reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

reklama
Witam.
Nie mam czasu popisać z Wami .
Napiszę tylko od siebie kilka słów.
Kurs ten- to spełnienie moich marzeń.
Totalny profesjonalizm.
Dziś mieliśmy warsztaty z psychologiem.Na warsztatach robiliśmy ćwiczenia.
Najbardziej pomocne ćwiczenie,gdzie można było choć w minimalnym stopniu poznać problem dzieci niepełnosprawnych było bardzo proste.
Polegało ono na tym,że byliśmy podzieleni w pary.
Jedna osoba była matką , a druga dzieckiem.
Dziecko było niewidome(mieliśmy opaski na oczach) a matka miała być przewodnikiem.
Dziecko było prowadzane po korytarzu ,po schodach,wyprowadzone do innej sali i...
zostawione w pewnym momencie samo.
Ja w tym ćwiczeniu byłam dzieckiem i naprawdę emocje jakie towarzyszą są nie do opisania.
Strach ,paniczny lęk przed nieznanym,brak poczucia bezpieczeństwa doprowadza do prawie paraliżu .Zastyga się z bezruchu i nie wie się co dalej zrobić.Po pewnej chwili przychodzi refleksja,że trzeba czegoś szukać,gdzieś iść...
W ten sposób wpadłam na otwarte okno,stolik,krzesło ,ścianę i po ścianie udało mi się wyjść z sali.
Dodatkowym utrudnieniem było komunikowanie się tylko przy pomocy literki E i tej litery w różnych intonacjach i powtórzeniach.EEEEE a my byliśmy prowadzeni przez przewodników jedną ręką pod rękę i drugą za bark .

Druga część ćwiczenia była zupełnie inna i polegała na nawiązaniu komunikacji(dialogu bez słów ze strony dziecka) z dzieckiem niewidomym i nie mówiącym.
Dziecko w tym ćwiczeniu bawiło się zabawką(gryzaki,piłki,grzechotki) a matka przy pomocy innej zabawki miała przekierować za pomocą słów i gestów a na końcu dotyku uwagę dziecka z jej zabawki na zabawkę matki.
Dziewczyny wcale nam nie nie ułatwiały tego zadania,bo miały być upartymi dziećmi,nie mającymi ochoty nawiązać kontaktu .
Mi udało się zaciekawić koleżankę opowiadając jej świat za pomocą gryzaka ,który miał kilka elementów typu :słońce,księżyć,chmurka,gwiazdka.
Bez problemu nawiązałyśmy kontakt i wygrałyśmy to ćwiczenie,bo trafiłam z pomysłem jak wybrnąć z tego zagadnienia.
Dzieciom niewidomym tylko za pomocą słów i dotyku opowiada się świat -niby takie proste ,a dlaczego tak trudno?
Super doświadczenie....doznania niesamowite....
Ech można by tak w nieskończoność....
Już Was nie zadręczam.
Uciekam i pozdrawiam.
 
Ostatnia edycja:
Prosssssssssssz
lody.jpg
 
Pisałam Wam ,że w sobotę mam robić tort dla chrześniaka.
Jak napisałam tak potem go zrobiłam.
Myślę,że wyszedł całkiem nieźle.



 
Jadzka milej nocy.
Zuskus tez:-)
Malinaa Ty masz kilka pstow wiecej ode mnie!!!!!!!!!!!!!
a jak to mozliwe co???????????:rofl2:
bo jak ty nie ptrzysz to ja piszę:-D:-D:-D:-D:-D
Dzięki Anabuba,i tak idę w tamtą stronę,to sobie dolewkę zrobię,ma która ochotę na lody toffee;-)?
ja oj ja:tak::tak::tak:
Prosssssssssssz
lody.jpg
no dziękuję mmmyyyyyyyyyy pycha:-D:-D:-D:-D:-D
a teraz idę spać bo już wsio zrobiłam:tak::tak:
 
Witam z rańca :-) widzę że znowu pierwsza jestem :tak::tak::tak::tak:


z ręka już troszkę lepiej,powierzchniowo ten czerwony placek na ręce już się zmniejszył ale jeszcze spory jest i swędzi okropnie :tak::tak::tak::tak:

dziś spaliśmy do 7.00 więc nie jest źle,M poszedł robić śniadanko.:-)


Prosssssssssssz
lody.jpg


wygladaja apetycznie,ale mi smaka narobiłaś :tak::tak::tak:


Pisałam Wam ,że w sobotę mam robić tort dla chrześniaka.
Jak napisałam tak potem go zrobiłam.
Myślę,że wyszedł całkiem nieźle.



torcik super,zazdroszczę Ci że potrafisz takie torciki robić :tak::tak::tak: zdolniacha jesteś:-)
 
reklama
Prosssssssssssz
lody.jpg
Muszą byc pyszne:tak:
Pisałam Wam ,że w sobotę mam robić tort dla chrześniaka.
Jak napisałam tak potem go zrobiłam.
Myślę,że wyszedł całkiem nieźle.



O matko AS jaki ty masz talent daj mi go troche:sorry:
Witam z rańca :-) widzę że znowu pierwsza jestem :tak::tak::tak::tak:


z ręka już troszkę lepiej,powierzchniowo ten czerwony placek na ręce już się zmniejszył ale jeszcze spory jest i swędzi okropnie :tak::tak::tak::tak:

dziś spaliśmy do 7.00 więc nie jest źle,M poszedł robić śniadanko.:-)





wygladaja apetycznie,ale mi smaka narobiłaś :tak::tak::tak:



torcik super,zazdroszczę Ci że potrafisz takie torciki robić :tak::tak::tak: zdolniacha jesteś:-)
Agnes dobrze ze z reką lepiej:tak:
 
Do góry