reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Zakupy dla mamy i przygotowania torby do szpitala.

Ja mam dwie male torby (jedna pozyczylam;-)) i wlasnie sie piora. Na fotelu leza juz przygotowane do nich rzeczy. Zastanawiam sie tylko nad laktatorem - czy brac go od razu? Bo jesli chodzi o fotelik to chyba M moze przywiezc jak Nas bedzie odbieral ze szpitala? Do torby sie nie zmiesci,hihi;-):-D
Teraz tak mysle, bo naszykowalam dla maluszka do szpitala same nowe,biale ciuszki ,a moze lepszym pomyslem jest wziasc takie "zdobyczne" uzywane? Jak myslicie?
http://babystrology.com/tickers/bab...nt=Maja&year=2009&month=10&day=11&babycount=1
 
reklama
Juz w naszych postach "czuć", że godzina zero sie zbliża:tak::tak::tak:

Cyniczna ja też mam wszystko w szafie gotowe, ale do torby wsadzę 4 tygodnie przed terminem (tak jak zalecają), bo na ostatnią chwilę to ja nie lubię...
Wczoraj przeczytałam, ze drugi poród jest o połowę szybszy niż pierwszy... przyjmując takie myślenie to chyba bym nie zdążyła do szpitala:happy2:... bo mój pierwszy trwał 5,5 godziny... ale nie liczę, że drugi zamknie się w 3h;-)

Mayo ja bym chyba wzieła te "zdobyczne"... u nas w szpitalu były ubranka dla dzieci, ale ja któregoś dnia chiałam Kubę ubrac w nowe zielone śpioszki... i co? zafajdał je całe kupką... szybciej je zdejmowałam niż zakładałam...
 
no ja właśnie wcale nie zamierzam sugerować się konwencjonalnym zwrotem - "torba do szpitala" - tylko powrzucać wszystko co potrzeba do małej walizki (takiej pokładowej) :tak: Wystarczy w zupełności że do dźwigania będziemy mieć dziecko, wiec dobrze żeby walizka potoczyła się już lekko na swoich kółkach :happy::tak::happy:

ja juz od dawna zdecydowana jestem na walizkę (niewielką) na kołkach..poręczna i na szczęście ograniczy mnie ilościowo :tak:

Teraz tak mysle, bo naszykowalam dla maluszka do szpitala same nowe,biale ciuszki ,a moze lepszym pomyslem jest wziasc takie "zdobyczne" uzywane? Jak myslicie?

ja biorę używane..po pierwsze w razie gdyby się "zawieruszyły" nie bedzie mi szkoda..po drugie..gdyby się zabrudziły..ponownie nie bedzie mi szkoda:tak:
laktatora póki co nie mam..więc i nie moge go zabrac do szpitala..jakby co mój M kupi..więc spokojnie mozna dowieźć..
 
Ostatnia edycja:
ja juz od dawna zdecydowana jestem na walizkę (niewielką) na kołkach..poręczna i na szczęście ograniczy mnie ilościowo :tak:

o. to dobry pomysł...
przyznaję, że mnie rozmiary tej torby troszkę przeraziły:nerd:

ja biorę używane..po pierwsze w razie gdyby się "zawieruszyły" nie bedzie mi szkoda..po drugie..gdyby się zabrudziły..ponownie nie bedzie mi szkoda:tak:
laktatora póki co nie mam..więc i nie moge go zabrac do szpitala..jakby co mój M kupi..więc spokojnie mozna dowieść..:tak:

laktatora też nie biorę. u nas na SzR mowili, ze nie ma co "na zapas"kupowac... bo w sumie to nic nie wiadomo... czy i jaki będzie potrzebny...
ale racja - jakby co - dobrze miec wybrany i tylko wysłać kogoś po zakup ;-)
 
moja torba też się zamieniła w małą walizkę na kółkach... walizka jest na wysokość tak powyżej kolan... to dla mnie:-D:-D:-D dla małej jest duża sportowa torba... najwięcej miejsca zajmują pampersy:tak::tak::tak:
 
Ja mam 2 torby , jedną podróżną ale malutką i jedną na ramie , w sumie ciężko mi się w nie pomieścić ale na kółkach to mam ogromną więc odpada.:baffled::-D
Nie biore laktatora do szpitala, może nie będzie konieczny.
Może jednak też wezmę te używane ubranka z allegro do szpitala, narazie zapakowałam 3 zestawy nowych, musze to jeszcze przemyśleć.:tak::-)
 
ja się dopiero zaczęłam zastanawiać nad pojemnością walizki.. mam nadzieję, że uda mi się wszystko zapakować do jednej, takiej pokładowej...
No ale wyzwanie będzie spore - bo oprócz rzeczy dla mnie i dla maluszka muszą jeszcze się zmieścić rzeczy mojego męża. :tak: Aha i wszystkiego musi starczyć nam na 5 dni, bo tyle zwykle trwa tu standardowy pobyt w szpitalu. Mimo to plan mam ambitny - by w jedną walizkę wszystko to jakoś poupychać :tak::tak:
 
Dla Dzidziucha nie pakuję żadnych ubranek. Na wyjście ubranka przyszykuję i Luby wraz z fotelikiem je do szpitala przywiezie, gdy przyjdzie czas. A w samym szpitalu pozwolę, by Dzidziucha w szpitalne rzeczy ubierali... jakoś nie mam ochoty prać tego wszystkiego po powrocie ze szpitala od razu... zwłaszcza czegoś upaćkanego smółką...
 
A ja mam tak, że jak zacznę się wcześniej pakować, to potem zapominam, co tam właściwie wsadziłam, a czego nie i w efekcie wywalam wszystko i zaczynam od nowa. U mnie najlepiej sprawdza się pakowanie na ostatnią chwilę... Nie polecam co prawda tej metowy innym, ale ja zamierzam się pakować w taki właśnie sposób. Oczywiście zakupiłam już niemal wszystko, co potrzebne mogłoby być w szpitalu i poukładałam osobno w szafie, ale do torby tego jeszcze nie wciskam...

x2 :-)
 
reklama
Do góry