reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

starania się - watpliwości..

cześć Patrysiu i Agniesiaku:-):-)
Patrysia, brzuszek słodki rzeczywiście:-)
Cześć:-) A u mnie dobrze. Na razie nie mam mdłości ani nic z tych rzeczy.. może lekko piersi się powiększyły i siusiu częściej robię i to na tyle.A! i może lekki wstręt do jedzenia.O właśnie mi się obiadek odbija:sorry2:

Kobitki - zmiana planów - jadę z siostrzenica do koleżanki, która ma synka i sie z Julka (będzie tu za jakieś 20 minut:-)) uwielbiają - oni będą szczęśliwi, że się razem pobawią - zajrzę do was wieczorkiem - miłego dnia:-)
Miłego spotkania !!:tak::-)

Mam tez zla wiadomosc, rozstajemy sie z M :-(
do konca przyszlego tygodnia chcem sie wyprowadzic, najgorsze jest to ze nie mam gdzie :szok: ale moze jakas kumpela uzyczy dachu na jakis czas az nie znajde jakiegos pokoju. Nie pytajcie co sie stalo bo ja sama nie wiem :no:
No ale jak?? Wy?? Niemożliwe.. jak to nie wiesz co się stało? A Wy po ślubie jesteście?Przykro mi Kochana:-(
 
reklama
Wykresik na maksa fasolkowy:-D:-D hehe

Kotek, pracuję. Ale za kilka minut spadam. Mężula mi barszczyk na obiad robi. Później sprzątanko i na imieniny do mojego Tatusia. ...ożżżż właśnie dzwonił M. K* on to nigdy nie może wyrobic się na czas i zrobic tego co sobie zaplanuje...szkoda gadać. Ciekawe jak my ise wyrobimy bo na 17 mam byc u rodziców:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
teraz zaczyna mnie brzuszek jak na @ bolec,ale na razie nie zapeszam :tak:

a od meza nie wymagaj zbyt wiele!!Moj mi 2 razy w zyciu zrobil obiad!!!Raz chcial romantyczna randke i spaghetti zrobil (podsmazona w kawalkach piers z kurczaka,makaron i sos ze sloika),a drugi raz to sie z nim zalozylam,ze sam nie ugotuje normalnego 2-daniowego obiadu i ugotowal!!ale siedzial u mamy w kuchni i pytal jej o wszystko :tak::tak:

spadam robic pierogi i salatke (troche mnie nie bedzie,bo ja jak biore sie za pierogi to robie ich ok.200,bo moj M jest pozeraczem pierogow i jak zrobie,to wcina je na sniadanie,obiad i kolacje) :-)
 
HEJ KOCHANE :-)Dzisiaj wstalismy o 12tej,normalnie odespałam cały ten tydzien.Teraz jedziemy posprzątac klinike stomatologiczną i porobic kilka fotek,jak narazie jest ładna pogoda.Do zobaczonka wieczorkiem;-)
 
Oj kochane ten film o tej 16 letniej matce ach piękny poryczałam się niesamowicie i mój M także(oglądaliśmy go razem) na koniec normalnie przytuliliśmy się z M i dalismy sobie buziaczka ze słowem kocham cię piękny film i tak serduszka ociepla:tak:

Witaj MADZIA:-)
 
co u takie pustki

Gosiu Kochana przepraszam ze pytam ak nie chcesz to nie odpowiadaj ale jak Twój mąż zareagował na stracenie fasolki mam nadzieję ze wspiera cię mocno.
 
Ostatnia edycja:
co u takie pustki

Gosiu Kochana przepraszam ze pytam ak nie chcesz to nie odpowiadaj ale jak Twój mąż zareagował na stracenie fasolki mam nadzieję ze wspiera cię mocno.
przezywa to i owszem, tylko ze on z tych co tak naprawde dopoki dzidzi nie zobaczy to nie wierzy ze jest:-):-):-). Tak bylo z synkiem, jak go wzial na rece to sie poryczal awczesniej tak naprawde to bal sie brzucha...:-D:-D:-D on jest fanem "obcego" i moze dlatego tak ma... pociesza mnie jednak i obiecuje, ze wszystko bedzie dobrze i za niedlugo znow bedziemy miec fasolke...
Teraz jest nam latwiej przez to przejsc ale pierwsze poronienie przed szymkiem bylo okropne...
 
Qtwa no! spaliłam se obiad przez to uzaleznienie !!!!!!!

Ojejejku - przepraszam:sorry2:

naprawdę sądziłam, że to Zajączek pisał o tej piosence - od niej właśnie mi się zaczął podobać Jason Mraz a teraz słucham już więcej i wszystkie są ładne:tak:

sorrry Magda:sorry2::sorry2::sorry2:jak mi wstyd, taka pomyłka:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:
No co Ty Kwiatuszku przestań, nie przepraszaj czy to ważne kto i co i czym tu zarażał ;-):-D
wazne że sie podoba i jest SUPER.Nie musi Ci wcale byc wstyd bo nie ma o co i za co.
WIELKI FOR YOU


NO NARESZCIE DAŁAŚ ZNAK ŻE ŻYJECIE !!!!!!!!!!!!!!!!!!
Jeszcze raz to przyjade i zleje dupsko-nie ważne żeś w ciązy babolcu jeden!


Jestem,żyję.Dziękuję Wam wszystkim za troskę. Próbowałam Was podczytywać, ale potrzebowałam całkowitej izolacji od netu. Boże , na każdym kroku spotyka się zagrożone ciąże i odchodzące fasolki. Tak mi przykro to czytać, więc uciekłam od takich informacji.
Poza tym równo 2 tygodnie miałam mdłości 24 godziny na dobę. Straszne to było i uniemożliwiało mi normalne funkcjonowanie. Dziś pierwszy dzień bez mdłości i czuję się fantastycznie.
Buziaczek wielki,że pamiętałyście o mnie!
No to nastepnym razem prosimy o zameldowanie,że bedziesz odpoczywała bo się martwiłysmy.
I ciesze się że mdłości ustały,bo wiem co to znaczy


Witaj!
Ja myślę że nigdy nie można byc gotowym na dziecko tak w 100%.
Zawsze jest jeszcze wiele do zrobienia i przeżycia. Ale jak już uda ci sie zajść w ciążę to poczujesz,że to dobry moment:tak:
Skoro masz dobrą sytuację finansowo- mieszkaniową to nie masz na co czekać. 28
Kiedyś z moim M stwierdziliśmy,że najgorszy jest pierwszy rok dziecka. Po roku można się z nim dogadać, zaczyna normalnie spać i jeść i wszystko powoli wraca do normy. Decydując się na drugie ,powiedziałam do M" no to rok mamy z głowy , a potem już z górki":-D:-D:-D
Życzę powodzenia!
A jak nie ma na co czekac :tak::-D
Zgadzam się z Toba kochana całkowicie :tak: najgorszy pierwszy rok potem to już z górki:-D I dajcie wiarę,że decyzja o drugim dziecku jest o wiele bardziej ciężka do podjecia niz o pierwszym


Kobitki - zmiana planów - jadę z siostrzenica do koleżanki, która ma synka i sie z Julka (będzie tu za jakieś 20 minut:-)) uwielbiają - oni będą szczęśliwi, że się razem pobawią - zajrzę do was wieczorkiem - miłego dnia:-)
No to miłego :-D

Mam tez zla wiadomosc, rozstajemy sie z M :-(
do konca przyszlego tygodnia chcem sie wyprowadzic, najgorsze jest to ze nie mam gdzie :szok: ale moze jakas kumpela uzyczy dachu na jakis czas az nie znajde jakiegos pokoju. Nie pytajcie co sie stalo bo ja sama nie wiem :no:
LILU kochana
 
reklama
Dzien dybry :-D

Przyszlam sie pochwalic, ze na dyplomie bede miec angielski odpowiednik 5 ( a tu w przeciwienstwie do Polski, to bardzo wazne) :-D:-D:-D:-D W szoku jestem, bo myslalam ze egaminy mi slabo poszly :-D
Druga rzecz, to w ta srode bylismy w klinice i jestem w szoku, bo juz zaczynamy caly proces q IVF. Po najblizszym@ bede musiala tam jezdzic na monitoring, w sierpniowym cyklu, 21 dnia zaczynam "uspienie" a we wrzesniu stymulacja i transfer :-D:-):-D Trzymajcie kciuki cioteczki, tak sie ciesze ze chyba sie posikam :-D
A teraz napiszcie co u Was, blagam. Nie wiem czy dam rade wszystko nadrobic, oczywiscie sie postaram ale .. :sorry2:

Buzka, tesknilam za Wami

P.S. Sorka, za to "w szoku" i "w szoku", jestem troszke za bardzo podexcytowana :)))

 
Do góry