reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

starania się - watpliwości..

tz-Towarzysz Zyciowy ... skrot ten mozesz zpotkac na forach tak samo jak kobietki pisza M-maz...
moj TZ ma na imie sandro ale tutaj w uk znajomi mowia na niego alex :-):-)

No i wszystko jasne:-) ja jestem tylko na tym forum i spotkalam sie z tym "tz" po raz 1y u Ciebie, stad nie wiedzialam:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:...myslalam, ze piszesz "tz" bo np. Tomek Zenek itp:-) a Ty tu nagle podajesz ze to Sandro, potem, ze Alessandro czyli po naszemu Olek a teraz ze Alex...mamma mia:-D:-):-D...a o skrocie M jak maz wiem, bo sama go uzywam;-)Dzieki za wyjasnienie:-)

Hej Kropciu!!!!! :-):-):-)
ja ostatnio zaganiana...mam wyrzuty sumienia,ze wyjezdzamy i zostawiamy tesciow z tym remontem :baffled::baffled::baffled:
urlopik na mazurach,jedziemy z bratem ciotecznym mojego M i jego dziewczyna
mam nadzieje,ze te wyniki ok,bo tak naprawde to moge sie obawiac progesteronu,ktory bede robic w fazie lutealne,bo moja fl trwa max.11 dni.

...wiesz,mialysmy zaczynac razem w lipcu,a moze sie okazac,ze razem zafasolkujemy :tak:
!!

Szafirku-tesciowie na pewno spisza sie na medal...przeciez tesc z dywanem przyszedl i pomogl, prawda???? To teraz sie zrehabilituja i stana na wysokosci zadania:-)
A jak dlugo przewidujecie ten remont...am nadzijee, ze te dziury to tylko tak na chwilke:laugh2:
Co do urlopy-zycze duzo slonca i malo komarow! Mazury sa suuuper...ja sobie tak marze ze jak juz kiedys wrocimy do kraju (bo nadal jestem na etapie myslenia, ze jednak kiedys wrocimy) to tez bede szwedac sie z przyczepa po Mazurach i nad naszym morzem....;-)

Progesteron-powinnas zbadac po owulacji, okolo tydzien...wtedy jest wyrzut i powinno go byc psoo-trzymam kciuki!
ja sprobuje zaraz znaleźc moj wynik z testosteronu...wiem ze tez mialam go troszke, ale nie bylo powodu do paniki...

A co do zafasolkowania razem-Ty bedziesz pierwsza szafirku...i potem nauczysz mnie "jak to sie robi":-):tak::-) Buziaczki!!!

KROPECZKA masz racje ide siępołożyć bo oczka się zamykają:baffled:później się odezwe:tak:

No i to jest dobra i zdrowa decyzja, a nie jak ja...z kawa i czekoladowymi petitkami LU:zawstydzona/y:

To super Patrysia chłopczyki tez są fajniutkie,moze postarasz sie o trzecie i bedzie dziewczynka;-)Ciesze sie ze jest wszystko dobrze:tak::-)

Bedziesz znowu ciocia bedzies znowu ciocia...a moze i mamusia zaraz potem...kiedy sikasz tego testa????

a ja juz myslalam ze tz to TOTALNY ZBOCZENIEC ;-);-):-):-):-p:-p

no tak...Ty tylko o jednym...tylko o jednym....:rofl2::happy::rofl2:

. taki wlasny prywatny zboczeniec :-D:-D:-D:-D:-D:-D:tak::tak::tak:
tacy sa najlepsi;-)
 
reklama
Kropeczko a jak tam wyniki odebraliście już jakieś?? ja sie chętnie z Tobą kawki napije

No jak milusio...:-)
Wynikow nie mamy i nie dostaniemy osobiscie...chybaz epo wizycie u lekarza nam wydrukuja....juz chyba pisalam...? Tu w UK jest tak, ze jak lekarz kieruje na badania to wyniki ida potem komputerowo bezposrednio do niego, a nie do pacjenta i o tym jakie one sa dowiemy sie dopiero na kolejnej wizycie, a ta ma byc w piatek:-) O ile sie nic nie zmieni...
jednak moj M dzwonil do przychodni kilka dni temu i powiedzieli mu w recepcji, ze wyniki przyszly i ze sa w normie...(ale nic wiecej przez telefon pani powiedziec nie mogla)...ale jak juz wczoraj dzwonil ponownie by ustalic ta piatkowa wizyte tzn. dograc godzine wizyty z lekarzem to recepcjonistka powiedziala raz jeszcze, ze wyniki krwi sa i sa w normie...poprzednio nie zaznaczyla, ze chodzilo tylko o krew....a wyniki nasienia przyjda dopiero w srode. A my juz sie cieszylismy, ze wszystkie juz sa i sa w normie...wiec dalej nie wiemy:-:)baffled::confused2::baffled:
czekamy....

Cześć Dziewczynki. M przywiózł mi właśnie wyniki badania wątroby. Ufff... wygląda na to, że wszystko dobrze.
Kurczak, coś mam z forum... albo mi odpowiedź odrzuca, albo buźki nie wskakują... Wam też się tak dzieje?

Mnie sie nic nie dzijee takiego...dziala ok:-)
Witaj Asiq-co u Ciebie??? Fajnie ze odebralas wyniki i ze sa dobre!!!! mowilam, ze tak bedzie!!! A kiedy idziesz do lekarza z nimi??? jakie masz plany na wakacje??? U ciebie wakacje tez dluuugie, prawda??? bo przedszkola teraz zamkniete latem....
 
Witaj Asiq-co u Ciebie??? Fajnie ze odebralas wyniki i ze sa dobre!!!! mowilam, ze tak bedzie!!! A kiedy idziesz do lekarza z nimi??? jakie masz plany na wakacje??? U ciebie wakacje tez dluuugie, prawda??? bo przedszkola teraz zamkniete latem....
Cześć Kropeczko :-) Też się cieszę, że wszystko jest ok. Do lekarza chyba w czwartek się wybiorę. Co do planów na wakacje, to mieliśmy złapać jakieś fajne last minute, ale chyba sobie odpuścimy jednak zagraniczne wyjazdy. Może w góry się wybierzemy. Na razie w ten weekend mamy jechać z kolegami Ł z pracy i ich żonami nad jeziorko. A później zobaczymy.
Przedszkole zamknięte, to prawda i siedzę w domu, tylko z doskoku wpadam tam podejrzeć, jak remont, bo przenoszę się na dwie nowe sale. Także ja w domu, M pracuje w domu, więc nawet mi się nie nudzi za bardzo ;-)
A poza tym wszystko w porządku :-)
 
Kroptusiu-kochanie-uwazaj na siebie!!! Moze faktycznie powinnas torcik w cukierni kupic zamiast meczyc nogi i brzuszek??? Strasznie mi przykro, ze tak siemusisz meczyc...mama ndzieje, ze mdlosci szybko mina i wszystko bedzie dobrze:-)

DUZA BUZIA DLA CÓRECZKI Z OKAZJI PIEKNEJ ROCZNICY URODZIN!!!!:-):tak::-)...Daj znac jak podobal jej sie prezent...kupilas ta lalke i karete-tak?

no o cukierni szczerze nie pomyslalam :-) bo odkad pamietam pieke torty sama pierw dla kogos potem dla malej i nie umiem od tak kupic :-) a prezent sie baaardzo podobal, nawet nie wiedzialam ze taka wieeeelka ta kareta, gra, jezdzi, do tego lala, rozdzka i dwa koniki...mala wniebowzieta :-)

ostatnio słuchajcie po przytulanku o 2 w nocy , papierkiem chciałam się wytrzec i zasnełam z papierem miedzy nogami:szok: obudzilam sie o 5 w nocy heheh na wznak śpiąca z tym papierem heh i poszlam do kibelka zrobic siusiu i pierwszy raz nic mi nie wyleciało po bzykanku(no wiecie o czym mówie hihi):sorry: może wszystko sie wchłonęło i gdzies jakis sie przedostał hehehhe:-D

a to trzymam kciuki za dzielnego wojownika...w cyklu kiedy ja zaszlam to po przytulanku poszlam centralnie sie umyc bo to byl spontan, potem zjesc i spac a wczesniej cuda wianki z nogami w gorze itp...moze jakas odmiana cos zdziala :-)

Zajaczku ja w ciązy z Paulina nie miałam żadnych powtarzam ŻADNYCH objawów oprócz wewnętrznego przeczucia,że jest.Nawet test mi wyszedł negatywny tydzień po spodziewanej @.
Wymioty, ból cycolów zaczeły się dopiero 2 dni po tym jak G potwierdził ciaże Usg :tak:

No to u mnie podobnie tyle ze mdlosci/mulenie/wymioty przyszly teraz ale w koncowkach ciazy to sie zdarza, wczesniej tez cisza grobowa :-)

Kroptusiu wszystkiego najlepszego dla Wikusi :-):-):-):-):-)

Dziękuje wszystkim dziewczynką. które mi odpisały:tak:

A to moja Kinia z ostatniego usg

Dziekuje za zyczonka...no i piekna ta Twoja Kinia i juz jaka duza :-)

Cześć kochana uważaj na siebie i nie przemęczaj sie :tak:
dobrze ze są jeszcze ludzie którzy potrafią na ulicy pomóc w trudnej sytuacji może ta ogólna znieczulica nie dopadła wszystkich
a i najlepsze zyczonka dla Wiki !!!!

**

Dzieki kochana za zyczonka, trzymam kciuki za pomyslna kuracje antybiotykiem, fakt cera w ciazy sie czesto gesto pogarsza wiec lepiej wyleczyc :-)

Kroptusia...normalnie wymiekam jak czytam...co za dranie, skurw...yny-OLICA_POMOCY!!!!! moze cos podpowie nasza kochana mądra głowka? A Ty sie kochanie nie denerwuj...ja sie powkurzam za Ciebie, bo Tobie nie wolno!!! Choc wiem...latwo sie mowi jak sie noralnie noz w kieszeni otwiera...

no juz ochlonelam...dla mnie to paranoja, juz z Olcia pisalam, fakt taki ze jak sie idzie na chorobowe to wyliczaja Ci zasilek chorobowy z ostatnich 12 mc poprzedzajacych l4 i nie ma wyrownania i podwyzki, podwyzke sie odczuje po powrocie do pracy...nic nie kapuje no ale nie wygram :-(

Kroptusia najlepsze życzenia dla córci! I trzymaj się kochana , dasz radę! W sprawie tego pisma może znów Olica Ci coś wyjaśni, bo ja już nic z tego nie rozumiem. Ty będziesz wracac do tej pracy po macierzyńskim? Jednym słowem- czy Ci zalezy na tej pracy?

juz z nia pisalam i chyba nic sie nie da zrobic...Ja chcialam wrocic ale mnie nie chca :-( jesli nic sie nie da zrobic ide do SP bo grusze tez mi zabrali, ale to rok temu bo niby mi sie nie nalezala a to 1200zl :((

Kroptusiu - no zakupy czas zacząć bo kacperek tuż, tuż:tak:

no chyba tak...ale tak to jest jak sie ma juz 1 dziecie ze bedzie po malej: wozek, wanienka, lozeczko...kupuje tylko posciel, materacyk, kosmetyki i moze pare ciuszkow :-)

Kroptusia - uściskaj córeczkę:-):-):-)

Napisałam Ci na priwie, że muszą ci pokazac gdzie tak jest napisane, bo ja takich przepisów nie znam a nie pracuję niestety albo i stety w budżetówce.
U mnie w firmie normalnie byś dostala całą kasę.

:-)

juz sama co nie co doszlam....i nie chodzi o wew. przepisy podobno to zasilek chorobowy i ustala sie jego wys. z ostatnich 12 mc przed l4 i nie obejmuje podwyzki, nie kapuje

oooo KTOŚ o mnie pamięta tu jeszcze - strasznie mi miło:-):-):-):-):-)

no wiesz a kopa w dupke to nie chcesz za pytania retoryczne ??:-)

Wow....a ja dopiero zjadlam 2 kawalki...i znowu mi sie slinka leci...Kroptusiu-jestes wielka...tym razem w sensie kulinarnym ma sie rozumiec...:-):-)

nooo bez przesadyzmy zwykly placek :-p cieszy mnie jedynie ze mimo ciazy nie nawalilam i zrobilam jak co roku :-)

Ale zdolną mamę ma Wikusia:-):-):-)

..

je tam....a palantem sorry sie nie przejmuj nie wie co traci...ja przechodzilam moze nie to samo ale podobnie, jak urodzilam wszystko okazalo sie mniej wazne :-)

Następna szaleje:-) Talenciary:-)

Sylwia jaka ty zdolna kobitka jestes śliczny torcik

je tam talenciara/zdolniacha...zwykly wypiek i to jeszcze nie taki jak chcialam ale coz, na stary piekarnik nic juz nie zaradze :-)

Kochana uwazaj na siebie i to jeszcze pare tygodni i bedziesz przytulac swojego bzyczka
.

uwazam uwazam i wlasnie sie otrzasnelam ze to juz 35tc a ja jeszcze ze wszystkim w polu bo sie wczesniej balam kupic cokolwiek...ale teraz powolutku kupuje, choc narazie spokojnie, mam wiele po W i uwazam ze szkoda kasy na nowy wozek bo modny czy cos...bo dzidzia nic nie niszczy i po W mam az 3 wozki :-)

dziewczynki czy to normalne bo ja mam ciągle ochotę na mojego M normalnie :szok: nigdy aż tak nie miałam a od wczoraj to najchętniej bym go z łóżka nie wypuszczała:zawstydzona/y::zawstydzona/y::tak::tak::tak:;-);-)

hmmm skad ja to znam tylko u mnie sie to w ciazy zaczelo :-) czytalam ze wszystko w srodku wyjatkowo wrazliwe, napuchniete i wogole jest wieksza czasem ochota a tu duuupa...choc na poczatku bylo co nie co poki M nie dorwal mej ksiazki ze w ciazy zagrozonej to ryzyko ale u nas zgoda byla, jednak nie przemowie :-) ale ochota masakryczna az "slina leci" haha ... M tez mowi ze nie zrobilam sie aseksualna wrecz przeciwnie, brzuszek go strasznie kreci hihi no i cyc, pupka :-)

O właśnie też tak myślę... jak zrobię to na bank nie dam rady utrzymać tego w sekrecie...Nawet chyba do wieczora:D:D:D:D chyba że zrobię w pracy dopiero
Tak się będę cieszyć

ja utrzymywalam w sekrecie jak zaplanowalam do 31.12 czyli pierw test, potem drugi, potem nie przyszla @, wczesniej beta i jeszcze pare dni w sumie z 2 tyg., kupialm mini skarpetusie i dalam do mini pudeleczka i dalam w sylwka NIBYwczesniejszy prezent na rocznice i ze to taka niespodzianka...ten zdziwko po co daje wczesniej a ja ze mi sie podoba i daje wczesniej bo jak bedzie zly by zwrocic ale ten otworzyl, wyjmuje 1 skarpetusie i oczy jak talary, 2...i drzacym glosem...ze troche na niego za male bo az nie mogl uwierzyc...potem sie rozplakal...gdzies opisywalam ta historie od A do Z:)
 
ja utrzymywalam w sekrecie jak zaplanowalam do 31.12 czyli pierw test, potem drugi, potem nie przyszla @, wczesniej beta i jeszcze pare dni w sumie z 2 tyg., kupialm mini skarpetusie i dalam do mini pudeleczka i dalam w sylwka NIBYwczesniejszy prezent na rocznice i ze to taka niespodzianka...ten zdziwko po co daje wczesniej a ja ze mi sie podoba i daje wczesniej bo jak bedzie zly by zwrocic ale ten otworzyl, wyjmuje 1 skarpetusie i oczy jak talary, 2...i drzacym glosem...ze troche na niego za male bo az nie mogl uwierzyc...potem sie rozplakal...gdzies opisywalam ta historie od A do Z:)

może i ja przy drugiej ciąży będę opowiadała Wam taką historię:-):-):-):-)
Może to 2 razy sztuka - uCiebie tak było to może i u mnie bedzie. teraz ciężko to sobie wyobrazić co prawda:-)
 
Witam się!:-)
Nie dam rady nadrobić wszystkiego ..ale zauważyłam że jutro niektóre z was testują:

Zajączku, PM mocno trzymam kciuki!:tak:
Hanka jak twoje pęcherzyki ...?!:happy:
Czy jakieś nowe fasolki są????
Pozdrawiam!
 
Witam Was Babsztyle jedne.
Zadna wczoraj nie odpowiedziala na moje dramatyczne pytanie a mialam nerwa nie malego. Troche sie na Was pogniewalam , no bo czesto gesto forum przechodzi w tzw. kolko wzajemnej adoracjii i jakos coraz mniej sie odpowiada sensownie na konkretny problem.:angry::baffled: No ale dzisiaj troche wyluzowalam i dam wam druga szanse.

Mam mianowicie kolejne pytanie.

Jak to jest z szyjka macicy przed @?? Kiedy mniej wiecej sie obniza? Tzn. ja mam 26dc i szyjke wyyysoko i raczej zamknieta to to dziwne czy normalne i moze sie jeszcze obnizy 1dzien przed @ czy to raczej juz pozno??

Prosze Was uprzejmie w miare mozliwosci odpowiedziec na moje pytanie. Bo wczoraj bylo mi przykro i chcialam sie wypisac z tego kolka "rozancowego" bo jakos nie czuje ani wsparcia ani porad zadnych nie otrzymalam w zasadzie na zadne wolanie w przeszlosci.:no:

Ehhh wylalam co mi na watrobie lezalo. Teraz zrobcie ze mna co uwazacie za stosowne.:nerd:
 
buhahahahah teraz to mnie powalilas na kolana... tak mi sie spac chcialo ze jak przeczytalam to to od razu sie obudzilam... hihihihihiih moze i totalny zboczeniec ale tak troszke :tak::tak::-):-D hihih no ja nie narzekam w kazdym bardz razie... taki wlasny prywatny zboczeniec :-D:-D:-D:-D:-D:-D:tak::tak::tak:
pywatny zboczeniec to pz ;-)

1.Szafirku-tesciowie na pewno spisza sie na medal...przeciez tesc z dywanem przyszedl i pomogl, prawda???? To teraz sie zrehabilituja i stana na wysokosci zadania:-)
2.A jak dlugo przewidujecie ten remont...am nadzijee, ze te dziury to tylko tak na chwilke:laugh2:
3.Co do urlopy-zycze duzo slonca i malo komarow! Mazury sa suuuper...ja sobie tak marze ze jak juz kiedys wrocimy do kraju (bo nadal jestem na etapie myslenia, ze jednak kiedys wrocimy) to tez bede szwedac sie z przyczepa po Mazurach i nad naszym morzem....;-)

4.Progesteron-powinnas zbadac po owulacji, okolo tydzien...wtedy jest wyrzut i powinno go byc psoo-trzymam kciuki!
ja sprobuje zaraz znaleźc moj wynik z testosteronu...wiem ze tez mialam go troszke, ale nie bylo powodu do paniki...

5.A co do zafasolkowania razem-Ty bedziesz pierwsza szafirku...i potem nauczysz mnie "jak to sie robi":-):tak::-) Buziaczki!!

6.no tak...Ty tylko o jednym...tylko o jednym....:rofl2::happy::rofl2:
1.no pomogl z dywanem,pomogl :-) pogadam z robotnikami,zeby najpierw zajeli sie ich lazienka,bo po pierwsze im bardziej potrzebna,bo nas nie bedzie,a po drugie z nasza lazienka moze przeciagnie sie do naszego powrotu,to bedziemy podejmowac w razie czego decyzje (juz zdazylismy przejsc z M "dyskusje" na temat, na ktorej scianie pod prysznicem ma byc ten pałąk ze "sluchawka")
2.caly remont ma potrwac do wrzesnia :eek::eek::eek::eek:
bo u nas to wlasciwie przebudowa domu,robimy oddzielne wejscie,schody,sciana oddzielajaca,w przedpokoju zerwalismy boazerie,w drugim pokoju bedzie nasza sypialnia,wiec maja tam tapete na sciane polozyc,no i na tarasie bedzie nasza garderoba,wiec maja zabudowac taras.jak na razie slupy zalali pod schody i pod ten taras.
3.dziekuje :-) mam nadzieje,ze odpoczniemy i cos zdzialamy na tych mazurach.w koncu mazury zalapaly sie do kolejnego etapu konkursu "cudow natury".to ja poprosze taki malutki "cud natury" w brzuszku :tak:
4.co do progesteronu,to wiem,ze tydzien po,dlatego jeszcze nie robilam.
5.a co do "jak to sie robi" to ani ja Ci tego nie powiem,ani Ty mnie.Co najwyzej nasi faceci moga o tym pogadac,jak to sie robi ;-);-);-) kto wie,jakie figle nam los splata,moze bedziemy juz niedlugo razem mamusiami...trzymam mocno kciuki za wyniki plywakow M
6.oj tam o jednym,urlop mi sie zaczal,to procentowo mam wiecej czasu na myslenie o fikankach ;-):rolleyes2:
buziaczki:rofl:

1.no o cukierni szczerze nie pomyslalam :-) bo odkad pamietam pieke torty sama pierw dla kogos potem dla malej i nie umiem od tak kupic :-) a prezent sie baaardzo podobal, nawet nie wiedzialam ze taka wieeeelka ta kareta, gra, jezdzi, do tego lala, rozdzka i dwa koniki...mala wniebowzieta :-)
2.nooo bez przesadyzmy zwykly placek :-p cieszy mnie jedynie ze mimo ciazy nie nawalilam i zrobilam jak co roku :-)
3.hmmm skad ja to znam tylko u mnie sie to w ciazy zaczelo :-) ...ale ochota masakryczna az "slina leci" haha ... M tez mowi ze nie zrobilam sie aseksualna wrecz przeciwnie, brzuszek go strasznie kreci hihi no i cyc, pupka :-)

4.ja utrzymywalam w sekrecie jak zaplanowalam do 31.12 czyli pierw test, potem drugi, potem nie przyszla @, wczesniej beta i jeszcze pare dni w sumie z 2 tyg.,
1.Az mi glupio...:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y: codziennie pamietalam o zeby zlozyc zyczenia Wikuni i w koncu zapomnialam! Spoznione,ale szczere zyczonka dla Twojej malej ksiezniczki!!!
2.Tort piekny,tylko trzeba bylo kogos zaangazowac do jego robienia,jak nie cukiernie,to chociaz jakas kolezanke!!
3.a to u mnie mowia,ze mysle tylko o jednym!wyszlo szydlo z worka :-p
4.twarda bestia z Ciebie!!nie powiem 2 tyg wytrzymac!!!ja wiem,ze sie wygadam od razu,wiec mam przygotowane skarpetki (2 pary-jedna dla dziewczynki,druga dla chlopczyka)
 
reklama
Do góry