reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Grudniowe mamusie 2008

reklama
Dzisiaj mi mój syn zrobił arie w sklepie. K jechał z paracy , a ja byłam z małym na spacerze i postkalismy się w sklepie na zakupach. K wziął Matiego na ręce a ja koszyk i jak się coraz cięzszy ten koszyk robił to postanowiłam się zamienić, i wziąć małego, ja go biore a o mi w ryk i się wyrywa i ręce do taty :szok:, myslałam ze tak tylko na chwilkę ryk a on coraz głośniej :szok: i patrzy na ojca i krzyczy, wiec K go wziął i cisza :zawstydzona/y:, mały zadowolony, no wiec ja tastam koszyk :dry:, ale mówie zrobie jeszcze jedną próbe , wzięłam go a on mi taki wrzask zaserwowaał ze ludze sie patrzyli na mnie jak na wariatkę. Rece do ojca i krzyk, musiałam go mu oddać :zawstydzona/y:. Normalnie nie wiem co mu się stało, stęsknił się chyba za tatą.:no:
 
Dzisiaj mi mój syn zrobił arie w sklepie. K jechał z paracy , a ja byłam z małym na spacerze i postkalismy się w sklepie na zakupach. K wziął Matiego na ręce a ja koszyk i jak się coraz cięzszy ten koszyk robił to postanowiłam się zamienić, i wziąć małego, ja go biore a o mi w ryk i się wyrywa i ręce do taty :szok:, myslałam ze tak tylko na chwilkę ryk a on coraz głośniej :szok: i patrzy na ojca i krzyczy, wiec K go wziął i cisza :zawstydzona/y:, mały zadowolony, no wiec ja tastam koszyk :dry:, ale mówie zrobie jeszcze jedną próbe , wzięłam go a on mi taki wrzask zaserwowaał ze ludze sie patrzyli na mnie jak na wariatkę. Rece do ojca i krzyk, musiałam go mu oddać :zawstydzona/y:. Normalnie nie wiem co mu się stało, stęsknił się chyba za tatą.:no:
Lo matko i corko,ale afera....Patrzcie go jaki synus tatusiowy:szok:
 
reklama
A tak z innej beczki,wiecie ze tego mojego jeszcze do tej pory nie ma...
Jestem samotna matka,jutro sie zglosze po zasilek socjalny:szok::-D:-D
 
Do góry