylko na chwilkę. U Kacperka cały czas utrzymuje się temperatura. W prawdzie już 38 a nie 39 no ale mimo wszystko. Jedziemy za niedługo do chirurga. Kacperek ma stulejkę i w fifolku co jakiś czas robił się stan zapalny no bo wydzielina nie do końca wychodziła stamtąd. Myśleliśmy że uda się nam to jakoś "rozerwać" no ale niestety nie chce puścić i musimy ciąć. Strasznie się denerwuje. No ale wiem że to dla jego dobra. Uciekam. Odezwę się później co i jak.
Biedaczek. Jak bedziecie w domciu daj znaka.
Czarna ja pamietam ze jak dostalam pierwsza @ to mama przeprowadzila ze mna gadke co i jak...bosssssssze jak mi bylo wtedy wstyd:-) ale rzynajmniej u mnie w domu nie bylo zadnych tematow tabu:tak:u tesciow musialam zawsze podpaski chowac do szafki bo tesciowa mowila co bedzie jak to tesc zobaczy:-D:-D:-D:-D
Teraz w szkole jest WDŻ (wychowanie do życia w rodzinie) i tam edukują. Choć wczoraj też miałam z nią rozmowe. A rano wręczyłam jej paczuszkę i no-spe co by jej nie zaskoczyło:-D:-D ale się zawstydziła:-D:-D
To będziesz mogła babcią zostać ;-)

Biedny Kacperek! Ale będzie kłopot z głowy raz na zawsze!
Ale ześ poleciała z tą babcią. Aż mam gęsią skórke:szok::szok::szok:
A ze stólejką jest tak że niestety może się nawracac:dry::dry::dry:

Witam i ja. My juz po jednym spacerku szybki bo szybkim ale jednak. Zabrakło płynu do płukania i czegoś słodkiego do kawki:-p
Dziś akcja farbowanie kłaków ale to dopiero wieczorem. A w dzien hmmmm sama nie wiem zobaczymy jaka pogoda bedzie:cool2:
 
Czarna u nas zimno jak cholera, wiec spacer raczej krótki przewiduję,
coś się dziwnie czuję od rana i teraz to już nie wiem czy to tylko nerwy,
ale ogarnęłam się szybko z robotą, bo Szymonek śpi,
a teraz chwila odpoczynku, a po obiadku mykam do rodziców.

Aaa zapomniałam się pochwalić, już nie jestem blondi, jakiś kasztan mi wyszedł czy coś, ale aparat w pożyczce wiec się nie obstrykam :cool2:
 
HEJ DZIEWCZYNY
Jesteśmy juz w domku. Nie nadrobie was bo dużo naskrobałyście. Poczytałam tylko co nieco.
CZARNA super że już z Laurką jesteście w domu i oby niemiłe wspomnienia szybko zostały wymazane z waszej pamięci. Widze tez ze ci najstarsza córa dorasta. Gratulacje.Super filmiki z Samim w roli głównej. Piękne pamiątki.
DOROTKO ciesze sie że z praca sie wyjaśniło i dobrze ułożyło. Teraz odpoczywaj i urlopuj sie na całego.
KAKA przykro mi z powodu pracy. Ale znajdziesz lepszą i jeszcze im wszystkim udowodnisz że duży błąd popełnili.
MARMA powodzenia na zaabiegu
Więcej nie pamietam za co przepraszam.
Wszystkim chorowitkom życze szybkiego powrotu do zdrowia.
Zębolom szybkiego przebicia przez dziąsełka i nie sprawiania dzieciaczkom bólu
Mamom wracającym do pracy siły i wytrwałości.

My po majówce. Było suuuper. Było ok 13 osób i bawiliśmy sie wszyscy jak na koloni. Była siatkówka, koszykówka, bdbinkton, rugby i piłka nożna. Mój maluszek był bardzo grzeczniutki. Ani razu nawet nie zakwękał. Zajeli sie nim dziadkowie a my z A biegaliśmy po trawie jak dzieci. Na drugi dzień myslałam że mi nogi odpadną takie miałam zawkasy. Ale było warto.:tak:
Dziś pogoda kiepska, ale może choć na mały spacer sie wybierzemy. Mieszkanie juz posprzątałam, pranie sie pierze, i obiad tez już zrobiony. Sama nie wiem skąd u nie dziś tyle energii.
Lece na inne wątki poczytać bo jestem strasznie do tyłu
 
Wiola moze to stresik przed jutrzejszym dniem:confused: u nas tez teraz pochmurno i wietrznie a miałam pranko powiesic:sorry2:
Mama Maksa jejku jak ja kofam tak spedzac czas na świerzym powietrzu:-p My też zapewne na wyjazd zabierzemy jakiś sprzecior typu piłki paletki itp:-p

A mój mały śpi juz 2 h:szok::szok: a ja zamiast sprzatac ugniatam fotel swoją wielka d... i klepie w klawiature:-D
 
reklama
Do góry