reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamy z Irlandii!!

Ciao dziewczynki!

Joann- a karmisz piersia malego? Jak dajesz rade? Ciezko jest czy ok?...ale pytan Ci pozadawalam...

Emili- idz juz na ta porodowke bo ja nie chce Cie wyprzedzic a cos czuje, ze niedlugo sie zacznie...:confused:

Dzis w nocy wstawalam do kibelka dokladnie co godzine:szok: Bylam juz tym naprawde zmeczona!! To bylo prawdziwe apogeum! Brzuch mam juz tak nisko, ze nie moge zalozyc nogi na noge...;-)

A wogole to mialam 3 rozne sny w nocy.
1). Ze czop mi odszedl....co za durny sen...
2). Urodzilam corke i dalam jej na imie GAJA! ...nie mam pojecia skad mi sie wzielo to imie! Mity greckie przerabialam ostatni raz w liceum:-DW kazdym razie imie bardzo spodobalo sie A i kazal mi zapamietac na przyszlosc:-D
3). Urodzilam Alexa ale lekarze nie chcieli mi go nawet pokazac i obwiazali mnie bandazami jak mumie! A potem kazali mi karmic przez plastykowe nakladki na pierski, ktore nie mialy zadnej dziurki...jakis horror:szok:
 
reklama
Karmię piersią:-) Najgorszy był 3 dzień, gdy odeszła siara a pojawiło się mleko.. Piersi zrobiły się mega twarde i bolące..a Patryk był jakiś nie najedzony i co chwilę jadł, że noc nie przespałam..Pytałam pielęgniarki jak mam je masować by nie bolały ale w sumie zaproponowała głównie lek na ból - nie chciałam go ale w sumie to już nie dawałam rady.. Na szczęście wychodziłam na drugi dzień do domu i udało się z piersiami zrobić "porządek". Mój mąż mi je masował i odciągnął pokarm tak by nie bolały:happy: i już na drugi dzień było OK. I polecam Bepanthen - na sutki. Troszkę miałam poraniony sutek, po karmieniu posmarowałam go tą maścią i już przy następnym karmieniu nie bolał! Super sprawa ta maść.
A jeśli chodzi o wielki brzusio.. Przypomniało mi się jak na porodówce pomiędzy parciami - pielęgniarki zachwycały się moim frenchem na paznokciach u nóg. A jak im powiedziałam, że sama zrobiłam to zrobiły takie oczy :szok: bo brzusio miałam spory :-D
Misia - ten sen o Gaji to mi się kojarzy z jakimś proroczym snem... Jakby miał coś oznacząć..hmm... Ale ten 3 sen to przesada.. :eek:
 
Ciao dziewczynki!

Joann- a karmisz piersia malego? Jak dajesz rade? Ciezko jest czy ok?...ale pytan Ci pozadawalam...

Emili- idz juz na ta porodowke bo ja nie chce Cie wyprzedzic a cos czuje, ze niedlugo sie zacznie...:confused:

Dzis w nocy wstawalam do kibelka dokladnie co godzine:szok: Bylam juz tym naprawde zmeczona!! To bylo prawdziwe apogeum! Brzuch mam juz tak nisko, ze nie moge zalozyc nogi na noge...;-)

A wogole to mialam 3 rozne sny w nocy.
1). Ze czop mi odszedl....co za durny sen...
2). Urodzilam corke i dalam jej na imie GAJA! ...nie mam pojecia skad mi sie wzielo to imie! Mity greckie przerabialam ostatni raz w liceum:-DW kazdym razie imie bardzo spodobalo sie A i kazal mi zapamietac na przyszlosc:-D
3). Urodzilam Alexa ale lekarze nie chcieli mi go nawet pokazac i obwiazali mnie bandazami jak mumie! A potem kazali mi karmic przez plastykowe nakladki na pierski, ktore nie mialy zadnej dziurki...jakis horror:szok:
Takie sny w ciazy to normalka :-D:-D:-D

A ja jestem na etapie szukania chalupki.Znalazlam taka piekna ze normalnie caly czas o o niej mysle.Dzielnica piekna, same lux domy, zadnych osiedli, w lesie, cisza, spokoj, tylko jeziora brakuje.Jutro bedziemy pytac o niego w agencji , miejmy nadzieje ze jeszcze nie ma chetnego na ten dom, bo strasznie mi sie podoba.I jest wieeelki.i ma wieeeeelki ogrod i drzewa..ach jakbym chciala tam mieszkac hih Plusem dla mnie jest to ze jest pusty i nie umeblowany, a taki nie latwo znalesc.Ja mam wszystkie meble swoje wiec by bylo extra.No co zobczymy:crazy:
 
Ale super gastone! My tez sie rozgladamy ale narazie musimy sie uporac z kredytami, ktore juz mamy. We wtorek mamy spotkanie w banku i bedziemy gadac o zaciagnieciu kredytu konsolidacyjnego. Nie wiem takze jak teraz banki sie zapatruja na kredyty mieszkaniowe. A wy sie juz dowiadywaliscie? Bylismy ostatnio w Treshouse i gadalismy o mozliwosci wziecia domu na kredyt wspolnie z socjalem. Po 10 latach socjal sie wycofuje, a my splacamy tylko polowe dla banku. Niestety okazalo sie, ze ta opcja przestala juz istniec:-( Fajna jest tez opcja Rent To Buy ale nie wszedzie jest to mozliwe...i nie moge znalezc info, czy w Galway cos takiego funkcjonuje.
 
Witam kobietki:)Misia niezle nawiedzaja Cie sny,mi tez ostatnio snilo sie,ze zamiast chlopca urodzilam dziewczynke.Chociaz na kazdym usg jest pewne,ze to chlopczyk,to mam nadzieje,ze tak bedzie do konca.Bylam w piatek na pierwszych zajeciach w szkole rodzenia,bylo fajnie z jednym wyjatkiem.Byly tam same mamusie-bez partnerow!Ja oczywiscie przyszlam z moim mezulkiem(nikt mnie nie poinformowal,ze mam przyjsc sama)ale niestety musial on grzecznie opuscic sale.Bylo mi go tak szkoda,bo on chyba na ta szkole czekal bardziej niz ja.Powiedziano nam,ze niby bylam na liscie oczekujacej(chociaz dzwonilam na zapisy baardzooo dawno temu)i jest nas duzo i jak jeszcze doszli by nasi partnerzy to juz wogole bylby tlok.Tak wiec bede chodzic sama:(W czwartek mam zajecia z fizjo,czy ktos byl na nich-bo powinnam byc akurat wtedy w pracy,ale chyba bede zmuszona zabrac wolne i chcialam zapytac czy warto skorzystac z tych zajec.
 
Wilwia- a to bardzo bardzo dziwne, ze wyprosili Twojego M!!! U nas czesc chodzila z partnerami, czesc bez ale na ich wyrazne zyczenie! To ile was tam jest? Pozatym na dwoch ostatnich zajeciach szkoly rodzenia partner ma prawo byc i pobrac za to pieniazki w pracy takze warto sie bedzie o to upomniec.
A te zajecia fizjo to w repertuarze zajec szkoly czy jakis osobne? Bo fizjo jest tez na szkole i jest bardzo przydatne...wszytskie cwiczenia, relaksacja, radzenie sobie z bolem- to wszytsko bylo jako fizjo.

Joann- zainspirowalam sie Toba i tez sobie walnelam frencha! A ze brzuch mam tak nisko, ze juz nizej byc nie moze to nie bylo to az takie trudne :) No i mam :) Niech sie mna tez zachwycaja! hahahaha
 
Ostatnia edycja:
Misia jest tam nas-jesli sie nie myle-15 osob.Tez bylam bardzo zdziwiona,bo jeszcze przed samymi zajeciami zauwazylam,ze tylko ja przyszlam ze swoim mezem.Prowadzaca powiedziala,ze moze na ostatnich zajeciach uda sie zorganizowac jakis spotkanie razem z partneram,ale nie obiecywala tego na 100%.A Was ile bylo na zajeciach?Co do fizjo to chyba jest to razem w programie ze szkola rodzenia,tylko ze zajecia z fizjo mam w czwartek a szkole rodz co piatek.
 
Wilwia- no wlasnie policzylismy z moim A w myslach ile nas bylo i kobitek ok 13 plus 7 partnerow wiec ilosc porownywalna...dalej to jest dla mnie jakies dziwne. Nam wrecz na pierwszych zajeciach polozna powiedziala, ze tatusiowie sa mile widziani. To samo zdanie widnieje na ulotce!!
 
reklama
Do góry