Kroptusiu-kochanie-uwazaj na siebie!!! Moze faktycznie powinnas torcik w cukierni kupic zamiast meczyc nogi i brzuszek??? Strasznie mi przykro, ze tak siemusisz meczyc...mama ndzieje, ze mdlosci szybko mina i wszystko bedzie dobrze:-)
DUZA BUZIA DLA CÓRECZKI Z OKAZJI PIEKNEJ ROCZNICY URODZIN!!!!:-)

:-)...Daj znac jak podobal jej sie prezent...kupilas ta lalke i karete-tak?
no o cukierni szczerze nie pomyslalam :-) bo odkad pamietam pieke torty sama pierw dla kogos potem dla malej i nie umiem od tak kupic :-) a prezent sie baaardzo podobal, nawet nie wiedzialam ze taka wieeeelka ta kareta, gra, jezdzi, do tego lala, rozdzka i dwa koniki...mala wniebowzieta :-)
ostatnio słuchajcie po przytulanku o 2 w nocy , papierkiem chciałam się wytrzec i zasnełam z papierem miedzy nogami

obudzilam sie o 5 w nocy heheh na wznak śpiąca z tym papierem heh i poszlam do kibelka zrobic siusiu i pierwszy raz nic mi nie wyleciało po bzykanku(no wiecie o czym mówie hihi)

może wszystko sie wchłonęło i gdzies jakis sie przedostał hehehhe
a to trzymam kciuki za dzielnego wojownika...w cyklu kiedy ja zaszlam to po przytulanku poszlam centralnie sie umyc bo to byl spontan, potem zjesc i spac a wczesniej cuda wianki z nogami w gorze itp...moze jakas odmiana cos zdziala :-)
Zajaczku ja w ciązy z Paulina nie miałam żadnych powtarzam ŻADNYCH objawów oprócz wewnętrznego przeczucia,że jest.Nawet test mi wyszedł negatywny tydzień po spodziewanej @.
Wymioty, ból cycolów zaczeły się dopiero 2 dni po tym jak G potwierdził ciaże Usg
No to u mnie podobnie tyle ze mdlosci/mulenie/wymioty przyszly teraz ale w koncowkach ciazy to sie zdarza, wczesniej tez cisza grobowa :-)
Kroptusiu wszystkiego najlepszego dla Wikusi :-):-):-):-):-)
Dziękuje wszystkim dziewczynką. które mi odpisały
A to moja Kinia z ostatniego usg
Dziekuje za zyczonka...no i piekna ta Twoja Kinia i juz jaka duza :-)
Cześć kochana uważaj na siebie i nie przemęczaj sie
dobrze ze są jeszcze ludzie którzy potrafią na ulicy pomóc w trudnej sytuacji może ta ogólna znieczulica nie dopadła wszystkich
a i najlepsze zyczonka dla Wiki !!!!
**
Dzieki kochana za zyczonka, trzymam kciuki za pomyslna kuracje antybiotykiem, fakt cera w ciazy sie czesto gesto pogarsza wiec lepiej wyleczyc :-)
Kroptusia...normalnie wymiekam jak czytam...co za dranie, skurw...yny-OLICA_POMOCY!!!!! moze cos podpowie nasza kochana mądra głowka? A Ty sie kochanie nie denerwuj...ja sie powkurzam za Ciebie, bo Tobie nie wolno!!! Choc wiem...latwo sie mowi jak sie noralnie noz w kieszeni otwiera...
no juz ochlonelam...dla mnie to paranoja, juz z Olcia pisalam, fakt taki ze jak sie idzie na chorobowe to wyliczaja Ci zasilek chorobowy z ostatnich 12 mc poprzedzajacych l4 i nie ma wyrownania i podwyzki, podwyzke sie odczuje po powrocie do pracy...nic nie kapuje no ale nie wygram :-(
Kroptusia najlepsze życzenia dla córci! I trzymaj się kochana , dasz radę! W sprawie tego pisma może znów Olica Ci coś wyjaśni, bo ja już nic z tego nie rozumiem. Ty będziesz wracac do tej pracy po macierzyńskim? Jednym słowem- czy Ci zalezy na tej pracy?
juz z nia pisalam i chyba nic sie nie da zrobic...Ja chcialam wrocic ale mnie nie chca :-( jesli nic sie nie da zrobic ide do SP bo grusze tez mi zabrali, ale to rok temu bo niby mi sie nie nalezala a to 1200zl

(
Kroptusiu - no zakupy czas zacząć bo kacperek tuż, tuż
no chyba tak...ale tak to jest jak sie ma juz 1 dziecie ze bedzie po malej: wozek, wanienka, lozeczko...kupuje tylko posciel, materacyk, kosmetyki i moze pare ciuszkow :-)
Kroptusia - uściskaj córeczkę:-):-):-)
Napisałam Ci na priwie, że muszą ci pokazac gdzie tak jest napisane, bo ja takich przepisów nie znam a nie pracuję niestety albo i stety w budżetówce.
U mnie w firmie normalnie byś dostala całą kasę.
:-)
juz sama co nie co doszlam....i nie chodzi o wew. przepisy podobno to zasilek chorobowy i ustala sie jego wys. z ostatnich 12 mc przed l4 i nie obejmuje podwyzki, nie kapuje
oooo KTOŚ o mnie pamięta tu jeszcze - strasznie mi miło:-):-):-):-):-)
no wiesz a kopa w dupke to nie chcesz za pytania retoryczne ??:-)
Wow....a ja dopiero zjadlam 2 kawalki...i znowu mi sie slinka leci...Kroptusiu-jestes wielka...tym razem w sensie kulinarnym ma sie rozumiec...:-):-)
nooo bez przesadyzmy zwykly placek

cieszy mnie jedynie ze mimo ciazy nie nawalilam i zrobilam jak co roku :-)
Ale zdolną mamę ma Wikusia:-):-):-)
..
je tam....a palantem sorry sie nie przejmuj nie wie co traci...ja przechodzilam moze nie to samo ale podobnie, jak urodzilam wszystko okazalo sie mniej wazne :-)
Następna szaleje:-) Talenciary:-)
Sylwia jaka ty zdolna kobitka jestes śliczny torcik
je tam talenciara/zdolniacha...zwykly wypiek i to jeszcze nie taki jak chcialam ale coz, na stary piekarnik nic juz nie zaradze :-)
Kochana uwazaj na siebie i to jeszcze pare tygodni i bedziesz przytulac swojego bzyczka
.
uwazam uwazam i wlasnie sie otrzasnelam ze to juz 35tc a ja jeszcze ze wszystkim w polu bo sie wczesniej balam kupic cokolwiek...ale teraz powolutku kupuje, choc narazie spokojnie, mam wiele po W i uwazam ze szkoda kasy na nowy wozek bo modny czy cos...bo dzidzia nic nie niszczy i po W mam az 3 wozki :-)
hmmm skad ja to znam tylko u mnie sie to w ciazy zaczelo :-) czytalam ze wszystko w srodku wyjatkowo wrazliwe, napuchniete i wogole jest wieksza czasem ochota a tu duuupa...choc na poczatku bylo co nie co poki M nie dorwal mej ksiazki ze w ciazy zagrozonej to ryzyko ale u nas zgoda byla, jednak nie przemowie :-) ale ochota masakryczna az "slina leci" haha ... M tez mowi ze nie zrobilam sie aseksualna wrecz przeciwnie, brzuszek go strasznie kreci hihi no i cyc, pupka :-)
ja utrzymywalam w sekrecie jak zaplanowalam do 31.12 czyli pierw test, potem drugi, potem nie przyszla @, wczesniej beta i jeszcze pare dni w sumie z 2 tyg., kupialm mini skarpetusie i dalam do mini pudeleczka i dalam w sylwka NIBYwczesniejszy prezent na rocznice i ze to taka niespodzianka...ten zdziwko po co daje wczesniej a ja ze mi sie podoba i daje wczesniej bo jak bedzie zly by zwrocic ale ten otworzyl, wyjmuje 1 skarpetusie i oczy jak talary, 2...i drzacym glosem...ze troche na niego za male bo az nie mogl uwierzyc...potem sie rozplakal...gdzies opisywalam ta historie od A do Z
