reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

starania się - watpliwości..

MYSZA no faktycznie niezły tekścik puścił:-D:-D:-Dkobity widzicie uczcie sie od niego może coś źle robicie ja bym skupiła si ę na jego radzie:tak::-D:-D:-D
MARZENIX ajc no fakt nie za fajna sytuacja:baffled:ale głowa do góry dobrze że M wyrozumiały bo nie jeden by krzyczał i dogadywał np. mój:baffled:
 
reklama
a mi trafilo sie wczoraj chyba najgorsze co moglo... otoz odwozilam wszystkich po imprezie wczoraj i podczas wjazdu na nasze podworko ,a mamy bardzo wąsko a samochód szeroki, zachaczyłam lusterkiem o smietnik:wściekła/y: i odpadlo:no: naszczescie moj maz jest taki ze nie krzyczy ani nic, powtarzal w kolko ze nic sie nie stalo, ale ja oczywiscie okropnie sie z tym czuje bo pzeciez sie klocilismy o to wczoraj tzn o samochod i wogole a tu na koniec masz babo placek i wyszlo na jego..... normalnie naryczalam sie wczoraj , az mam dzis powieki spuchniete....:zawstydzona/y:

Marzenixx-kochanie-nie smutaj sie i nie martw tym...widzisz tak to czasem bywa, jak na zlosc. ...ja jak teraz walnelam naszym autem w auto taty to potem chcialam cofnac czas o te kilka sekund i moc zawrocic raz jeszcze i potem tylko o tym myslalam, ze gdybym tak jeszcze raz mogla...ale sie nie da...stalo sie...tez bylam smutna, zla i wogole...ale co sie stalo sie nie odstanie...
Masz fajnego meza, ze nie zareagowal zloscia, krzykiem itd...moj tez w takich momentach nic nie mowi...ale wiem ze swoje mysli, hehe....a lusterko naprawi i bedzie dobrze!
A Tobie na poczatek bedzie latwiej moze jezdzic malym autkiem, co wszedzie sie zmiesci bez problemu...kup jak najszybciej jakiegos fajnego bziuka i zupelnie inaczej bedziesz sie czula za kierownica...zobaczysz!

"Powiedz mezowi ze chcesz aby on spuscil cala zawtratosc spermy bedac w tobie. Niech NIE uzywa wtedy prezerwatywy. a Ty nie bierz w ten dzien pigulki anty."
;)

No i widzisz jaki prosty przepis...ze tez o tym nie wiedzialysmy:-D:-):-D
 
czesc księżniczki moje kochane...

Poczytałam i się rozwyłam na całego..W końcu się coś u NAS ruszyło..Mamy nowe fasolinki...Wszystkim serdecznie gratuluje.. :) Jejku jak fajowo..

Ja w tym miesiącu niestety nie czekam na testowanie a na @ :((
 
MARZENIX ajc no fakt nie za fajna sytuacja:baffled:ale głowa do góry dobrze że M wyrozumiały bo nie jeden by krzyczał i dogadywał np. mój:baffled:

Marzenixx-kochanie-nie smutaj sie i nie martw tym...widzisz tak to czasem bywa, jak na zlosc. ...ja jak teraz walnelam naszym autem w auto taty to potem chcialam cofnac czas o te kilka sekund i moc zawrocic raz jeszcze i potem tylko o tym myslalam, ze gdybym tak jeszcze raz mogla...ale sie nie da...stalo sie...tez bylam smutna, zla i wogole...ale co sie stalo sie nie odstanie...
Masz fajnego meza, ze nie zareagowal zloscia, krzykiem itd...moj tez w takich momentach nic nie mowi...ale wiem ze swoje mysli, hehe....a lusterko naprawi i bedzie dobrze!
A Tobie na poczatek bedzie latwiej moze jezdzic malym autkiem, co wszedzie sie zmiesci bez problemu...kup jak najszybciej jakiegos fajnego bziuka i zupelnie inaczej bedziesz sie czula za kierownica...zobaczysz!
no wiem dziewczyny dzieki.. tak to fakt ze akurat moj M jest taki ze nie krzyczy ani slowka nie powie zlego... mowi ze sie ic nie stalo i lusterko sie da naprawic i zebym sie nie przejmowala.... ale mi jest glupio jak cholera....
wlasnie kropeczko czekam az bede miala swoj malutki samochodzik.... ale jakos troche po wczoraj zwatpilam w swoje mozliwosci ,. no ale nic..... zobacxymy...
 
a mi trafilo sie wczoraj chyba najgorsze co moglo... otoz odwozilam wszystkich po imprezie wczoraj i podczas wjazdu na nasze podworko ,a mamy bardzo wąsko a samochód szeroki, zachaczyłam lusterkiem o smietnik:wściekła/y: i odpadlo:no: naszczescie moj maz jest taki ze nie krzyczy ani nic, powtarzal w kolko ze nic sie nie stalo, ale ja oczywiscie okropnie sie z tym czuje bo pzeciez sie klocilismy o to wczoraj tzn o samochod i wogole a tu na koniec masz babo placek i wyszlo na jego..... normalnie naryczalam sie wczoraj , az mam dzis powieki spuchniete....:zawstydzona/y:

Ale ty głupia baba jesteś.
Wiesz dlaczego twój mąż się nie wścieka - bo nie jedno lusterko w życiu urwał.
A poza tym to model z tak zwaną wyrozumiałością - żadko się zdaża wśród samców.

Po jakimś czasie nawet jak jakaś męda ci porysuje auto to naślinisz palec, przejedziesz po rysie i powiesz no to zakonserwowane.

Teraz już wiesz że podjazd wąski a auto szerokie. Ale jak tyś wjechała i urwała to lusterko - powinno się złożyć a nie urwać. Może było naderwane????

Ja mialam robiony w 3dc chyba...zaraz popatrze na wyniki. jezu-nie pamietam juz, ale chyba w 3 dc...ide po wyniki i napisze za chwilke.

Zaś coś popierdzieliłam. Ale za tydzień mam dostać @ to se zbadam.
 
a propos M...my juz jestesmy po porannej klotni i moim placzu ( tym razem nie wymuszanym )..


Haneczka - jalk tam przeczucia dotyczace pracy?

Wiola - jak nastroj?przeszly ci strachy operacyjne?A jak mamusia dzisiaj?

Marzenka - olej lusterko..jeszcze nie jedno zerwiesz - twoje prawo!
 
a propos M...my juz jestesmy po porannej klotni i moim placzu ( tym razem nie wymuszanym )..

Haneczka - jalk tam przeczucia dotyczace pracy?

Wiola - jak nastroj?przeszly ci strachy operacyjne?A jak mamusia dzisiaj?

Marzenka - olej lusterko..jeszcze nie jedno zerwiesz - twoje prawo!

Widze że od rana masz ciśnienie podniesione!!!!!!!

Przeczuć żadnych.
 
wlasnie kropeczko czekam az bede miala swoj malutki samochodzik.... ale jakos troche po wczoraj zwatpilam w swoje mozliwosci ,. no ale nic..... zobacxymy...

Jak ja ci zaarz zwatpie to zobaczysz!!!!
jakie wątpie??? Zdalas egzamin, dopuscili cie do kółka to teraz musisz potrenowac na zywo w realnym swiecie...a to rzadko kiedy odbywa sie bez kosztow jak lusterko, zarysowanie zderzaka itd...to normlane i nie Ty jedyna...uwierz mi!
Kupuj wozik i dajesz po drogach!!! za pare miesiecy bedziesz sie z tego smiala kochanie...zobaczysz! Co upatrzylas??? Pamietaj-najlepiej male i zwinne na poczatke!

Zaś coś popierdzieliłam. Ale za tydzień mam dostać @ to se zbadam.

Hania nie wiem...ale ja mialam badane w 3dc i mam wynik 29.
 
no wiem dziewczyny dzieki.. tak to fakt ze akurat moj M jest taki ze nie krzyczy ani slowka nie powie zlego... mowi ze sie ic nie stalo i lusterko sie da naprawic i zebym sie nie przejmowala.... ale mi jest glupio jak cholera....
wlasnie kropeczko czekam az bede miala swoj malutki samochodzik.... ale jakos troche po wczoraj zwatpilam w swoje mozliwosci ,. no ale nic..... zobacxymy...
Nie przejmuj sie tak kochanie,widac,ze jestes bardzo wrazliwa osobka,ale przeciez to wielka zaleta,a nie wada.:-):-):-):-):-):-)
 
reklama
a propos M...my juz jestesmy po porannej klotni i moim placzu ( tym razem nie wymuszanym )..


Haneczka - jalk tam przeczucia dotyczace pracy?

Wiola - jak nastroj?przeszly ci strachy operacyjne?A jak mamusia dzisiaj?

Marzenka - olej lusterko..jeszcze nie jedno zerwiesz - twoje prawo!
Nie plakuniaj kochana!w kazdym zwiazku sa wzloty i upadki.napewno wszystko sie dobrze skonczy,a potem sie znow poklucicie i znowu pogodzicie i tak w kolko.ja to znam z autopsji i nie wierze,ze u kogos moze byc zawsze idealnie.buzka!;-):tak:;-):tak::tak:
 
Do góry