reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Zakupy.... Wszystko dla naszych Dzieciaczków

A ja się zastanawiam ciągle nad pieluszkami, jestem ciekawa jakie kupujecie? Mój jest za Haggisami a ja za Dada z Biedronki są sporo tańsze i dwie moje bliskie kumpele używały i było ok, ale może lepiej kupić bardziej markowe?

Ja się zaopatrzyłam w Huggiesy i w Dadę.
A które będą lepsze to się okażę w używaniu. :-)

Troszke sie zdziwilam, nawet mocno, czytajac o kremie z protektorem, to dla dziecka??? W sumie bedziemy rodzic w najwieksze upaly, przynajmniej ja , mam to jak w banku, na milion procent, juz co dzien jest ponad 30 stopni, wiec w polowie lipca bedzie strasznie.A z dzieciatkiem przeciez wychodzic trzeba bedzie i bardzo trudno bedzie go chronic przed tym koszmarnym sloncem...Ostatnio na spotkaniu z pediatra w ramach szkoly rodzenia bardzo uczulali nas na niestosowanie absolutnie niczego co ma protektory sloneczne i az do 6-go miesiaca zycia.Musi wystarczyc ochrona fizyczna, to znaczy parasol, przebywanie w cieniu. Co w Polsce na to, wiecie???

Z tego co się orientowałam to niektóre te kremy z filtrami są polecane już od 1 miesiąca. Po za tym w okresie letnim jednak jest dość duży nacisk na ochronę przeciwsłoneczna.
 
reklama
Nam na szkole rodzenia mówili że:
- nie można podgrzewać maminego mleka w mikrofali
- nie należy stosować dla aż takich maluszków kremów z filtrem, tylko unikać słońca, jak jest bardzo gorąco to lepiej na spacer założyć bardzi lekkie ubranko z długim rękawem, do tego parasolka i cień drzew. No i wiadomo że nie można wtedy wychodzić na spacer w południe, tylko albo rano albo najwcześniej po 15. Co do kremów to chyba na opakowaniu powinno być napisane od jakiego wieku można go stosować - nie sprawdzałam ale tak mi się wydaje...
 
o mleku szczerze mowiac nic nie wiem, ale jezeli chodzi o kremy to podobno lepiej nie uzywac przynajmniej do 6 miesiaca zycia. ostatnio przeczytalam o tym w "Rodzicach" pisali tez tam ze to jest wlasciwie nowosc na rynku i nie wiadomo tak do konca jaki moze skutek w przyszlosci uzywania takich kremow u takiego malenstwa. zostaje najbezpieczniejszy cien...
 
Ja szukałam kremu z filtrem dla dzieci i wszystkie były od 6m-ca... Jesli któraś z Was znalazła dla mniejszych dzieci to podajcie nazwę proszę
 
ostatnio przeczytalam o tym w "Rodzicach" pisali tez tam ze to jest wlasciwie nowosc na rynku i nie wiadomo tak do konca jaki moze skutek w przyszlosci uzywania takich kremow u takiego malenstwa. zostaje najbezpieczniejszy cien...

nie wiem jak jest z kremami, ale ja nie mam zamiaru wychodzić na słońce z dzieckiem w tym roku, na pewno spacery w cieniu i na pewno w "bezpiecznych godzinach", chociaż myślę sobie, że słońce bardziej mu zaszkodzi niż kosmetyk

w niemczech już kilka lat temu były kampanie antyrakowe - żeby chronić dzieci przed słońcem, nie były to kampanie kosmetyków tylko takie społeczne

my dwoje mamy sporo pieprzyków, ja mam bardzo jasną karnację i tendencję do powstawania plam, które nie schodzą i jeśli młody będzie cokolwiek z tego dziedziczył to pewnie dostanie takie sama wskazania jak ja - unikanie słońca
 

Wracam jeszcze do kremow z protektorem na slonce. Ten wymieniony wyzej tez pediatra odradzal, mowil, ze nie wolno w wypadku takich malenstw sugerowac sie tym co jest na opakowaniu i mowimy tu o hiszpanskim lecie, ktore jest podle od pierwszych miesiecy. Po prostu wedlug nich musi wystarczyc ochrona fizyczna. W Polsce nasilenie slonca jest duzo slabsze wiec chyba nie bedziecie mialy wiekszych problemow. Potem polecali takie marki jak: mustela, isdin, babe pediatric, seba med, lutsine, nie wiem , ktore w Polsce wystepuja...
 
Ja mam Emulsję słoneczną Ziajka z filtrem mineralnym 30, do stosowania od pierwszych dni życia dziecka.
Nie tylko słońce opala ale też wiatr i tu gdzie mieszkam nie da się go uniknąć bo wieje non stop dlatego ja będę smarowała małego przed każdym spacerem.
 
Hiszpania Hiszpania ale tak jak pisze E_mama u nas słońce niestety tez daje popalić. Ja mieszkam w górach tu słońce inaczej tez grzeje.... I nie zamierzam narażać dziecka na promienie słoneczne.

A po za tym nie zapominajmy że co kraj to obyczaj....:-) I ile ludzi tyle opinii.:tak::tak:
 
reklama
hej dziewczyny mam pytanie czy ktoras z was slyszala o kremach dla niemowlat z firmy weleda? ja kupilam krem do smarowania pupy niemowlaczka po zamianie pieluszki, nie mam pojecia jakie sa opinie matek ktore go stosowaly.
 
Do góry