Witam Was po długiej przerwie , przepraszam ,że się tak długo nie odzywałam i dziękuję Wam , za zaqinteresowaniie
Wczoraj późnym wieczorem wróciłam z Lenką do Warszawy , nie mogę się tu odnaleźć po 3 tyg. tam pełno ludzi a tutaj znów same , juz mi brakuje mojjej siostry .
Lenka w tym czasie zrobiła wiele postępów . oczywiście smiga juz po czterech bardzo pewnie , stoi sama na nogach bez trzymania a jak sie czegoś może chwycic to na nózkach się przesuwa

Do końca lata się stą przerpawadzamy. Uzgodniłam z matką w końcu jak to będzie wyglądac do czasu aż nie załatwimy formalności mieszkaniowych , więc będziemy mieszkac w ich mieszkaniu razem z moją siostrą a matka z ojczymem będa na działce w domku , to normlany murownay domek z pełnym wyposazeniem więc nie ma problemu .
Lena na działce to miała raj jak tam chodziłysmy mogła zasuwac po całej trawce pełno zabawek , malutki basenik dla niej a tutaj niestety tylko spacery po osiedlu
Strasznie się za Wami stęskniłam , nie mam szans nadrobić tego co pisałyście ale jak już Lena pójdzie spać wieczoprem to się postaram jak najwięcej p[oczytać