reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Zakupy dla mamy i przygotowania torby do szpitala.

A ja mam tak, że jak zacznę się wcześniej pakować, to potem zapominam, co tam właściwie wsadziłam, a czego nie i w efekcie wywalam wszystko i zaczynam od nowa. U mnie najlepiej sprawdza się pakowanie na ostatnią chwilę... Nie polecam co prawda tej metowy innym, ale ja zamierzam się pakować w taki właśnie sposób. Oczywiście zakupiłam już niemal wszystko, co potrzebne mogłoby być w szpitalu i poukładałam osobno w szafie, ale do torby tego jeszcze nie wciskam...
 
reklama
Jak poczytałam, (a potem jeszcze mnie położna uświadomiła, że i tak bywa) że można po porodzie krwawić i 4 tygodnie, to jestem przekonana, że u mnie właśnie tak będzie. Znam swoje szczęście... normalne krwawienie miesiaczkowe trwa u mnie 6 dni, więc nie spodziewam się, że po porodzie też tak będzie...
Zaopatrzyłam się w 2 opakowania podkładów poporodowych belli (pieluszkowych tych), mam sporo alweysów w wersji sensitive max i niebieskich belli w maxie też... (tu mogę sobie z Amelkową rękę podać - siateczkowe mnie odparzają, nie uzywam tego badziewia. Nie używam także tamponów, zawsze się czegoś przy tym g...nie nabawię!)...Jakby co Luby dokupi jakieś podpaski.
Na wyjście dla siebie zarezerwowałam ubrania ciążowe z 6tego miesiąca (spodnie znaczy), bo tunika to raczej jest uniwersalna...

Moje miesiączki też były długie i obfite :baffled::baffled: na pierwsze dni nawet nie miałam co używać tamponów bo za chwilę przeciekały... Czasem ich używałam, na basen, na rowery, na fitness podczas miesiączki, ale tak ogólnie to na podpaskach cały czas...

No, zobaczymy, zapamiętałam te jego słowa i jestem bardzo ciekawa, czy się spełnią ;-)
oby, tego Ci życzę :tak::tak::tak:


ja zapowiadałam że się wielce w sobotę spakuję i po tych rogalikach nie miałam już na to siły... A teraz koleżanka zapowiedziała że mi pożyczy wygodną torbę z kółkami, więc się nie pakuję bo czekam na tą torbę :-D:-D:-D a rzeczy mam wszędzie, więc na szybko to się nie uda zupełnie...:sorry2::sorry2:
Chociaż 'na ostatnią chwilę' to moje motto życiowe...
 
Ja mam listę potrzebnych do szpitala rzeczy - trochę skreśliłam, trochę dopisałam "moich" rzeczy i mam nadzieję, że jest ok,a jak czegoś zapomnę, będzie M. szukał i dowoził.
 
Do mojej torby tylko kilka rzeczy zostało do wrzucenia:-). Mam nadzieję, że przez to nie przenoszę:-), bo niby tak się mówi, ale nie mogłabym zostawić na ostatnią chwilę zostawić, żeby męża nie stresować.

Piszecie, że po po porodzie miesiączki zmieniają się na lepsze?? Hmm, mama mi zawsze odwrotnie mówiła. No cóż zobaczymy. Ja miałam takie najpierw 7 dniowe, gdzie trzy dni to porażka normalnie, potem mi się skracały do 5 a ostatnie miałam tylko 4 dniowe i nie bardzo dokuczliwe, więc zobaczymy, jak będzie po godzinie zero
 
Czytam i czytam Wasze poczynania w temacie "toreb do szpitala" i zazdroszczę już tym co mają pakunki przyszykowane. Ja jeszcze czekam na większość rzeczy. Mam nadzieję, że w tym tyg. kurier przywiezie. :-) Zakupy dla mnie i Kluski robiłam częściowo w Babicach, ale większośc jednak z allegro nawet z przesyłką wyszło sporo taniej.
 
Oj... dziewczyny.. jak widze, ze 34/35tygodniowki juz spakowane torby maja, a ja mimo 38tygodnia nie mam koszuli, ni stanika, ni podkladow ni podpasek to az mi wstyd :zawstydzona/y:

ja też 38tc i nie mam stanika (ale go akurat nie kupuję ;-)), brak mi też koszuli do porodu, ale po nią idę jutro na rynek. Brakuje mi też podpasek, ale kupię je dziś, bo wczoraj jakoś się nie złożyło.

Wyprałam torbę i mam zamiar ją jutro spakować. Zobaczymy co z tego wyjdzie.
 
ee tam ja tez nie mam jeszcze torby spakowanej z takiego względu że...najzwyczajniej nie chce mi się heheh:-p niby mam prawie wsio kupione prócz stanika i koszuli takiej do karmienia choc ciągle mam wrażenie że o czymś zapomniałam:confused::confused: ale w tym tyg. ide po stanik a koszulę na początku miesiąca kupie o ! :-D
 
Kurde, jeszcze rok temu marzyłam o 4 dniowych miesiączkach, a teraz o szybkim i łatwym porodzie :-D
Hm, Amelkowa, ta torba na kółkach to całkiem niezły pomysł.. :-) Chyba i ja uśmiechnę się do koleżanki, bo ona ma taką mniejszą, moja jest ogromna :-D
 
no ja właśnie wcale nie zamierzam sugerować się konwencjonalnym zwrotem - "torba do szpitala" - tylko powrzucać wszystko co potrzeba do małej walizki (takiej pokładowej) :tak: Wystarczy w zupełności że do dźwigania będziemy mieć dziecko, wiec dobrze żeby walizka potoczyła się już lekko na swoich kółkach :happy::tak::happy:
 
reklama
A zapomniałam napisać, że w hurtowni w Babicach przymierzyłam chyba z 15 biustonoszy do karmienia i niestety żaden mi nie podpasował, jakoś tak nie trzymają moich gabarytów :-D. Dlatego poszukuję dalej i raczej przez net nie bedę ryzykować.
 
Do góry