reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

starania się - watpliwości..

reklama
Zapalenie pęcherza

  • Pij dużo płynów. Nie mniej niż 3 l dziennie. W ten sposób łatwiej zapobiegniesz dalszemu rozwojowi infekcji. Przez pierwsze dni co godzinę wypijaj szklankę przegotowanej wody (możesz do niej dodać sok z połówki cytryny). Jeśli nie lubisz kwaśnych płynów, łykaj witaminę C (nie więcej niż 10 tabletek po 200 mg na dobę).
  • Rób nasiadówki. Czasami wystarczy już cieplejsza niż zazwyczaj kąpiel rano i wieczorem. Możesz też do niej dodać napar z ziół (wymieszaj po łyżce kwiatu rumianku, ziela nawłoci i krwawnika oraz liści szałwii, zalej litrem wrzątku i parz pod przykryciem 15 minut). Po przecedzeniu wlej do wanny i dolej tyle gorącej wody, by – kiedy usiądziesz – sięgała ci tylko do talii. Taka nasiadówka powinna trwać 15–20 minut. Przeciwzapalnie i rozkurczowo działają też ziołowe parówki. Możesz je przygotować z kilku ziół (takich jak do nasiadówek). Po odcedzeniu napar wlej do małej miski z gorącą wodą. Najpierw kucnij nad nią (potem możesz usiąść) i od talii przykryj się ręcznikiem. Na taką kąpiel parową zarezerwuj sobie ok. 20 minut. Zarówno do nasiadówek, jak i parówek stosuje się też gotowe mieszanki, dostępne w aptece (Femonisept, Vagolavit, Vagosan).
  • Rozgrzewaj się. Nie wystarczy otulić się puchową kołdrą. Aby rzeczywiście szybko poczuć ulgę, przyłóż ciepły okład na podbrzusze oraz, jeśli będzie to możliwe, równocześnie drugi na dolną część pleców. Użyj do tego poduszek elektrycznych lub termoforów.
  • Sięgnij po zioła. W ciągu dnia staraj się wypić nawet do 1,5 l specjalnych ziołowych herbatek, które działają moczopędnie i łagodzą objawy zapalenia. Mogą to być gotowe mieszanki (Urovit, Urosan, Nefrobonisan) albo napary z wybranego ziela, np. nawłoci, skrzypu, pokrzywy, bratka czy mniszka. Łyżkę ziół (lub ekspresową herbatkę) zalej szklanką wrzątku i parz pod przykryciem przez 15 minut. Podrażniony pęcherz ukoisz, pijąc wyciąg z brzozy, pokrzywy, mniszka albo jeżówki. Takie preparaty również kupisz w aptece.
  • Zaufaj żurawinie. Zakwasza mocz i zapobiega rozwojowi szkodliwych bakterii. Sok czy konfitury nie wystarczą. Lecznicze właściwości mają dostępne bez recepty preparaty z wyciągiem z żurawiny (Uretin, Urinal).
  • Wypróbuj ziołomiody. Pszczoły robią je z podawanychim specjalnych pożywek na bazie soków z roślin. Na zapalenie pęcherza apiterapeuci polecają ziołomiód: pokrzywowy, rumiankowy i z soku brzozowego. Trzeba jeść po łyżeczce 3 razy dziennie.
  • Zażywaj leki ziołowe. W aptece bez recepty kupisz Urosept, Nefrobonisol, Urogran lub Fitolizynę (działają one odkażająco i moczopędnie).
Jak masz żurawinkę to niech sobie poje na kanapeczce albo naleśniczki jej zrób.
 
spróbuję Marzenko narazie to mu pokazuje artykuły w internecie na temat wpływu palenia na jakosc nasienia jak coś znajdziecie to mi linka prześlijcie
no mie tez zawsze mowil znajdz mi na to potwierdzenie co mowisz , to sie naszukalam w necie , pokazuje mu a on i tak mądzrejszy i zawsze mial wytlumaczenie...:wściekła/y: moj mąż jest z inteligenckiej rodziny i on musi miec zawsze potwierdzenie na wszystko choc i tak potem niby wie najlepiej hehehe
a niktoyna to w sumie widaono nie od dzis ze szkodzi na wszystko wiec tui nawet nie ma co gadac.... ale widzisz ze chlopom nie wutlumaczysz...

siema hanka.
 
Lece Lachony na rzeź.
Urwałam trochę szpinaku i koperku dla mojego kłuika to mu mama zupkę pyszną zrobi oczywiście z mięskiem:-D
Odezwę się jak przybędę:-)
 
Hej Ho!!!!:-)
a więc tak było cieżko.... .4 na dyplom!!!!!!!!!!!!!
:-) GRATULUJE!!!!! :-)
Cześć Dziewczynki. Właśnie wróciłam od gina. Dzisiaj rano zrobiłam test. Wyszła druga kreska, ale tak strasznie blada, że musiałam oczy wytrzeszczać, żeby ją zobaczyć. Gin zrobił mi usg i... powiedział, że widzi pęcherzyk! Ba... widzi dwa! Maleńkie, ale są. Powiedział, że mam przyjść za tydzień, żeby zobaczyć co się dalej będzie działo. Jej, nie wierzę :-D
SUPER wiesci!!!! :-):-):-):-) rownież wielkie gratki!
Eve - jak się czuje M i czy udało sie Go skusić w końcu;-)
Eve - przykro mi z powodu M:-(
zapytajcie lekarza o te leki czy szkodzą w starankach:eek:
no my jednak zaczelismy staranka biorąc pod uwagę ze dziedziczność jest losowa - ciocia ktora ma tą chorobe ma zdrowe dzieci ;-) a poza tym P. jeszcze leków nie bierze wiec super wyjsciem bylo by zafasolkowac za 1 razem :-) wiec trzymajcie kciuki! :-)
Eve-przytulam mocno skarbie....a jakie mogloby to miec wplywy na fasolke? czy maz jest juz na jakis lekach???? ie wiem co to za choroba, ale mam nadzije,e ze nie jest to az tak grozne jak brzmi....sciskam mocno!!!
a przed operacja jestem spanikowana, boje sie jak diabli i jest mi megasmutnooooo-ide do szpitala w poniedzialek na 8 rano, a operacja we wtorek- o ile nic sie nie zmieni....:-(
kropuniu choroba polega na tym ze stawy a wiec tkanki miekkie powoli zamieniaja sie w chrząstki po prostu sztywnieja :confused2: leki ma przepisane ale jeszcze ich nie wykupił! w poniedzialek ma do zrobienia jeszcze 2 badania ... :eek:
trzymam kciuki za operacje bedzie dobrze! nie denerwuj sie! ;-)
Strasznie mi przykro - jak nie urok to sraczka. Dowiedzcie się czy to dziedziczne w pierwszej linii czy nie????
z tego co wiemy to dziedziczność jest raczej przypadkowa bo tesciowie zdrowi jedyny przypadek w rodzinie to siostra tesciowej ktora ma zdrowe dwa chlopy :-) tzn synów! :-D

cholera jasna zaczelo lac a byla taka ladna pogoda i bylismy umowieni na starowce ze znajomym i co teraz .... duuuupa! :confused2: ooo.... ale grzmotnelo! BURZE MAM!!! :laugh2::laugh2::laugh2::laugh2::laugh2:
wczoraj caly dzien z kolezanka nad inz spedzilam i dzisiaj tez mialam konczyc bo jutro spotkanie z promotorem! :confused2: dobla papa ide sie w koncu ubrać! :-)



 
nadrobiłam to co napisałyście wczoraj:tak:
To może PILATES jak się nauczysz to spokojnie można w domu. Niezbyt męczące na pierwszy rzut oka ale daje popalić:cool2:
Niunia - największy problem to się zmobilizować do ćwiczeń:zawstydzona/y:
Witam Staraczki... przesyłam fluidki aby kazda zafasolkowała jak najszybciej:tak:
Dzięki - ja łapię i mam nadzieję, że pomogą:tak:
Hej Andziu:-) My dwie to zawsze o różnych porach jesteśmy:eek::eek:
M. moze wróci...a moze nie:-( Dzisiaj już nie jestem tak zadowolona z przesunięcie. Rozmawiałam z nim wczoraj i on sobie wymyslił (a mi nie powiedział) że pojadę do niego po wszystkim na jakiś tydzień... a tak to bez sensu:-(
Działajcie, działajcie...ja nie moge to chociaż wy sie rozmnażajcie:-D:-D:-D
Zajączku - tak to jest, że Ty tylko w pracy na BB a ja tylko w domu i sie mijamy:-(
Musisz sobie sprawić neta w domku - i nie jestem pierwsza z tym co mówię:sorry:
No to szkoda, że przesunęli - ale wyjazd do M nie "zając" i nie ucieknie;-)
Justynko - a ile chrześnica ma latek - ja swojej kupiłam tablicę dwustronną do pisania kredą i pisakami w IKEA - Siostra mi mówiła, że jak byli niedawno u znajomych to się cały czas tym bawiła - ma 2,5 roku
witaj Justynko nie udało sie bo mnie tak strasznie bolała głowa że nie miałam szans nic się napić jak tylko APAP i do łóżeczka ale myślę ze jutro albo dziś nadrobię napewno już mi się marzy Martini od samego rana
Bernardko jak główka dziś - wczoraj pewnie nerwy puściły;-)
a co do Kubusia - to nie tylko dzieci go lubią - prawda Marzenko;-)
Trzymajcie kciuki zeby te wczorajsze piwka byly ostatnimi przez nastepny rok...
Gosiu - jeszcze karmienie - więc przez najbliższe 2 lata;-)
hej!
jestem juz w kraju!
Wiola - będzie dobrze - musi być - zajadaj szarlotkę i nie myśl na razie o operacji:tak:
buziaki dla Ciebie:-)

Nektarynko - skąd Ty wzięłaś to zdjęcie psiaka - HOT DOG:-D:-D:-D:rofl2::rofl2::rofl2::-):-):-)

Martynko - jak się czujesz - jajniki dalej bolą?
Dorwałam M.
Pobrykałam sobie troszkę na kucyku:-D
:-D:-D:-D:-):-):-)
cześć dziewczynki!!
Pozdrawiam wszystkie staraczki i mam nadzieje że już niedługo też będziecie nosić dzidzie pod serduszkiem :)) a teraz przesyłam mase fluidków
Dzięki - jak Ty się czujesz? dbaj o Was:tak: buziaki:-)
Samiec żyje, smakowało mu jak cholera i teraz będę musiała częściej się wnerwiać.
[/B]
Hanka - teraz to się nie wymigasz - przepis dawaj:tak:
ja mam do Ciebie jeszcze pytanie - czy po pregnylu masz tak samo wzrost temperatury - czy Ty w ogóle mierzesz tempkę?:sorry:
może to będzie wyznacznikiem czy pękł pęcherzyk czy nie dla Martynki:tak:
Dobra ciotka. Mala lekcje Ci trza zapodac ze skrotow.Jak masz wiecej pytan to wal
:szok::szok::szok: mówiłam, że encyklopedia medyczna:-D:-D:-D
Lolitko - jesteś najlepsza:-)
Ok wzielam do serca Twoje rady....bede panikowala spokojnie...
:-)
:-D:-D:-D:-):-):-):happy::happy::happy:
Zwykle sie robi 2 - wtedy tez jest duze prawdopodobienstwo blizniakow ale jednoczesnie wieksza szansa na ciaze (ja osobiscie za1szym podejsciem chce miec transfer 1 embriona)
Lilitko - chcesz 1 bo nie chcesz bliźniaków?
Ja tam nie miałabym nic przeciwko 2;-)
Śmiejcie się z Oli, ale dziś byliśmy w "Askot" i kupiłam X-LANDERA XA

No i dobrze, że kupiłaś - fajny wózek i piękny kolorek:eek:
Już wieczorem jak zobaczyłam, ze @ już poszła chciałam M przydybać ale położył się spać i wziął do siebie pieska. A ten drań, jak próbuje coś siłą u M to ten z zębami do mnie:eek:
Najlepsza antykoncepcja:-D:-D:-D
Ja wiem tylko to paranoja, że praktycznie tylko my nie uznajemy bezpłodności jako choroby i zagrożenia i nie refundujemy in-vitro.
I jeszcze kościół będzie mi sie wpieprzał w to wszystko.
święte słowa:szok::szok::szok:
Hanka - plan widziałam miałaś - 3 miesiące w pracy i fasolka:tak:
Hola hola - nie tak szybko
Inseminacja wcale nie jest taka tansza w przypadku gdy robi sie wiecej niz jeden zabieg. Bo statystycznie znacznie wieksze sa szanse na IVF niz IUI wiec wcale to nie jest takie czarno-biale
Hanka
Jak se bedziesz decydowac na faceta to sie zapytaj ile inseminacji on w roku robi i ile zrobil wogole. Lekarz ktory robi mniej niz 20 w roku i ktory zrobil mniej niz 150 w zyciu jest ryzykowny
Loilitka - i jeszcze "głos rozsądku" jesteś;-)
Czesc moje kochane!chcialam tylko wam napisac,ze mimo,ze mnie nie ma na forum,to ciagle jestem z wami i was podczytuje.pozdrawiam cieplutko i trzymam za was wszystkie kciuki.jak bede gotowa to wroce.buzka!pa!:-)
Witaj Emma - buziaki:-)

OluPM - jak magisterka? pisz i wracaj potem do nas:tak::tak::tak:
Zresztą nic się nie stanie koniec, kropka :-)
no właśnie:tak:
witaj Andziu co tam u ciebie słychać kochana??
u mnie dziś dzień odwiedzin u dzieci będzie - najpierw chrześniak M - to juz duży chłopak - 11 lat - potem moja kochana chrześnica - tak jak pisałam wcześniej 2,5:-) także niedługo Was opuszczę:-(
wczoraj za to byliśmy u przyjaciól bo wyszła ze szpitala z malutkim synkiem - urodził się w poniedziałek - kolos 4500g i 59cm - cudny jest:tak:
ale sie rozpisalam , nie wiem czy ktos to przeczyta hehehe:-D
Marzenko - ja przeczytałam - dobrze, że udało sie M przekonać - ja swojego jeszcze nie próbowałam - kawy nie pije ale piwko lubi sobie wypić od czasu do czasu - a do tego ma cukrzycę więc na pewno żołnierzyki słabsze być mogą - nie badaliśmy jeszcze to nie wiemy:no:
Dziewczyny ratujcie moja Paula od rana WRZESZCZY jak sika!!!!!!!!!!!!! że ją szczypie
Co moge zrobic domowymi sposobami bo dzisiaj niedziela :szok::szok:
Nie wiem jak pomóc, ale widziałam, że Hanka podałą cały spis rad od babci:tak:
 
no my jednak zaczelismy staranka biorąc pod uwagę ze dziedziczność jest losowa - ciocia ktora ma tą chorobe ma zdrowe dzieci ;-) a poza tym P. jeszcze leków nie bierze wiec super wyjsciem bylo by zafasolkowac za 1 razem :-) wiec trzymajcie kciuki! :-)
z tego co wiemy to dziedziczność jest raczej przypadkowa bo tesciowie zdrowi jedyny przypadek w rodzinie to siostra tesciowej ktora ma zdrowe dwa chlopy :-) tzn synów! :-D

Eve - czyli "złoty strzał' - trzymam kciuki by się udało:tak::tak::tak:

Dobra - ja uciekam się ubierać i jedziemy
do potem:-)
 
reklama
Zapalenie pęcherza

  • Pij dużo płynów. Nie mniej niż 3 l dziennie. W ten sposób łatwiej zapobiegniesz dalszemu rozwojowi infekcji. Przez pierwsze dni co godzinę wypijaj szklankę przegotowanej wody (możesz do niej dodać sok z połówki cytryny). Jeśli nie lubisz kwaśnych płynów, łykaj witaminę C (nie więcej niż 10 tabletek po 200 mg na dobę).
  • Rób nasiadówki. Czasami wystarczy już cieplejsza niż zazwyczaj kąpiel rano i wieczorem. Możesz też do niej dodać napar z ziół (wymieszaj po łyżce kwiatu rumianku, ziela nawłoci i krwawnika oraz liści szałwii, zalej litrem wrzątku i parz pod przykryciem 15 minut). Po przecedzeniu wlej do wanny i dolej tyle gorącej wody, by – kiedy usiądziesz – sięgała ci tylko do talii. Taka nasiadówka powinna trwać 15–20 minut. Przeciwzapalnie i rozkurczowo działają też ziołowe parówki. Możesz je przygotować z kilku ziół (takich jak do nasiadówek). Po odcedzeniu napar wlej do małej miski z gorącą wodą. Najpierw kucnij nad nią (potem możesz usiąść) i od talii przykryj się ręcznikiem. Na taką kąpiel parową zarezerwuj sobie ok. 20 minut. Zarówno do nasiadówek, jak i parówek stosuje się też gotowe mieszanki, dostępne w aptece (Femonisept, Vagolavit, Vagosan).
  • Rozgrzewaj się. Nie wystarczy otulić się puchową kołdrą. Aby rzeczywiście szybko poczuć ulgę, przyłóż ciepły okład na podbrzusze oraz, jeśli będzie to możliwe, równocześnie drugi na dolną część pleców. Użyj do tego poduszek elektrycznych lub termoforów.
  • Sięgnij po zioła. W ciągu dnia staraj się wypić nawet do 1,5 l specjalnych ziołowych herbatek, które działają moczopędnie i łagodzą objawy zapalenia. Mogą to być gotowe mieszanki (Urovit, Urosan, Nefrobonisan) albo napary z wybranego ziela, np. nawłoci, skrzypu, pokrzywy, bratka czy mniszka. Łyżkę ziół (lub ekspresową herbatkę) zalej szklanką wrzątku i parz pod przykryciem przez 15 minut. Podrażniony pęcherz ukoisz, pijąc wyciąg z brzozy, pokrzywy, mniszka albo jeżówki. Takie preparaty również kupisz w aptece.
  • Zaufaj żurawinie. Zakwasza mocz i zapobiega rozwojowi szkodliwych bakterii. Sok czy konfitury nie wystarczą. Lecznicze właściwości mają dostępne bez recepty preparaty z wyciągiem z żurawiny (Uretin, Urinal).
  • Wypróbuj ziołomiody. Pszczoły robią je z podawanychim specjalnych pożywek na bazie soków z roślin. Na zapalenie pęcherza apiterapeuci polecają ziołomiód: pokrzywowy, rumiankowy i z soku brzozowego. Trzeba jeść po łyżeczce 3 razy dziennie.
  • Zażywaj leki ziołowe. W aptece bez recepty kupisz Urosept, Nefrobonisol, Urogran lub Fitolizynę (działają one odkażająco i moczopędnie).
Jak masz żurawinkę to niech sobie poje na kanapeczce albo naleśniczki jej zrób.
Hanka jestes Wielka :-D:tak:
Dzieki wielkie:tak::-D,podaje jej na razie herbatke z żurawiny ale zaraz podjedziemy do lekarza po skierowanie na badanie moczu i do apteki
 
Do góry