starania się - watpliwości..

[Eve84]

Eh kur** no................... teraz jeszcze ma mi czas podsylac linki na gg do artykulow, a nie mial czasu sie ze mna pozegnac, bo 'juz bylo po 8'..... co za glupi ch*j......

oj kochana chyba ciutek jednak przywiązujesz za duża wagę do tego! nie ma sensu sie tak wnerwiac przec coś takiego! moze sie zamyslil moze cos tam inneg. .. jakie to ma teraz znaczenie! jestem ewidetnie zdenerowana sesja a jemu sie dostanie cos mi sie wydaje! ;-)a to ze teraz podsyla ci na gg linki nie ma nic wspolnego z tym ze sie nie pozegnal! niunia hallloooo uspokoj sie!!!!! olej to! a pozniej normalnie mu powiedz ze ci sie przykro zrobilo! i skoncz temat!

 

[Agniesiak85]

Wczorak kupilam sobie zaczapiste bikini ale sie zalamalam jak wygladaja moje nogi. Niestety to pierwsze miejsce w ktorym tyje a za niecale 2 tygodnie jade na urlop nie wiem co zrobic by ztonowac uda Jakas derastyczna dieta??? Zaczelam cwieczyc ale nie wiem jak mi to wyjdzie :-(

Moje nogi tez są masakryczne
Ale wiesz.. kiedys tu na forum krązyła dieta. Jedna dziewczynka rozsyłala na maile tym co chcieli. Dużo tego jest w Pdf ale jak podasz maila to Ci wyślę
​

 

[olesia_33]

A powiedz czy przed rozwodem jesli urodzi się dziecko to czy ja muszę codziennie wpuszczac go do dziecka (zwlaszcza ze mieskzac bede u rodzicow i nie mam wplywu na to kogo oni będą chcieli zapraszac a kogo nie).

Kasiunia nie martw sie na zapas, zobaczysz jak bedzie jak dzidzia przyjdze na ten wielki swiat :-)

 

[olesia_33]

OKi jest moj inspektor :-)

 

[olesia_33]

Ale wiesz.. kiedys tu na forum krązyła dieta. Jedna dziewczynka rozsyłala na maile tym co chcieli. Dużo tego jest w Pdf ale jak podasz maila to Ci wyślę​

Szczerze nie jestem najlepsza w dietach, slomiany zapal.

 

[Betka85]

Szczerze nie jestem najlepsza w dietach, slomiany zapal.

to tak jak ja zawsze sobie mówię że od jutra przechodzę na dietę :-(

 

[olesia_33]

...ja zaczynam, dwa dni na cala pare, a potem cos we mnie peka i wielkie zaangarzowanie ulatuje...

 

[olapolap]

Wiem, ze troche przesadzam z ta zloscia... Ale jestem wykonczona psychicznie :-( I jeszcze osoba, ktora powinna mnie wspierac, doklada sie do mojego cierpienia :-( Nie zeszlo ze mnie wkurzenie na M z wczoraj z powodu tego, ze mi nie powiedzial, ze bedzie jadl w pracy i zebym zjadla sama, a nie jak glupia czekala na niego glodna... Tu chyba chodzi o to, ze jestem strasznym frajerem... Zapatrzona w niego, nie potrafiaca odsunac sie emocjonalnie... Powinnam wziac sie w garsc i pokierowac swoim zyciem twarda reka, nauczyc sie zyc tak, zeby M byl tylko dodatkiem, zeby nie byl w stanie mnie zranic... Powinnam zaczac byc silna... Tylko czemu mnie tak ciagnie do jego ciepla... czemu pragne przy nim lezec i czuc sie bezpieczna?... To mi odbiera sile... Chce byc jak maly kotek, ktory zwija sie w klebek w zagieciu jego ramienia i nie musi sie o nic martwic... Jestem taka slaba i beznadziejna :---(

 

[badaicka]

Trzy miesiące razem nie mieszkacie

A i jeszcze jedno, trzy miesiące to trochę mało.

Mój były wyprowadził się do kochanki w połowie pazdziernika,ja 2 lutego złozyłam pozew w sadzie-15 marca miałam sprawę pojednawczą,a 2 kwietnia byłam juz po rozwodzie.
Moja kolezanka wyprowadziła się z małym dzieckiem od meza w grudniu, w styczniu złozyła pozew a w czerwcu na pierwszej sprawie sedzie orzekł rozwód.
Wszystko zalezy od sedziego i od tego co powie na uzasadnienie pozwu,wcale nie musi zasadzać separacji jesli widzi,ze i tak nie ma zadnych szans na sklejenie zwiazku

kto sie skusi na kawkę??

Ja własnie popijam LINEĘ

pójde do adwokata, ciekawe co mi doradzi. Niby mało, ale nie ma szans na powrót. Dla mnie moze byc najpierw separacja, chce tylko zeby cos sie juz ruszyło. Co do jego winy - on się przyznaje i mam dowody na piśmie (maile w których się przyznaje i mail od niej do mnie w którym trochę informacji jest). Wydaje mi sie ze ją na swiadka tez mozna wezwac.
A powiedz czy przed rozwodem jesli urodzi się dziecko to czy ja muszę codziennie wpuszczac go do dziecka (zwlaszcza ze mieskzac bede u rodzicow i nie mam wplywu na to kogo oni będą chcieli zapraszac a kogo nie).

Co do spotkań z dzieckiem to sedzia powinien to rozstrzygnać,byc moze sznowny pan tatuś wcale nie bedzie chciał sie widziec z dzieckiem
Dowody masz dośc mocne jesli chodzi o maile a na świadka mozesz podac kogo sobie tylko zazyczysz musisz tylko podac dokładne dane i adres swiadka-dostaje wtedy wezwanie i musi się stawić na sprawie.

Moje nogi tez są masakryczne
Ale wiesz.. kiedys tu na forum krązyła dieta. Jedna dziewczynka rozsyłala na maile tym co chcieli. Dużo tego jest w Pdf ale jak podasz maila to Ci wyślę
​

Oczywiscie ze moge podesłać OLICA zapodaj maila

 

[Marzenixx]

Czesc dziewczyny;-)
Niestety moj laptop umarl chyba smiercia naturalną dzis moj malz sprubuje go wskrzesic a jak nie to chyba kupi nowy...
w kazdym razie pisze ze stacjonarnego, jakos mi dziwnie, bo jak wstawalam to zaraz do lozeczka bralam laptopka a teraz nic.. musialam szlafrok narzucic i wstac do kompa...
Dzi s na 16 ide do promotora zaniesc prace zobaczymy co powie...

Co tam u was sloneczka, przez to pisanie nie mam czasu z wami poplotkowac no...
Olapolap nie denerwuj sie tak z ramnca ale z drugiej strony jak zaraz masz @ dostac to pewnie PMS przemawia przez ciebie...hihihi
Zajączku jak humorek dzis????

. Co do jego winy - on się przyznaje i mam dowody na piśmie (maile w których się przyznaje i mail od niej do mnie w którym trochę informacji jest). .

to ona do ciebie pisala maile??????
czesc kasienko;-)