reklama
porządki mamuskaOOOO CO ROBI![]()





moja Oliwka robi dokładnie to samo




Mama Helenki
i Aniki :D
Agunia pewnie masz racje ale w domu to moge przymknąc oko ale na podworku na spacerze to juz masakra ja prawo Gabi w lewo mowie daj reke ona siada na chodniku albo sie kładzie wszystkie przystanki musi zaliczyc po drodzae a nie daj boze zeby jakis autobus podjechal bo histeria gotowa fakt typowa dwulatkakazdy plac zabaw wie gdzie jest i mnie ciagnie a mnie sie marzy spokój
![]()
Kochana, ja w trakcie spaceru muszę obejrzeć każdy krzaczek, paierek i niedopałek po pecie, apołowe z tego moja córka pr€buje brać do ręki

Jedno co ja nauczyłam, to że przed ulicą musi mi podać rękę, a takto to ona sama i koniec. Brakuje mi cierpliwości
Ale co począć 
Joanna73
uzależniona od BB
tylko ze ja nie zamierzam tego sprzatac to biurko Zuzi
przyjdzie ze szkoly to posprzata sobie a bedzie to wygladalo ze wrzuici byle jak bo Gaba znowu wywali 


na razie kobietki milego dnia bo musze kawke zaliczyc i kibelek
przyjdzie ze szkoly to posprzata sobie a bedzie to wygladalo ze wrzuici byle jak bo Gaba znowu wywali 


na razie kobietki milego dnia bo musze kawke zaliczyc i kibelekagunia-ln
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Grudzień 2008
- Postów
- 1 638
Kochana ja to też przerabiałam ze swoją więc Cię rozumiemAgunia pewnie masz racje ale w domu to moge przymknąc oko ale na podworku na spacerze to juz masakra ja prawo Gabi w lewo mowie daj reke ona siada na chodniku albo sie kładzie wszystkie przystanki musi zaliczyc po drodzae a nie daj boze zeby jakis autobus podjechal bo histeria gotowa fakt typowa dwulatkakazdy plac zabaw wie gdzie jest i mnie ciagnie a mnie sie marzy spokój
![]()


tylko u nas to trwa nadal, nie wiem czy to teraz bunt czterolatka


ona wszystko wie lepiej, wcale nie słucha tego co do niej mówię, mogę sobie gardło zedrzeć i nic, jak już mam dość to tak huknę, że aż mnie mój ojciec opieprza, że tak sie drę ale wtedy przynajmniej Mika usłyszy, ze cos od niej chcę bo się trochę przestraszy

a najgorzej jest rano przed wyjściem z domu, wiecznie wychodzę spocona, biegiem i spóźniam się do pracy
medeuska
październikowa mama'09
- Dołączył(a)
- 14 Marzec 2009
- Postów
- 4 010
przypadki dzwoniących do helpdesku z banku
1. Doradca: - Jak mogę panu pomóc?
Klient: - Piszę swojego pierwszego maila
Doradca: - OK. Jaki jest problem?
Klient: - No tak... Wpisałem już literkę "a" w adres, ale nie wiem, co zrobić, żeby się pojawiła ta pętelka...
7. Klient: Nie mogę połączyć się z Internetem.
Doradca: Czy na pewno wpisał pan prawidłowe hasło?
Klient: Tak, całkowicie. Podejrzałem je u mojego kolegi.
Doradca: Czy może mi pan powiedzieć, jakie to hasło?
Klient: Pięć gwiazdek.
13.Doradca: Ma pan oprogramowanie szpiegujące w komputerze. To jest przyczyną problemów.
Klient: Szpiegujące? Widzą przez monitor, jak się ubieram???
15.Doradca: Czy może pan kliknąć na "Mój komputer?".
Klient: Ale ja nie mam pańskiego komputera, tylko swój własny.
1. Doradca: - Jak mogę panu pomóc?
Klient: - Piszę swojego pierwszego maila
Doradca: - OK. Jaki jest problem?
Klient: - No tak... Wpisałem już literkę "a" w adres, ale nie wiem, co zrobić, żeby się pojawiła ta pętelka...
7. Klient: Nie mogę połączyć się z Internetem.
Doradca: Czy na pewno wpisał pan prawidłowe hasło?
Klient: Tak, całkowicie. Podejrzałem je u mojego kolegi.
Doradca: Czy może mi pan powiedzieć, jakie to hasło?
Klient: Pięć gwiazdek.
13.Doradca: Ma pan oprogramowanie szpiegujące w komputerze. To jest przyczyną problemów.
Klient: Szpiegujące? Widzą przez monitor, jak się ubieram???
15.Doradca: Czy może pan kliknąć na "Mój komputer?".
Klient: Ale ja nie mam pańskiego komputera, tylko swój własny.
agunia-ln
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Grudzień 2008
- Postów
- 1 638
dobreprzypadki dzwoniących do helpdesku z banku
1. Doradca: - Jak mogę panu pomóc?
Klient: - Piszę swojego pierwszego maila
Doradca: - OK. Jaki jest problem?
Klient: - No tak... Wpisałem już literkę "a" w adres, ale nie wiem, co zrobić, żeby się pojawiła ta pętelka...
7. Klient: Nie mogę połączyć się z Internetem.
Doradca: Czy na pewno wpisał pan prawidłowe hasło?
Klient: Tak, całkowicie. Podejrzałem je u mojego kolegi.
Doradca: Czy może mi pan powiedzieć, jakie to hasło?
Klient: Pięć gwiazdek.
13.Doradca: Ma pan oprogramowanie szpiegujące w komputerze. To jest przyczyną problemów.
Klient: Szpiegujące? Widzą przez monitor, jak się ubieram???
15.Doradca: Czy może pan kliknąć na "Mój komputer?".
Klient: Ale ja nie mam pańskiego komputera, tylko swój własny.






medeuska
październikowa mama'09
- Dołączył(a)
- 14 Marzec 2009
- Postów
- 4 010
Ty już jestes prawie przy końcówceKochana, ja w trakcie spaceru muszę obejrzeć każdy krzaczek, paierek i niedopałek po pecie, apołowe z tego moja córka pr€buje brać do ręki
Jedno co ja nauczyłam, to że przed ulicą musi mi podać rękę, a takto to ona sama i koniec. Brakuje mi cierpliwościAle co począć
![]()
jak ten czas leci
u siebie jakos tego nei zauważam


hej dziewczyny, jestem znowu... ale tylko na chwile, bo mała żyć beze mnie nie może i mnie męczy... a co do smoka, o którym wczoraj pisałam to nadal jest, dzieki mojemu D, który wszystko zepsuł
jak tylko Natka zaczęła nudzic o smoka to on od razu pobiegł i jej go oddał... wyrzuce go przez okno! i smoka i mojego D. bede miała spokój
reklama
medeuska
październikowa mama'09
- Dołączył(a)
- 14 Marzec 2009
- Postów
- 4 010
A teraz mi sie przyponiało....
kiedyś przyszedł do mnie facet i mówi: ma pani ładowarki samochodowe do komórek?
Ja mowie, tak ale do jakiego modelu?
A on do fiata punto
























W tym momencie nie mogłam wytrzymac i tak parsknęłam smiechem że aż klienta poplułam-przysięgam
kiedyś przyszedł do mnie facet i mówi: ma pani ładowarki samochodowe do komórek?
Ja mowie, tak ale do jakiego modelu?
A on do fiata punto

























W tym momencie nie mogłam wytrzymac i tak parsknęłam smiechem że aż klienta poplułam-przysięgam

Podziel się: