Ja też na początku ciąży zanim wiedziałam o tym fakcie zdarzyło się, że wypiłam kilka piwek... no ale nie martwie się. to było za wcześnie, aby alkohol przeniknął do bąbelka :-)
tak jak pisałyście, nie ma jeszcze łożyska przez które wszystkie złe jak i dobre substancje się przedostają w największym stopniu.
Głowa do góry. najważniejsze, aby odstawić używki jak się dowiedziałyście o ciąży. Moja mama jak była w ciąży ze mną niestety paliła. paliła całą ciąże pomimo, że była zagrożona, ale była w za dużym nałogu aby rzucić od razu, a później nerwy sprawiły, że nie umiała odstawić. efekt był taki że urodziłam się z małą wagą jedynie 2800 i podejrzewano u mnie problem z aortą. pomimo tego, że zawsze lubiłam sport niestety nie mogłam uprawiać go za długo gdyż od małego szybko się męczyłam. Czy ma to związek? nie wiem... sama paliłam w późniejszych latach, ale jak tylko pomyślałam, że przecież za kilka lat będę chciała mieć dziecko to rzuciłam, aby mój organizm się oczyścił. w listopadzie minie 5 lat jak nie palę, nie popełnię błędu mojej mamy.